Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Na wschodzie i południu uszkodzono obiekty energetyczne

W chwili obecnej mamy dane o ponad 60 rakietach, które leciały nad terytorium Ukrainy
– powiedział Ihnat w ukraińskiej telewizji. Uściślił, że Rosjanie odpalili swoje pociski zarówno z samolotów, jak i z okrętów na Morzu Czarnym.
„Obrona zadziałała nieźle”
Z samolotów Tu-95 odpalono rakiety Ch-535 oraz Ch-101. Wypuszczono także Kalibry z Morza Czarnego. Były odpalenia rakiet S-300. Ponadto działały bombowce Tu-22M3, które odpalają rakiety Ch-59
– wymienił Ihnat.
Ukraińskie służby odnotowały także ruch rosyjskich samolotów MiG-31K, które mają na uzbrojeniu pociski Kindżał, oraz myśliwców Su-35 z rakietami Ch-59.
Wróg chciał skoncentrować uwagę obrony powietrznej. Obrona zadziałała nieźle. O wynikach na pewno powiadomimy
– zapowiedział Ihnat.
Uszkodzone obiekty energetyczne na wschodzie i południu kraju
Minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko poinformował we wpisie na Facebooku, że na skutek masowego rosyjskiego ostrzału infrastruktury uszkodzone zostały obiekty energetyczne zarówno na wschodzie, jak i na południu kraju.
Wystąpią awaryjne przerwy w dostawie prądu. Gdy tylko będzie to możliwe, przedsiębiorstwa energetyczne przywrócą dostawy energii
– poinformował minister.