Niedawna gwiazda TVN krytycznie o taktyce opozycji. "Straszenie PiS-em niczego nie rozwiązuje"

Marcin Meller udzielił wywiadu dla portalu rp.pl. W jego trakcie wyraził swoją niechęć do aktualnego rządu, lecz nie zabrakło również słów krytyki pod adresem opozycji.
– Tak, zupełnie serio. Mam serdeczną ochotę, żeby ten rząd szlag trafił. Tylko że kto straszy PiS-em? Politycy, kiedyś rządzący, dziś w opozycji, propagandziści, bądź oficjalni, bądź udający dziennikarzy, a de facto będący propagandystami i wreszcie kibice polityczni, którzy są najbardziej radykalni – stwierdził Meller.
Marcin Meller o opozycji i PiS
Meller w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych przyznał, że dziwi go panujący optymizm w szeregach opozycji.
– Ja się dziś zastanawiam skąd jest ten optymizm po opozycyjnej stronie, jakby wybory były już wygrane. A ja tak patrzę okiem dyletanta: miała być apokalipsa węglowa - nie ma. Odra, która miała być drugim Czarnobylem. Kto pamięta o Odrze? Widzę sensowne planowanie kampanii przez PiS – wymieniał Marcin Meller.
W jego ocenie taktyka opozycji względem PiS i zbliżających się wyborów jest błędna.
– Jeśli założymy, że wybory nie będą sfałszowane, ja na miejscu opozycji zacząłbym się zastanawiać czy samo "straszenie PiS-em" rozwiąże wszystkie problemy – przekonywał. – Nigdy nie byłem zwolennikiem PiS-u, wystarczy poczytać to, co pisałem. Chodzi mi tylko o to, że tekst nie straszcie PiS-m mówiony w 2015 powtórzyłbym w tym sensie, że "straszenie PiS-em" niczego nie rozwiązuje – podsumował.