"Berlin wciąż nie rozumie, o co dzisiaj toczy się gra". Znamienne słowa amerykańskiego dyplomaty

"Moim zdaniem Niemcy i Rosja wciąż mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje", stwierdził były ambasador USA w Niemczech John Kornblum w wywiadzie dla dziennika "Welt". Zdaniem dyplomaty "rząd berliński wciąż nie rozumie, o co dzisiaj toczy się gra". I dodał, że "kiedy spotykają się Rosjanie i Niemcy, zawsze pojawia się poczucie wspólnej tożsamości - przeciwko wielkim atlantyckim potęgom".
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz | John Kornblum
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz | John Kornblum / PAP/EPA/Andre Borges | fot. Heinrich-Böll-Stiftung - Wikipedia CC BY-SA 2.0

John Kornblum jest jednym z najbardziej doświadczonych i uznanych ekspertów w dziedzinie stosunków transatlantyckich. W latach 1997-2001 był ambasadorem USA w Niemczech, ale jeszcze wcześniej pracował głównie w Niemczech i Europie - przypomina we wtorek portal dziennika "Welt".

"Niemcy i Rosja wciąż mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje"

Pytany o stosunek Niemiec do Rosji Kornblum odpowiedział: "Moim zdaniem Niemcy i Rosja wciąż mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje. Głównie dlatego, że przez kilkaset lat pozostawały one w jakiś sposób głównym nurtem europejskiej polityki i kultury. Sam tego doświadczyłem: kiedy spotykają się Rosjanie i Niemcy, zawsze pojawia się poczucie wspólnej tożsamości - przeciwko wielkim atlantyckim potęgom".

"Nawiasem mówiąc, wielu Amerykanów nie podziela rozpowszechnionego w Niemczech poglądu, że pokój w Europie nie jest możliwy bez Rosji" - podkreślił dyplomata. "Czy zatem jestem zaniepokojony zachowaniem Niemców wobec Rosji? Tak, jestem. W jakiś sposób rząd berliński wciąż nie rozumie, o co dzisiaj toczy się gra. Kiedy socjaldemokraci mówią o polityce swojego kanclerza wobec Ukrainy, lubią używać jednego słowa: +roztropność+" - zauważył John Kornblum . "Dzięki kursowi Olafa Scholza NATO nie stanie się stroną w wojnie, a Putin nie zdetonuje bomby atomowej - mówią. To mi naprawdę przeszkadza".

"Gdyby nie USA, UE byłaby na skraju upadku"

"Czy to ma być solidarność? USA wydały miliardy dolarów na uzbrojenie europejskiego kraju - Ukrainy. Jest daleko od naszych brzegów, ale został zaatakowany przez inny europejski kraj - Rosję. Gdyby USA tego nie zrobiły, UE byłaby na skraju upadku" - podkreślił.

Na uwagę "Welt", że wskazówki wielu ekspertów zalecają Niemcom objęcie roli lidera w Europie, Kornblum odpowiedział: "Argumentuję przeciwko temu, gdzie tylko mogę, ponieważ po pierwsze chodzi o przywództwo wojskowe, a po drugie o kwestię, czy inni Europejczycy byliby w ogóle zadowoleni z większych wpływów niemieckich".

"W każdym razie za kulisami Niemcy od dziesięcioleci praktykują silne przywództwo nad resztą Europy, a nawet Ameryką" - zauważył amerykański dyplomata, wskazując, że "wystarczy przypomnieć sobie zachowanie Niemiec w kwestii euro, broni jądrowej, polityki energetycznej, postępowania z uchodźcami czy handlu z Chinami: widać, jak zdecydowanie niemieckie metody potrafią działać".

Kornblum przyznał, że "słyszy się jednak te same krytyczne uwagi na temat wpływu USA. Merkel powiedziała nawet kiedyś, że Niemcy to Ameryka Europy. Ale kto w takim razie odgrywa rolę prawdziwego czynnika stabilizującego w Europie? Oczywiście sama Ameryka".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)


 

POLECANE
Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy z ostatniej chwili
Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy

„Chodzi o to, żeby produkować ilość energii dostosowaną do potrzeb, żeby nie redukować rozwoju gospodarczego, żeby nie redukować kapitałów, zysków i żeby w związku z tym promować różne technologie, które w efekcie końcowym będą dawały jak najniższy koszt energii” - mówi prof. Zbigniew Krysiak, ekspert i przewodniczący rady programowej Instytutu Myśli Schumana.

Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika z ostatniej chwili
Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. Rząd zaprzecza, wskazując, że prezydent otrzymuje wszystkie niezbędne informacje w trybie przewidzianym przepisami.

Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców Gaude Mater Polonia z ostatniej chwili
Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców "Gaude Mater Polonia"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X stanowisko resortu kultury dotyczącą skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu "Gaude, Mater Polonia".

Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg z ostatniej chwili
Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg

Magda Gessler sprzedaje rogale marcińskie po 39 zł w warszawskim "Słodkim Słonym" – o 4 zł więcej niż rok temu. Cena wywołała burzę w sieci.

Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR z ostatniej chwili
Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR

Groźny wypadek na S3 między węzłami Myślibórz i Pyrzyce. Trzyletnie dziecko przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie – informuje RMF FM.

Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Wskazano datę z ostatniej chwili
Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Wskazano datę

Po krótkim ociepleniu prognozy wskazują zwrot: około 17–20 listopada nadciągnie ochłodzenie, a w końcówce miesiąca możliwe są pierwsze przelotne opady śniegu.

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości

Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości w Warszawie. "W ubiegłych latach uczestniczyłem w nim jako prezes IPN, a tym roku pierwszy raz wezmę udział w jego obchodach jako prezydent" – napisał w artykule dla portalu "Wszystko co najważniejsze".

Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry. Ważna analiza z ostatniej chwili
"Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry". Ważna analiza

Prezydent Karol Nawrocki zawetował w piątek ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. "Rozpoczęła się fala dezinformacji w sprawie Parku Doliny Dolnej Odry" – pisze na platformie X szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker i publikuje analizę.

Orban ogłasza sukces po spotkaniu z Trumpem. Węgry zwolnione z sankcji z ostatniej chwili
Orban ogłasza sukces po spotkaniu z Trumpem. Węgry zwolnione z sankcji

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w piątek, że jego kraj został wyłączony z sankcji, które Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę. Szef węgierskiego rządu rozmawiał na ten temat w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Posłowie Razem wyciągnęli karty w trakcie głosowania ws. Ziobry z ostatniej chwili
Posłowie Razem wyciągnęli karty w trakcie głosowania ws. Ziobry

Posłowie Razem nie wzięli udziału w głosowaniu o zatrzymanie i aresztowanie Zbigniewa Ziobry. W rozmowie z polsatnews.pl poseł Partii Razem Maciej Konieczny wytłumaczył tę decyzję.

REKLAMA

"Berlin wciąż nie rozumie, o co dzisiaj toczy się gra". Znamienne słowa amerykańskiego dyplomaty

"Moim zdaniem Niemcy i Rosja wciąż mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje", stwierdził były ambasador USA w Niemczech John Kornblum w wywiadzie dla dziennika "Welt". Zdaniem dyplomaty "rząd berliński wciąż nie rozumie, o co dzisiaj toczy się gra". I dodał, że "kiedy spotykają się Rosjanie i Niemcy, zawsze pojawia się poczucie wspólnej tożsamości - przeciwko wielkim atlantyckim potęgom".
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz | John Kornblum
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz | John Kornblum / PAP/EPA/Andre Borges | fot. Heinrich-Böll-Stiftung - Wikipedia CC BY-SA 2.0

John Kornblum jest jednym z najbardziej doświadczonych i uznanych ekspertów w dziedzinie stosunków transatlantyckich. W latach 1997-2001 był ambasadorem USA w Niemczech, ale jeszcze wcześniej pracował głównie w Niemczech i Europie - przypomina we wtorek portal dziennika "Welt".

"Niemcy i Rosja wciąż mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje"

Pytany o stosunek Niemiec do Rosji Kornblum odpowiedział: "Moim zdaniem Niemcy i Rosja wciąż mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje. Głównie dlatego, że przez kilkaset lat pozostawały one w jakiś sposób głównym nurtem europejskiej polityki i kultury. Sam tego doświadczyłem: kiedy spotykają się Rosjanie i Niemcy, zawsze pojawia się poczucie wspólnej tożsamości - przeciwko wielkim atlantyckim potęgom".

"Nawiasem mówiąc, wielu Amerykanów nie podziela rozpowszechnionego w Niemczech poglądu, że pokój w Europie nie jest możliwy bez Rosji" - podkreślił dyplomata. "Czy zatem jestem zaniepokojony zachowaniem Niemców wobec Rosji? Tak, jestem. W jakiś sposób rząd berliński wciąż nie rozumie, o co dzisiaj toczy się gra. Kiedy socjaldemokraci mówią o polityce swojego kanclerza wobec Ukrainy, lubią używać jednego słowa: +roztropność+" - zauważył John Kornblum . "Dzięki kursowi Olafa Scholza NATO nie stanie się stroną w wojnie, a Putin nie zdetonuje bomby atomowej - mówią. To mi naprawdę przeszkadza".

"Gdyby nie USA, UE byłaby na skraju upadku"

"Czy to ma być solidarność? USA wydały miliardy dolarów na uzbrojenie europejskiego kraju - Ukrainy. Jest daleko od naszych brzegów, ale został zaatakowany przez inny europejski kraj - Rosję. Gdyby USA tego nie zrobiły, UE byłaby na skraju upadku" - podkreślił.

Na uwagę "Welt", że wskazówki wielu ekspertów zalecają Niemcom objęcie roli lidera w Europie, Kornblum odpowiedział: "Argumentuję przeciwko temu, gdzie tylko mogę, ponieważ po pierwsze chodzi o przywództwo wojskowe, a po drugie o kwestię, czy inni Europejczycy byliby w ogóle zadowoleni z większych wpływów niemieckich".

"W każdym razie za kulisami Niemcy od dziesięcioleci praktykują silne przywództwo nad resztą Europy, a nawet Ameryką" - zauważył amerykański dyplomata, wskazując, że "wystarczy przypomnieć sobie zachowanie Niemiec w kwestii euro, broni jądrowej, polityki energetycznej, postępowania z uchodźcami czy handlu z Chinami: widać, jak zdecydowanie niemieckie metody potrafią działać".

Kornblum przyznał, że "słyszy się jednak te same krytyczne uwagi na temat wpływu USA. Merkel powiedziała nawet kiedyś, że Niemcy to Ameryka Europy. Ale kto w takim razie odgrywa rolę prawdziwego czynnika stabilizującego w Europie? Oczywiście sama Ameryka".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe