Białoruś: Dziś zapadnie wyrok ws. Andrzeja Poczobuta. Dziennikarzowi grozi 12 lat więzienia

Sędzia Dzmitryj Bubienczyk ma dziś ogłosić wyrok na działacza polskiej mniejszości i dziennikarza z Grodna Andrzeja Poczobuta. W procesie politycznym władze zarzuciły mu „wzniecanie nienawiści”. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Andrzej Poczobut Białoruś: Dziś zapadnie wyrok ws. Andrzeja Poczobuta. Dziennikarzowi grozi 12 lat więzienia
Andrzej Poczobut / Wikipedia - fot. Bladyniec / CC BY-SA 3.0

O zaplanowanym na środę ogłoszeniu wyroku PAP dowiedziała się w grodzieńskim sądzie. Posiedzenie ma się rozpocząć o godz. 14.30 czasu białoruskiego (godz. 12.30 w Polsce).

Polityczny proces dziennikarza polskiej narodowości

W uznanym za polityczny procesie, który trwał od 16 stycznia, władze zarzuciły Poczobutowi „podżeganie do nienawiści”, a jego działaniom – polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów historycznych, przypisano znamiona „rehabilitacji nazizmu”. Jest on również oskarżony o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Przed rozpoczęciem procesu Poczobut spędził w areszcie ponad 460 dni, co nawet przy obecnej skali represji politycznych na Białorusi, można uznać za jeden z haniebnych rekordów. W tym czasie ani razu nie miał możliwości kontaktu z bliskimi, nawet w rozmowie telefonicznej.

Rozprawa za zamkniętymi drzwiami

Poczobut starannie przygotowywał się do procesu, wierząc, że będzie mógł publicznie przedstawić swoje racje i absurdalność zarzutów. Sędzia Bubienczyk już na pierwszej rozprawie postanowił jednak, że postępowanie sądowe będzie się toczyć za zamkniętymi drzwiami.

W rozmowie z PAP Barys Harecki ze zlikwidowanego przez władze Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy prognozował, że proces będzie miał charakter „pokazowy i propagandowy”. „To znaczy, że władze będą go używać w swoim przekazie, dotyczącym rzekomo szkodliwej działalności mniejszości polskiej oraz szerzej – Polski. Nie wiemy, kto w strukturach władzy wpadł na pomysł, by rozpocząć te konfrontacyjne działania, ale wpisuje się w nie zarówno proces Andrzeja i szerzej Związku Polaków na Białorusi, jak i represje wobec innych organizacji związanych z Polską, niszczenie miejsc pamięci” – mówił Harecki. On i inni komentatorzy nazywają Poczobuta „zakładnikiem Łukaszenki”.

Poczobut - członek zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz, współpracujący m.in. z "Gazetą Wyborczą" i TVP Polonia, od 25 marca 2021 r., przebywa w białoruskim areszcie.

Absurdalne oskarżenia

Działacz Związku Polaków na Białorusi został początkowo oskarżony o „podżeganie do nienawiści”, w tym, „rehabilitację nazizmu”, a potem także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. W październiku 2022 r. został przez władze wpisany na białoruską listę „osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną”.

Jak pisze centrum praw człowieka Wiasna, według prokuratury „przewiny” Poczobuta miały polegać na tym, że nazwał agresją napaść ZSRR na Polskę w 1939 r., pisał artykuły o protestach na Białorusi i działaczach polskiego podziemia w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu, występował w obronie polskiej mniejszości w tym kraju.

Nie tylko Poczobut

Wraz z Poczobutem w marcu 2021 r. aresztowane zostały także szefowa zdelegalizowanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska z ZPB, a także Anna Paniszewa, działaczka mniejszości z Brześcia. Borys została w marcu 2022 r. wypuszczona z aresztu, lecz wciąż jest objęta sprawą karną, a jej status nie jest jasny.

Biernacka, Tiszkowska i Paniszewa zdołały w 2021 r. opuścić Białoruś dzięki staraniom polskich władz. Nie mają jednak możliwości powrotu do kraju, którego są obywatelkami. Według dostępnych informacji Poczobut był namawiany do zwrócenia się do Łukaszenki z prośbą o ułaskawienie, jednak odmówił.

Od października działacz polskiej mniejszości jest przetrzymywany w grodzieńskim areszcie przy więzieniu nr 1. Wcześniej Poczobut przebywał w aresztach w Żodzinie i w Mińsku.

Komentarz MSZ

Po rozpoczęciu procesu polskie MSZ po raz kolejny zaapelowało o uwolnienie Poczobuta i powtórzyło, że jest on niewinny, a prowadzone przeciwko niemu postępowanie jest motywowane polityczne.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z rozczarowaniem przyjmuje informację o rozpoczęciu procesu Andrzeja Poczobuta przed białoruskim sądem w dniu 16 stycznia br. Andrzej Poczobut przebywa w areszcie od marca 2021 r., a zarzuty formułowane wobec niego są nieprawdziwe i motywowane politycznie" – podano w komunikacie MSZ. Resort spraw zagranicznych zapewnia, że władze RP stale podejmują działania, w tym niepubliczne, na rzecz uwolnienia aktywisty polskiej mniejszości.

Organizacje praw człowieka uznały Poczobuta i Borys za więźniów politycznych. (PAP)


 

POLECANE
Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Prezydent Duda reaguje z ostatniej chwili
Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Prezydent Duda reaguje

Na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. – Do żadnego zamachu nie doszło i to tylko pokazuje, że to bezpieczeństwo było zapewnione. Tyle mogę na ten temat powiedzieć – skomentował całą sprawę prezydent Andrzej Duda.

Sąd Najwyższy odmawia Bodnarowi ws. protestów wyborczych Wiadomości
Sąd Najwyższy odmawia Bodnarowi ws. protestów wyborczych

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar chciał, by Sąd Najwyższy przekazał mu wszystkie złożone protesty wyborcze, które spełniają wymogi formalne. Jednak SN miał odmówić politykowi.

Szef pracowni sondażowej przekazał cenną informację ws. rzekomo sfałszowanych wyborów gorące
Szef pracowni sondażowej przekazał cenną informację ws. rzekomo "sfałszowanych wyborów"

Wybory prezydenckie 1 czerwca 2025 roku wygrał obecny prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Ogólnopolska Grupa Badawcza robiła sondaż exit-poll dla Telewizji Republika.

Wypadek przy budowie drogi. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Wypadek przy budowie drogi. Jest ofiara śmiertelna

W poniedziałek w Pruszkach Wielkich w woj. podlaskim doszło do tragicznego wypadku. Podczas budowy drogi, mężczyzna został przygnieciony przez kabinę walca drogowego.

Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Jest reakcja Polski z ostatniej chwili
Próba zamachu na prezydenta Ukrainy. Jest reakcja Polski

Na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Szef polskiego MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał, że chodzi o sprawę z ubiegłego roku.

Irański obiekt nuklearny w Fordo. Są informacje o uszkodzeniach Wiadomości
Irański obiekt nuklearny w Fordo. Są informacje o uszkodzeniach

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi przekazał, że uszkodzenia irańskiego obiektu nuklearnego w Fordo, po ataku ze strony USA mają być "bardzo znaczące".

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

Poradnia w Poniatowej przechodzi pierwszy od 30 lat remont za 1,8 mln zł. Finał prac zaplanowano na listopad 2025.

Legendarny polski pisarz SF został bezdomnym: Była kiedyś Polska, w której ludzie czytali książki tylko u nas
Legendarny polski pisarz SF został bezdomnym: "Była kiedyś Polska, w której ludzie czytali książki"

- Solidarność jest mitem i punktem odniesienia. Jak chrześcijaństwo - Wiktorem Żwikiewiczem, jednym z najważniejszych polskich pisarzy science fiction, rozmawia Jarosław Jakubowski.

Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Jest interwencja PiS w odpowiedzialnych resortach pilne
Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Jest interwencja PiS w odpowiedzialnych resortach

Podczas dzisiejszej konferencji Prawa i Sprawiedliwości posłanki ugrupowania: Anita Czerwińska, Anna Kwiecień i Mirosława Stachowiak-Różecka odniosły się do dramatu, związanego ze śmiercią i pogrzebem 4-miesięcznego Oskara, który zmarł w podczas przebywania w pieczy zastępczej.

Absurdalny wpis Giertycha: Nasze protesty ukradli neosędziowie Wiadomości
Absurdalny wpis Giertycha: "Nasze protesty ukradli neosędziowie"

- Z jej wypowiedzi wynika, że nasze protesty ukradli neosędziowie - napisał poseł Roman Giertych komentując wypowiedź prezes SN Małgorzaty Manowskiej ws. protestów wyborczych.

REKLAMA

Białoruś: Dziś zapadnie wyrok ws. Andrzeja Poczobuta. Dziennikarzowi grozi 12 lat więzienia

Sędzia Dzmitryj Bubienczyk ma dziś ogłosić wyrok na działacza polskiej mniejszości i dziennikarza z Grodna Andrzeja Poczobuta. W procesie politycznym władze zarzuciły mu „wzniecanie nienawiści”. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Andrzej Poczobut Białoruś: Dziś zapadnie wyrok ws. Andrzeja Poczobuta. Dziennikarzowi grozi 12 lat więzienia
Andrzej Poczobut / Wikipedia - fot. Bladyniec / CC BY-SA 3.0

O zaplanowanym na środę ogłoszeniu wyroku PAP dowiedziała się w grodzieńskim sądzie. Posiedzenie ma się rozpocząć o godz. 14.30 czasu białoruskiego (godz. 12.30 w Polsce).

Polityczny proces dziennikarza polskiej narodowości

W uznanym za polityczny procesie, który trwał od 16 stycznia, władze zarzuciły Poczobutowi „podżeganie do nienawiści”, a jego działaniom – polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów historycznych, przypisano znamiona „rehabilitacji nazizmu”. Jest on również oskarżony o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Przed rozpoczęciem procesu Poczobut spędził w areszcie ponad 460 dni, co nawet przy obecnej skali represji politycznych na Białorusi, można uznać za jeden z haniebnych rekordów. W tym czasie ani razu nie miał możliwości kontaktu z bliskimi, nawet w rozmowie telefonicznej.

Rozprawa za zamkniętymi drzwiami

Poczobut starannie przygotowywał się do procesu, wierząc, że będzie mógł publicznie przedstawić swoje racje i absurdalność zarzutów. Sędzia Bubienczyk już na pierwszej rozprawie postanowił jednak, że postępowanie sądowe będzie się toczyć za zamkniętymi drzwiami.

W rozmowie z PAP Barys Harecki ze zlikwidowanego przez władze Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy prognozował, że proces będzie miał charakter „pokazowy i propagandowy”. „To znaczy, że władze będą go używać w swoim przekazie, dotyczącym rzekomo szkodliwej działalności mniejszości polskiej oraz szerzej – Polski. Nie wiemy, kto w strukturach władzy wpadł na pomysł, by rozpocząć te konfrontacyjne działania, ale wpisuje się w nie zarówno proces Andrzeja i szerzej Związku Polaków na Białorusi, jak i represje wobec innych organizacji związanych z Polską, niszczenie miejsc pamięci” – mówił Harecki. On i inni komentatorzy nazywają Poczobuta „zakładnikiem Łukaszenki”.

Poczobut - członek zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz, współpracujący m.in. z "Gazetą Wyborczą" i TVP Polonia, od 25 marca 2021 r., przebywa w białoruskim areszcie.

Absurdalne oskarżenia

Działacz Związku Polaków na Białorusi został początkowo oskarżony o „podżeganie do nienawiści”, w tym, „rehabilitację nazizmu”, a potem także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. W październiku 2022 r. został przez władze wpisany na białoruską listę „osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną”.

Jak pisze centrum praw człowieka Wiasna, według prokuratury „przewiny” Poczobuta miały polegać na tym, że nazwał agresją napaść ZSRR na Polskę w 1939 r., pisał artykuły o protestach na Białorusi i działaczach polskiego podziemia w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu, występował w obronie polskiej mniejszości w tym kraju.

Nie tylko Poczobut

Wraz z Poczobutem w marcu 2021 r. aresztowane zostały także szefowa zdelegalizowanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska z ZPB, a także Anna Paniszewa, działaczka mniejszości z Brześcia. Borys została w marcu 2022 r. wypuszczona z aresztu, lecz wciąż jest objęta sprawą karną, a jej status nie jest jasny.

Biernacka, Tiszkowska i Paniszewa zdołały w 2021 r. opuścić Białoruś dzięki staraniom polskich władz. Nie mają jednak możliwości powrotu do kraju, którego są obywatelkami. Według dostępnych informacji Poczobut był namawiany do zwrócenia się do Łukaszenki z prośbą o ułaskawienie, jednak odmówił.

Od października działacz polskiej mniejszości jest przetrzymywany w grodzieńskim areszcie przy więzieniu nr 1. Wcześniej Poczobut przebywał w aresztach w Żodzinie i w Mińsku.

Komentarz MSZ

Po rozpoczęciu procesu polskie MSZ po raz kolejny zaapelowało o uwolnienie Poczobuta i powtórzyło, że jest on niewinny, a prowadzone przeciwko niemu postępowanie jest motywowane polityczne.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z rozczarowaniem przyjmuje informację o rozpoczęciu procesu Andrzeja Poczobuta przed białoruskim sądem w dniu 16 stycznia br. Andrzej Poczobut przebywa w areszcie od marca 2021 r., a zarzuty formułowane wobec niego są nieprawdziwe i motywowane politycznie" – podano w komunikacie MSZ. Resort spraw zagranicznych zapewnia, że władze RP stale podejmują działania, w tym niepubliczne, na rzecz uwolnienia aktywisty polskiej mniejszości.

Organizacje praw człowieka uznały Poczobuta i Borys za więźniów politycznych. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe