W dzień świętej Barbary, patronki górników, chciałbym wspomnieć o innych górnikach, o postaciach z legend i baśni. Chodzi o krasnoludy, karły, które z mitologii nordyckiej trafiły do twórczości J.R.R Tolkiena a stamtąd – do popkultury.
Senat RP ustanowił rok 2021 Rokiem Powstań Śląskich. Ucieszyłem się z tej decyzji jako wnuk człowieka, który będąc dyrektorem teatru w Sosnowcu zaangażował swój zespół – w porozumieniu z władzami powstańczymi – do wspierania polskiej akcji plebiscytowej.
Podpisana przez przedstawicieli 16 polskich miast Europejska Karta Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym w swoich „fundamentalnych zasadach” wprost nawiązuje do ideologii gender. Przyjęcie Karty, które w przypadku 14 miast ograniczyło się do złożenia podpisu przez organ wykonawczy, nie rodzi skutków prawnych z uwagi na brak ku temu realnej podstawy prawnej. "Przyjęcie" Karty w takiej formie nie jest wiążące i nie może być podstawą jakichkolwiek działań prawnych, w tym prawotwórczych. Zarówno organ stanowiący gminy, jak również wykonawczy, nie posiadają kompetencji do stanowienia prawa w zakresie jakiego wymaga Karta, gdyż materia, której dotyczy uregulowana jest na poziomie ustawowym. Europejska Karta Równości nie może być właściwą podstawą do dysponowania przez organ wykonawczy dochodami miasta z przeznaczeniem na realizację celów Karty w postaci Równościowego Planu Działania. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę na ten temat.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie utrzymał w mocy rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego, stwierdzające nieważność uchwały warszawskiej Rady Miasta. Zakazywała ona eksponowania wizerunków dzieci pozbawionych życia w wyniku aborcji oraz przypominania rzeczywistych postulatów ruchu politycznego LGBT. Jeszcze w lipcu, Instytut Ordo Iuris przekazał wojewodzie opinię, rekomendującą stwierdzenie nieważności uchwały ze względu na naruszenie przez nią art. 40 ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym. To już drugie orzeczenie sądów administracyjnych w sprawie uchwał ograniczających wolność słowa w obszarze ukazywania prawdy o aborcji oraz przypominania postulatów ruchu LGBT. Wcześniej nieważność analogicznej uchwały w Krakowie potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny, a nieważność uchwał w Oleśnicy i w Łodzi stwierdzili wojewodowie.
Gdy kończy się Zatoka Perska, a zaczyna mała Zatoka Kuwejcka, rozpoczyna się jeden z najdłuższych mostów świata. Tyle że ten prowadzi… donikąd! Liczy aż 35 kilometrów i kończy się w nie tyle szczerym polu, co w szczerej pustyni. Dosłownie. Oddano go do użytku raptem dwa lata temu, miał prowadzić do zbudowanego od podstaw nowego portu-portu nie ma, most został. Oszczędności? Nie w Kuwejcie! Po prostu (sic!) nagła zmiana priorytetów: pomysłodawca budowy portu był najstarszy syn emira, wicepremier.
Zasada jest zawsze taka sama: wrogości wzajemnie się pobudzają, wytwarza się spirala. Nienawiść przejmuje stery i rządzi.
Nawet jeśli jeszcze nie w ściśle militarnym sensie, to na pewnym politycznym z dużą szansą na pojawienie się nad północną granicą Ukrainy oddziałów rosyjskich. Chodzi o wspólne białorusko-rosyjskie inicjatywy oraz wypowiedzi Łukaszenki sugerujące gotowość Białorusi dla wsparcia Rosji w razie konfliktu zbrojnego z Ukrainą.
34-letnia zabrzanka uwierzyła, że nawiązał z nią kontakt poprzez internet i wręcz zakochał się w niej znany aktor z Korei Południowej. Rzekomy celebryta zapowiadał nawet osobisty przyjazd do Polski na urodziny kobiety, jednakże pod warunkiem opłacenia przez nią kosztów podróży i zatrudnienia dwóch ochroniarzy. Zachwycona perspektywą związku z tak światowym człowiekiem zaciągnęła kredyt w wysokości 80 tysięcy złotych, który wpłaciła w podany przez oszustów sposób z wykorzystaniem zdalnych narzędzi finansowych. Gdy w końcu zabrzanka otrzeźwiała i zerwała kontakt z „aktorem”, nagle przez internet skontaktował się z nią człowiek podający się za agenta amerykańskiego FBI, który zaoferował pomoc w namierzeniu oszustwa. Oczywiście i on wyciągnął od kobiety kolejne 10 tysięcy złotych. Niestety i ta historia niczego nie nauczyła 34-latki, bo za chwilę uwierzyła, że na trop fałszywego aktora oraz nieprawdziwego agenta FBI wpadła… antyterrorystyczna grupa SWAT. I znów kobieta zapłaciła oszustom kolejne tysiąc złotych. Dopiero wówczas – kompletnie zrozpaczona i załamana – zgłosiła się do komendy zabrzańskiej policji. Niestety, szanse na odzyskanie jej majątku są znikome. Do nieujawnionych dotąd szczegółów tej sprawy dotarł lokalny „Głos Zabrza i Rudy Śląskiej” oraz TS.
Odchodząca kanclerz Angela Merkel (wraz z paroma innymi politykami) mogłaby na pożegnanie swojej kariery politycznej napisać bestseller. Proponuję tytuł: „Poradnik dla dyktatora”.
W Polsce trwa dyskusja na temat zgodności z prawem ograniczeń wprowadzanych w związku z epidemią COVID-19. Instytut Ordo Iuris przygotował raport dotyczący tego zagadnienia. Autorzy wzięli pod uwagę m.in. konstytucyjne przesłanki ograniczenia praw i wolności ze względu na konieczność ochrony zdrowia, prawne aspekty dotyczące stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii oraz kwestie związane z wprowadzeniem Unijnych Cyfrowych Zaświadczeń COVID. Przedstawione zostały również – związane z obecną sytuacją pandemiczną – zagrożenia o wymiarze międzynarodowym. Raport został zaprezentowany podczas konferencji prasowej. Jest to pierwsza część analizy dotyczącej ograniczeń wprowadzanych w czasie epidemii. Kolejne będą dotyczyły kwestii ekonomicznych i społeczno-medycznych. Eksperci w tych dziedzinach są zaproszeniu do udziału w tworzeniu raportu.
Ameryka powoli pogrąża się w ciemnościach, zaprzestała aspirowania do bycia reaganowskim światłem na wzgórzu i za przyzwoleniem swoich sprzedajnych elit podąża, jak to w historii bywało, ku swojej zgubie. W jej niegdyś dumnie nazwanym etnicznym tyglu narastają konflikty, wrze. Oczywiście wrogie kolumny nadciągają z wielu kierunków i używają wielu rodzajów broni. Celem tych ataków jest zniszczenie wolnościowego i patriotycznego etosu ludzi, którzy pod koniec XVIII w. zbrojnie uwolnili się od brytyjskiego panowania i na kanwie konstytucji, ograniczającej uprawnienia władzy, powołali republikę. Dziś po dwóch „gorących” wojnach światowych (chemiczna i atomowa), zimnej wojnie (znów te zmiany klimatyczne) i niezliczonych interwencjach Ameryka na własnej piersi wychowała już wyalienowane potężne międzynarodowe korporacje, którym zamarzyła się totalna kontrola nad całym światem.
Dziś jesienny Bookhaul i relacja z tego co się udało przeczytać. Będzie zatem o D'Annunzio, o współczesnej poezji, starych zapomnianych powieściach, wiecznie żywej klasyce i wielu, wielu innych (mam nadzieję ciekawych) sprawach. Grafzero vlog zaprasza!
To mama Wiktymiusza pierwsza rzuciła hasło, żeby wracać. - Wszystkie cele osiągnięte - powiedziała pozostałym członkom swojej grupy. - Udowodniliśmy, że w strefie nadgranicznej są migranci. Pomogliśmy im. Nic więcej nie mamy tu do roboty. - No i wynajem pokoi taki drogi - westchnęła mama Łukaszka.
Druga noc również nie zakończyła się powodzeniem. Grupie "Precz z granicą" nie udało się spotkać żadnego migranta. Watarzyna-Kappa też nie spotkała nikogo, a za to Staja-Maśko wróciła zadowolona bo spotkała aż trzech.
Od bardzo dawna ludzie znajdują w ziemi tak zwane skarby, czyli celowo zgromadzone cenne przedmioty, które w ten sposób miały być uchronione przed rabusiami. Ich właściciele nie zdołali podjąć skarbów z „banku ziemnego” dzięki czemu wiemy, co było dla dawnych ludzi cenne.
Pojechali na granicę. Pomagać. Mama Wiktymiusza, mama Łukaszka, no i Łukaszek. To miała być kara za jego zachowanie na proteście tłumaczyła pąsowa mama Wiktymiusza, a mama Łukaszka przyznała, że Łukaszek po prostu umie lepiej w języki.
Na granicy polsko-białoruskiej trwa kryzys migracyjny. Władze Białorusi są czynnie zaangażowane w organizację wzmożonej fali migracyjnej i pomoc migrantom w przejściu przez jej terytorium do granicy z Polską. Instytut Ordo Iuris zorganizował międzynarodowe seminarium poświęcone temu problemowi. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele władz państwowych oraz eksperci w dziedzinie prawa międzynarodowego z Polski i zagranicy. Podczas seminarium podjęto dyskusję na temat prawnych konsekwencji konfliktu oraz omówiono doświadczenia innych krajów w zakresie polityki migracyjnej.
Pierwsza noc spełzła na niczym. Obie mamy, Łukaszek i pani z grupy "Precz z granicą" poszli do strefy i chodzili kilka godzin po lesie z prowiantem i ubraniami i nic. Nikogo nie spotkali. Jeszce kiedy było ciemno wrócili na kwaterę i poszli spać.
Kiedy diabeł pompuje balonik pychy, nie trzeba zbyt długo czekać, aż go przekłuje swymi widłami. Wtedy rozchodzi się okropny odór bezwstydu i hipokryzji. W zasadzie takie pompowanie baloników odbywa się codziennie w mediach opozycyjnych i jakoś po kolejnym przekłuciu i zasmrodzeniu nadal nie ma refleksji nad bezsensownością dmuchania kolejnych porcji smrodu medialnego. Pompują ten odorek w tak nietrwałe powłoczki z kłamstw bez żadnej refleksji. Upór to, czy głupota? A może jedno i drugie?
Jeżeli Robert Lewandowski nie dostanie w tym roku Złotej Piłki, to będzie to po prostu granda! Chyba że uznamy, że abonament na Złotą Piłkę ma Leo Messi i to obojętnie czy strzela gole, czy raczej nie. Na pewno fakt, że Messi gra teraz we Francji, w Paryżu, w PSG, a Złotą Piłkę przyznaje „France Football”, może mieć pewne znaczenie.