Telekomunikacyjny gigant musi zapłacić 20 mln zł kary. Klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy

Jak donosi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję prezesa UOKiK, który nałożył na Polkomtel (właściciela sieci komórkowej Plus) karę ponad 20 mln zł za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Wyrok jest prawomocny.
zdjęcie poglądowe Telekomunikacyjny gigant musi zapłacić 20 mln zł kary. Klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Sprawa ruszyła w lutym 2020 roku. UOKiK wówczas sprawdził, czy operatorzy komórkowi oddają konsumentom niewykorzystane pieniądze, gdy minie ważność konta na kartę. W takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja, Hiszpania zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką.

20 mln zł kary

Wątpliwości UOKiK budziło to, że brak kolejnego doładowania telefonu na kartę oznaczał, że klientom przepadają niewykorzystane środki. Uznano, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów, dlatego nałożył na przedsiębiorstwo karę ponad 20 mln zł. Podstawą do przyjrzenia się tej praktyce były skargi konsumentów.

Zgodnie z regulaminem Polkomtelu, jeżeli np. ktoś posiada tzw. Taryfę elastyczną na kartę, to po doładowaniu za 50 zł, będzie mógł przez 90 dni wykonywać połączenia. Gdy nie wykorzysta wszystkich środków i nie doładuje ponownie karty, to one przepadają. Jedynym sposobem na odzyskanie pieniędzy jest złożenie reklamacji – wpływają one jednak na konto abonenckie, a nie są wypłacane w gotówce. Ta możliwość nie dotyczy jednak osób, które już nie korzystają z usług tego operatora. Tym samym Polkomtel utrudnia zmianę firmy telekomunikacyjnej

– podawał UOKiK. Jak podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny, konsument w takiej sytuacji jest zmuszony do wykupywania doładowań tylko od jednego operatora z obawy przed utratą zgromadzonych na karcie środków pieniężnych. 

To operator dysponuje środkami swoich klientów i powinien je zwrócić na wniosek konsumenta automatycznie, tak jak się to odbywa na innych europejskich rynkach. W takich państwach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja czy Hiszpania zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką

– podkreśla prezes UOKiK. 

Kara za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów wyniosła ponad 20 mln zł (20 433 226 zł). Prezes UOKiK nakazał Polkomtelowi zaniechać tej praktyki i opublikować rozstrzygnięcie urzędu na stronie internetowej operatora. 

Klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy

We wtorek UOKiK poinformował, że Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję prezesa UOKiK, który nałożył na Polkomtel karę ponad 20 mln zł za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. 

Urząd zachęca konsumentów Polkomtela do składania reklamacji – każdy może się powołać na decyzję UOKiK i żądać zwrotu niewykorzystanych środków.

 

 


 

POLECANE
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 - oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy gorące
Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.

Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA” z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA”

Prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

„Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

REKLAMA

Telekomunikacyjny gigant musi zapłacić 20 mln zł kary. Klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy

Jak donosi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję prezesa UOKiK, który nałożył na Polkomtel (właściciela sieci komórkowej Plus) karę ponad 20 mln zł za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Wyrok jest prawomocny.
zdjęcie poglądowe Telekomunikacyjny gigant musi zapłacić 20 mln zł kary. Klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Sprawa ruszyła w lutym 2020 roku. UOKiK wówczas sprawdził, czy operatorzy komórkowi oddają konsumentom niewykorzystane pieniądze, gdy minie ważność konta na kartę. W takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja, Hiszpania zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką.

20 mln zł kary

Wątpliwości UOKiK budziło to, że brak kolejnego doładowania telefonu na kartę oznaczał, że klientom przepadają niewykorzystane środki. Uznano, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów, dlatego nałożył na przedsiębiorstwo karę ponad 20 mln zł. Podstawą do przyjrzenia się tej praktyce były skargi konsumentów.

Zgodnie z regulaminem Polkomtelu, jeżeli np. ktoś posiada tzw. Taryfę elastyczną na kartę, to po doładowaniu za 50 zł, będzie mógł przez 90 dni wykonywać połączenia. Gdy nie wykorzysta wszystkich środków i nie doładuje ponownie karty, to one przepadają. Jedynym sposobem na odzyskanie pieniędzy jest złożenie reklamacji – wpływają one jednak na konto abonenckie, a nie są wypłacane w gotówce. Ta możliwość nie dotyczy jednak osób, które już nie korzystają z usług tego operatora. Tym samym Polkomtel utrudnia zmianę firmy telekomunikacyjnej

– podawał UOKiK. Jak podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny, konsument w takiej sytuacji jest zmuszony do wykupywania doładowań tylko od jednego operatora z obawy przed utratą zgromadzonych na karcie środków pieniężnych. 

To operator dysponuje środkami swoich klientów i powinien je zwrócić na wniosek konsumenta automatycznie, tak jak się to odbywa na innych europejskich rynkach. W takich państwach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja czy Hiszpania zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką

– podkreśla prezes UOKiK. 

Kara za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów wyniosła ponad 20 mln zł (20 433 226 zł). Prezes UOKiK nakazał Polkomtelowi zaniechać tej praktyki i opublikować rozstrzygnięcie urzędu na stronie internetowej operatora. 

Klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy

We wtorek UOKiK poinformował, że Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję prezesa UOKiK, który nałożył na Polkomtel karę ponad 20 mln zł za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. 

Urząd zachęca konsumentów Polkomtela do składania reklamacji – każdy może się powołać na decyzję UOKiK i żądać zwrotu niewykorzystanych środków.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe