Tusk odwiedził Podlasie. Politycy PiS przygotowali specjalną listę pytań

W czwartek w ramach akcji KO "Tu jest Przyszłość" wielu działaczy PO spotyka się z mieszkańcami i różnymi środowiskami we wszystkich powiatach województwa podlaskiego. W piątek w Białymstoku będzie też posiedzenie klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.
Pytania polityków PiS były prezentowane także publicznie już wcześniej, były one wysyłane do niego trzy miesiące temu – poinformowali na konferencji przed szkołą w Kleosinie działacze PiS, m.in. pełnomocnicy regionalni: marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, posłowie Jacek Bogucki i Kazimierz Gwiazdowski oraz wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, sekretarz stanu w kancelarii premiera Adam Andruszkiewicz i radni PiS w Białymstoku.
Likwidacja jednostek wojskowych w regionie, komisariatów policji, sprawa budowy zapory na granicy, migrantów na granicy z Białorusią, opóźniona budowa drogi ekspresowej Via Carpatia - to niektóre z podnoszonych przez polityków PiS kwestii.
Na te pytania do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi, dlatego korzystając z tej dzisiejszej wizyty przewodniczącego Tuska, prosimy o to, żeby pan przewodniczący odpowiedział na zadane pytania, żeby się do nich ustosunkował. To jest bardzo istotne z punktu widzenia naszych wyborów, które będą na jesieni
– powiedział na konferencji prasowej marszałek Artur Kosicki. Dodał, że odpowiedzi są także ważne dla mieszkańców.
Lista pytań do Tuska
Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski dodał, że pytania do Donalda Tuska były zadawane mu przez media, obecnie przewodniczący PO jest na bezpośrednim spotkaniu. "(...) może jak będziemy bliżej, to będzie chciał odpowiedzieć na pytania dlaczego chciał współpracować z Rosją przez wiele lat, uważał, że Rosja to normalny, demokratyczny kraj, z którym można współpracować i politycznie i gospodarczo, można robić interesy, kraj, z którego można sprowadzać surowce energetyczne" - mówił Piontkowski. Dodał, że wojna w Ukrainie pokazała, że "tamten kierunek polityki był fatalnym błędem".
"Zaniechaniem" nazwał Piontkowski traktowanie przez PO sprawy drogi Via Carpatia, która jest - jak mówił - istotna w kwestii rozwoju województwa podlaskiego, ale też kraju. – Tak naprawdę miała przestać być budowana, bo z punktu widzenia Donalda Tuska nie była potrzebna. On przecież uważał i jego współpracownicy, że Polska wschodnia jest skazana na wymarcie, to skansen, który trzeba zaorać – mówił Piontkowski.
Andruszkiewicz mówił, że jemu rządy PO kojarzą się z wysokim bezrobociem, niskimi płacami, niskimi emeryturami, brakiem takich programów jak 500 plus, czy wsparciem seniorów. Ocenił, że wtedy do Podlaskiego nie wpływało tak dużo środków na różne inwestycje rozwojowe jak za obecnego rządu. – Dzisiaj PiS te kwestie nadrabia. Dziś absolutnie ta bieda, to ubóstwo, to bezrobocie, poszło dzięki naszym rządom w zapomnienie – mówi Andruszkiewicz. Dodał, że ma nadzieję, iż przewodniczący PO przyjechał za swoją politykę przeprosić mieszkańców regionu.
Wiceminister Piontkowski podał, że za rządów PiS do Podlaskiego wpłynęło w ramach czterech tysięcy inwestycji rządowych ponad 20 mld zł z budżetu państwa.
Przedtem mieliśmy zabierane pieniądze z Via Carpatii po to, żeby budować drogi ekspresowe w zachodniej części Polski. Dlatego pytamy pana przewodniczącego, co ma dzisiaj do zaoferowania mieszkańcom województwa podlaskiego, co zmieniło się w jego polityce. Czy nadal uważa, że mają rozwijać się tylko i wyłącznie wielkie ośrodki, czy tylko zachodnia część Polski, a część wschodnia Polski ma zostać zaorana. Tak wyglądały rządy PO
– mówił wiceszef MEiN.
Poseł Kazimierz Gwiazdowski mówił, że rząd Donalda Tuska likwidował jednostki wojskowe w regionie, teraz są one przywracane, powstaną nowe jednostki np. w Kolnie, Grajewie, Augustowie, ponieważ - jak przekonywał - są potrzebne.
Senator Mariusz Gromko mówił, że "Donald Tusk wątpił" czy powstanie zapora na granicy z Białorusią. "Udało się nam, niektóre państwa korzystają z naszych rozwiązań i podobne rozwiązania również u siebie wprowadzają" - mówił senator. Gromko ocenił, że zapora zdała egzamin, była trafną inwestycją. "Skutecznie zatrzymała nielegalna migrację" - powiedział Gromko i dodał, że jest wiele głosów mieszkańców, którzy mówią, że dzięki tej zaporze czują się bezpieczniej na pograniczu.