Masowe naruszenia danych osobowych w Polsce. Jak się przed nimi chronić?

Co trzeciego Polaka dotknęły negatywne konsekwencje związane z naruszeniem danych osobowych – wynika z badania Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo „Co wiemy o ochronie danych”. Często są to niechciane telefony lub e-maile z ofertami, ale zdarzają się także próby wyłudzeń kredytów. 90 proc. respondentów podkreśla, że są świadomi zagrożeń, ale mimo to w wielu przypadkach za utratę danych odpowiadają niedopatrzenia i brak świadomości samych użytkowników.
 Masowe naruszenia danych osobowych w Polsce. Jak się przed nimi chronić?
/ morguefile.com

Z naszego raportu wynika, że 90 proc. respondentów wskazało, że jest świadomych zagrożeń dla bezpieczeństwa ich danych osobowych. Jako największe zagrożenie wskazują, oprócz przestępczości internetowej, organizacje, które by zwiększyć zysk, przetwarzają dane niezgodnie z prawem, lub te, które nie przywiązują dostatecznej wagi do bezpieczeństwa danych osobowych 
 

 wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Zadrożny, rzecznik prasowy Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
 

Z badania „Co wiemy o ochronie danych” przygotowanego przez Fundację Wiedza To Bezpieczeństwo wynika, że połowa Polaków uważa ryzyko nieodwracalnej utraty swoich danych, zagrożenie kradzieżą danych oraz innymi możliwościami ich utraty jako średnie, co trzeci – jako niskie.  
 

Respondenci obawiają się kradzieży swoich danych osobowych. Niestety bardzo wiele sytuacji, których konsekwencją jest kradzież danych, jest wynikiem braku świadomości danej osoby. Wielu negatywnych sytuacji można by uniknąć, gdyby osoby, których dane dotyczą, miały większą świadomość na temat bezpieczeństwa ich danych osobowych. Obecnie w świecie elektronicznym nie ma nic za darmo. Jeśli dostajemy dostęp do oprogramowania lub aplikacji, zazwyczaj płacimy za to danymi osobowymi 
 

 zaznacza Zadrożny.
 

Z badania wynika, że co trzeci Polak doświadczył naruszenia danych osobowych. Większość wskazuje na niechciane telefony z ofertami marketingowymi (83 proc.) i spam (79 proc.). W internecie zostały opublikowane dane 9 proc. respondentów, 6 proc. wskazuje zaś, że ktoś podszył się pod nich i zaciągnął pożyczkę.
 

W tym ostatnim przypadku jest to często efekt braku świadomości – zdarza się, że udostępniamy swój dowód osobisty osobom trzecim, np. jako zastaw w wypożyczalni sprzętu sportowego, choć te podmioty nie mają prawa tego od nas oczekiwać.
 

Pozostawienie w zastaw dowodu osobistego może mieć negatywne skutki. Nie wiemy, komu zostawiamy ten dowód osobisty, a wykonanie fotokopii trwa ułamki sekund. Jeśli dowód osobisty bądź jego fotokopia dostanie się w niepowołane ręce, na nasze nazwisko może zostać zaciągnięta pożyczka w parabanku, może zostać wypożyczony samochód 
 

 wymienia ekspert.
 

Rzadko też zgłaszamy naruszenie prawa do prywatności. Robi to zaledwie 35 proc. poszkodowanych. Większość z nich twierdzi, że jest to zbyt problematyczne, lub uważa, że nie stało się nic poważnego. Zdecydowana większość jest przeświadczona, że są to czyny o niskiej szkodliwości.
 

Należy pamiętać o tym, że każdy może złożyć skargę do GIODO, jeśli tylko ma zastrzeżenia co do prawidłowości przetwarzania ich danych osobowych. W szczególnych sytuacjach może nawet złożyć zawiadomienie do organów ścigania, policji czy prokuratury 
 

 podkreśla rzecznik prasowy Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
 

Największe niebezpieczeństwo upatrujemy w przestępczości internetowej, ale także w organizacjach, które albo wykorzystują dane osobowe bez zgody osób, których dotyczą, albo które nie przykładają dużej wagi do ochrony danych (po ok. 30 proc.).
 

Jak pokazuje praktyka, przedsiębiorcy rzeczywiście nie przestrzegają ustawy o ochronie danych osobowych z uwagi na nikłe obecnie konsekwencje. Zmieni się to na gruncie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych, czyli RODO. Przepisy będą stosowane od 25 maja 2018 roku, wówczas przedsiębiorcy będą mogli być karani wysokimi karami administracyjnymi, nawet do 20 mln euro lub 4 proc. światowego obrotu 
 

 przypomina Marcin Zadrożny.
 

Każda instytucja będzie musiała wdrożyć odpowiednie procedury bezpieczeństwa i zbudować system raportowania. Zgodnie z przepisami każdy potencjalny wyciek danych osobowych firma będzie musiała zgłaszać w ciągu 72 godzin.
 

Podmioty, które mają wdrożone ISO, czy to jakość, czy zarządzanie bezpieczeństwem informacji, analizują ryzyka, w związku z czym ten proces będzie dla nich zdecydowanie łatwiejszy. Większość organizacji aktualnie nie analizuje żadnego ryzyka, dlatego dobór i przeprowadzenie odpowiedniej analizy ryzyka będą bardzo problematyczne 
 

– ocenia Marcin Zadrożny.


źródło: biznes.newseria.pl
#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
Izrael dopuścił się ludobójstwa stwierdza raport ONZ z ostatniej chwili
"Izrael dopuścił się ludobójstwa" stwierdza raport ONZ

Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela opublikowała we wtorek raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa. Izrael sprzeciwia się tym ustaleniom.

Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

REKLAMA

Masowe naruszenia danych osobowych w Polsce. Jak się przed nimi chronić?

Co trzeciego Polaka dotknęły negatywne konsekwencje związane z naruszeniem danych osobowych – wynika z badania Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo „Co wiemy o ochronie danych”. Często są to niechciane telefony lub e-maile z ofertami, ale zdarzają się także próby wyłudzeń kredytów. 90 proc. respondentów podkreśla, że są świadomi zagrożeń, ale mimo to w wielu przypadkach za utratę danych odpowiadają niedopatrzenia i brak świadomości samych użytkowników.
 Masowe naruszenia danych osobowych w Polsce. Jak się przed nimi chronić?
/ morguefile.com

Z naszego raportu wynika, że 90 proc. respondentów wskazało, że jest świadomych zagrożeń dla bezpieczeństwa ich danych osobowych. Jako największe zagrożenie wskazują, oprócz przestępczości internetowej, organizacje, które by zwiększyć zysk, przetwarzają dane niezgodnie z prawem, lub te, które nie przywiązują dostatecznej wagi do bezpieczeństwa danych osobowych 
 

 wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Zadrożny, rzecznik prasowy Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
 

Z badania „Co wiemy o ochronie danych” przygotowanego przez Fundację Wiedza To Bezpieczeństwo wynika, że połowa Polaków uważa ryzyko nieodwracalnej utraty swoich danych, zagrożenie kradzieżą danych oraz innymi możliwościami ich utraty jako średnie, co trzeci – jako niskie.  
 

Respondenci obawiają się kradzieży swoich danych osobowych. Niestety bardzo wiele sytuacji, których konsekwencją jest kradzież danych, jest wynikiem braku świadomości danej osoby. Wielu negatywnych sytuacji można by uniknąć, gdyby osoby, których dane dotyczą, miały większą świadomość na temat bezpieczeństwa ich danych osobowych. Obecnie w świecie elektronicznym nie ma nic za darmo. Jeśli dostajemy dostęp do oprogramowania lub aplikacji, zazwyczaj płacimy za to danymi osobowymi 
 

 zaznacza Zadrożny.
 

Z badania wynika, że co trzeci Polak doświadczył naruszenia danych osobowych. Większość wskazuje na niechciane telefony z ofertami marketingowymi (83 proc.) i spam (79 proc.). W internecie zostały opublikowane dane 9 proc. respondentów, 6 proc. wskazuje zaś, że ktoś podszył się pod nich i zaciągnął pożyczkę.
 

W tym ostatnim przypadku jest to często efekt braku świadomości – zdarza się, że udostępniamy swój dowód osobisty osobom trzecim, np. jako zastaw w wypożyczalni sprzętu sportowego, choć te podmioty nie mają prawa tego od nas oczekiwać.
 

Pozostawienie w zastaw dowodu osobistego może mieć negatywne skutki. Nie wiemy, komu zostawiamy ten dowód osobisty, a wykonanie fotokopii trwa ułamki sekund. Jeśli dowód osobisty bądź jego fotokopia dostanie się w niepowołane ręce, na nasze nazwisko może zostać zaciągnięta pożyczka w parabanku, może zostać wypożyczony samochód 
 

 wymienia ekspert.
 

Rzadko też zgłaszamy naruszenie prawa do prywatności. Robi to zaledwie 35 proc. poszkodowanych. Większość z nich twierdzi, że jest to zbyt problematyczne, lub uważa, że nie stało się nic poważnego. Zdecydowana większość jest przeświadczona, że są to czyny o niskiej szkodliwości.
 

Należy pamiętać o tym, że każdy może złożyć skargę do GIODO, jeśli tylko ma zastrzeżenia co do prawidłowości przetwarzania ich danych osobowych. W szczególnych sytuacjach może nawet złożyć zawiadomienie do organów ścigania, policji czy prokuratury 
 

 podkreśla rzecznik prasowy Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
 

Największe niebezpieczeństwo upatrujemy w przestępczości internetowej, ale także w organizacjach, które albo wykorzystują dane osobowe bez zgody osób, których dotyczą, albo które nie przykładają dużej wagi do ochrony danych (po ok. 30 proc.).
 

Jak pokazuje praktyka, przedsiębiorcy rzeczywiście nie przestrzegają ustawy o ochronie danych osobowych z uwagi na nikłe obecnie konsekwencje. Zmieni się to na gruncie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych, czyli RODO. Przepisy będą stosowane od 25 maja 2018 roku, wówczas przedsiębiorcy będą mogli być karani wysokimi karami administracyjnymi, nawet do 20 mln euro lub 4 proc. światowego obrotu 
 

 przypomina Marcin Zadrożny.
 

Każda instytucja będzie musiała wdrożyć odpowiednie procedury bezpieczeństwa i zbudować system raportowania. Zgodnie z przepisami każdy potencjalny wyciek danych osobowych firma będzie musiała zgłaszać w ciągu 72 godzin.
 

Podmioty, które mają wdrożone ISO, czy to jakość, czy zarządzanie bezpieczeństwem informacji, analizują ryzyka, w związku z czym ten proces będzie dla nich zdecydowanie łatwiejszy. Większość organizacji aktualnie nie analizuje żadnego ryzyka, dlatego dobór i przeprowadzenie odpowiedniej analizy ryzyka będą bardzo problematyczne 
 

– ocenia Marcin Zadrożny.


źródło: biznes.newseria.pl
#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane
Emerytury
Stażowe