Burza w Pałacu Buckingham. Książę Harry rozmawiał z królem Karolem w nocy przed koronacją

Za nami niezwykle doniosłe i ważne wydarzenie w życiu zarówno Pałacu Buckingham i rodziny królewskiej, jak i całej Wielkiej Brytanii. W sobotę 6 maja Karol III został oficjalnie mianowany na króla Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Do wydarzenia królewscy dworzanie przygotowywali się w pocie czoła przez wiele miesięcy. Przybyło wielu znamienitych gości i przywódców państw z całego świata, m.in. prezydent Polski Andrzej Duda.
Sporą uwagę mediów przykuwało niewątpliwie przybycie na uroczystość młodszego syna króla Karola, księcia Harry’ego. Jak powszechnie wiadomo, Sussex jest skonfliktowany z resztą rodziny królewskiej, a brytyjskie media twierdzą, że jedyną osobą z Pałacu Buckingham, która w ostatnim czasie poświęciła Harry’emu choć odrobinę uwagi, był właśnie jego ojciec.
„To smutne dla nich i przykre dla króla”
Zachowanie Harry’ego podczas wizyty w Londynie wnikliwie zanalizował ekspert ds. rodziny królewskiej Nick Bullen.
Wygląda na to, że Harry przez cały pobyt starał się unikać niepotrzebnego zwracania na siebie uwagi
– zwrócił uwagę ekspert. Nawiązał również do kolacji, która odbyła się w prywatnym klubie Oswalds w Londynie, na którą przybyła większość rodziny królewskiej. Zabrakło tam jednak Harry’ego, który spieszył się na powrotny samolot do Stanów Zjednoczonych.
Słyszałem, że król wzniósł toast za Archiego [syna Harry’ego – red.], ponieważ były to jego urodziny, ale nawet sposób, w jaki król to oznajmił, dodając „gdziekolwiek jest”, był smutny. (…) Myślę, że to przykre, że ta dwójka wnuków nie jest częścią tej historii. To smutne dla nich i przykre dla króla, ale Sussexowie podjęli taką decyzję
– powiedział Bullen.
Rozmowa króla z księciem Harrym
Publicysta podkreślił również, że nikt w Pałacu Buckingham nie wiedział, jak długo Harry zostanie w kraju po uroczystości koronacyjnej w opactwie westminsterskim.
Myślę, że wszyscy wiedzieli, że ma samolot do złapania. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że zamierza wrócić do domu, ale chyba istniała nadzieja, że może uczestniczyć w jakiejś rodzinnej uroczystości w pałacu. (…) Teraz już Harry nie ma powodu, aby w najbliższym czasie wracać do Londynu. Meghan z pewnością nie wykazuje zainteresowania powrotem
– skomentował ekspert i dodał, że prawdopodobnie jest to początek końca interakcji Sussexów z rodziną królewską. Wszystko wskazuje jednak na to, że to król Karol jako jedyny z royalsów wciąż utrzymuje relacje – chociaż napięte – ze swoim młodszym synem.
Z tego, co wiem, Harry nie miał żadnych interakcji z księciem ani księżną Walii, ale rozmawiał za to z ojcem w noc poprzedzającą koronację
– podsumował Nick Bullen.
Czytaj również: Brytyjski tabloid przeprasza księcia Harry’ego. Jest jedno „ale”