Brytyjski tabloid przeprasza księcia Harry’ego. Jest jedno „ale”

Wydawca brytyjskiego tabloidu „Daily Mirror” przeprosił w środę księcia Harry’ego za nielegalne zbieranie informacji, ale przeprosiny dotyczą tylko jednego przypadku, podczas gdy proces wytoczony przez niego przeciwko Mirror Group Newspapers (MGN) dotyczy prawie 150 takich zdarzeń.
Książę Harry  Brytyjski tabloid przeprasza księcia Harry’ego. Jest jedno „ale”
Książę Harry / fot. Wikimedia Commons / DoD News Features / CC BY 2.0

W pisemnym oświadczeniu, złożonym w sądzie w pierwszym dniu procesu, wydawnictwo MGN, które publikuje też gazety „Sunday Mirror” i „Sunday People”, ogłosiło, że „bez zastrzeżeń przeprasza” za jeden przypadek nielegalnego zbierania informacji na temat Harry’ego i przyznało, że sprawa wniesiona przez niego „uzasadnia odszkodowanie”. Zapewniło też, że takie postępowanie więcej się nie powtórzy.

Wydawca „Daily Mirror” przeprasza

Przypadek, za który przeprasza MGN, dotyczy zatrudnienia przez dziennikarza „People” (poprzednia nazwa „Sunday People”) prywatnego detektywa do zbierania informacji o tym, co książę Harry robił w klubie nocnym Chinawhite w lutym 2004 r.

Ale powstały później artykuł opublikowany w „People” nie jest jednym z wymienionych przez Harry’ego w pozwie, a MGN zaprzecza zarzutom włamywania się na poczty głosowe skarżących go osób i twierdzi, że niektóre sprawy wniesione zostały po upływie terminu.

Rozpoczęty w środę proces jest efektem pozwu złożonego przez księcia Harry’ego i kilkoro innych celebrytów, którzy twierdzą, że dziennikarze „Daily Mirror”, „Sunday Mirror” i „People” zdobywali informacje na temat ich prywatnego życia za pomocą niezgodnych z prawem sposobów, w tym poprzez włamywanie się do poczty głosowej ich telefonów.

W centrum procesu jest 207 artykułów prasowych opublikowanych między 1991 a 2011 rokiem, z czego 148 (z lat 1996–2020) dotyczyło księcia Harry’ego.

Autorzy pozwów twierdzą, że szefostwo redakcji musiało wiedzieć o niezgodnym z prawem zbieraniu informacji będących podstawą tych artykułów i nie powstrzymało tego. Jednym z kluczowych wątków do zbadania przez sąd jest to, czy wiedział o tym Piers Morgan, który w latach 1995–2004 był redaktorem naczelnym „Daily Mirror”, a obecnie jest jednym z najbardziej znanych brytyjskich dziennikarzy (i przy okazji czołowym krytykiem Harry’ego i jego amerykańskiej żony, księżnej Meghan). Morgan wielokrotnie zaprzeczał zaangażowaniu w nielegalne podsłuchy, ale to pierwszy raz, kiedy sąd będzie rozstrzygał, co faktycznie wiedział na ten temat.

MGN już w 2015 r. przy okazji zarzutów wysuniętych przez aktorkę Shobnę Gulati przyznało, że dziennikarze regularnie stosowali nielegalne metody zbierania informacji, ale zapewniało, że odbywało się to bez wiedzy szefostwa redakcji i wydawnictwa.

Jak się oczekuje, w czerwcu książę Harry osobiście złoży zeznania w procesie i będzie to pierwszy przypadek od XIX wieku, by wysoki rangą członek rodziny królewskiej stanął przed sądem w takiej roli. To trzeci z obecnie trwających procesów dotyczących nielegalnego zbierania informacji wytoczonych przez niego oraz innych celebrytów wydawcom tabloidów, m.in. „Sun” i „Daily Mail”.


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Brytyjski tabloid przeprasza księcia Harry’ego. Jest jedno „ale”

Wydawca brytyjskiego tabloidu „Daily Mirror” przeprosił w środę księcia Harry’ego za nielegalne zbieranie informacji, ale przeprosiny dotyczą tylko jednego przypadku, podczas gdy proces wytoczony przez niego przeciwko Mirror Group Newspapers (MGN) dotyczy prawie 150 takich zdarzeń.
Książę Harry  Brytyjski tabloid przeprasza księcia Harry’ego. Jest jedno „ale”
Książę Harry / fot. Wikimedia Commons / DoD News Features / CC BY 2.0

W pisemnym oświadczeniu, złożonym w sądzie w pierwszym dniu procesu, wydawnictwo MGN, które publikuje też gazety „Sunday Mirror” i „Sunday People”, ogłosiło, że „bez zastrzeżeń przeprasza” za jeden przypadek nielegalnego zbierania informacji na temat Harry’ego i przyznało, że sprawa wniesiona przez niego „uzasadnia odszkodowanie”. Zapewniło też, że takie postępowanie więcej się nie powtórzy.

Wydawca „Daily Mirror” przeprasza

Przypadek, za który przeprasza MGN, dotyczy zatrudnienia przez dziennikarza „People” (poprzednia nazwa „Sunday People”) prywatnego detektywa do zbierania informacji o tym, co książę Harry robił w klubie nocnym Chinawhite w lutym 2004 r.

Ale powstały później artykuł opublikowany w „People” nie jest jednym z wymienionych przez Harry’ego w pozwie, a MGN zaprzecza zarzutom włamywania się na poczty głosowe skarżących go osób i twierdzi, że niektóre sprawy wniesione zostały po upływie terminu.

Rozpoczęty w środę proces jest efektem pozwu złożonego przez księcia Harry’ego i kilkoro innych celebrytów, którzy twierdzą, że dziennikarze „Daily Mirror”, „Sunday Mirror” i „People” zdobywali informacje na temat ich prywatnego życia za pomocą niezgodnych z prawem sposobów, w tym poprzez włamywanie się do poczty głosowej ich telefonów.

W centrum procesu jest 207 artykułów prasowych opublikowanych między 1991 a 2011 rokiem, z czego 148 (z lat 1996–2020) dotyczyło księcia Harry’ego.

Autorzy pozwów twierdzą, że szefostwo redakcji musiało wiedzieć o niezgodnym z prawem zbieraniu informacji będących podstawą tych artykułów i nie powstrzymało tego. Jednym z kluczowych wątków do zbadania przez sąd jest to, czy wiedział o tym Piers Morgan, który w latach 1995–2004 był redaktorem naczelnym „Daily Mirror”, a obecnie jest jednym z najbardziej znanych brytyjskich dziennikarzy (i przy okazji czołowym krytykiem Harry’ego i jego amerykańskiej żony, księżnej Meghan). Morgan wielokrotnie zaprzeczał zaangażowaniu w nielegalne podsłuchy, ale to pierwszy raz, kiedy sąd będzie rozstrzygał, co faktycznie wiedział na ten temat.

MGN już w 2015 r. przy okazji zarzutów wysuniętych przez aktorkę Shobnę Gulati przyznało, że dziennikarze regularnie stosowali nielegalne metody zbierania informacji, ale zapewniało, że odbywało się to bez wiedzy szefostwa redakcji i wydawnictwa.

Jak się oczekuje, w czerwcu książę Harry osobiście złoży zeznania w procesie i będzie to pierwszy przypadek od XIX wieku, by wysoki rangą członek rodziny królewskiej stanął przed sądem w takiej roli. To trzeci z obecnie trwających procesów dotyczących nielegalnego zbierania informacji wytoczonych przez niego oraz innych celebrytów wydawcom tabloidów, m.in. „Sun” i „Daily Mail”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe