PiS-u grzechy główne. Co z konstruktywną krytyką partii rządzącej?

Jednym z najpoważniejszych realnych zarzutów stawianych obecnej władzy jest zatrudnianie w spółkach i firmach osób powiązanych z PiS. Grzechy nowej władzy nie są dogmatami, które należy przyjąć, ale impulsem do dyskusji przede wszystkim wewnątrz samej partii.
Grzech główny – powielanie błędów poprzedników
Na początku 2017 r. „Puls Biznesu” opublikował listę tysiąca osób z związanych z PiS, a zatrudnionych w państwowych spółkach i firmach. Rezultat PiS przewyższa ten osiągnięty w podobnym czasie przez poprzedników. Nie przesądzając, czy osoby te dysponują odpowiednimi kwalifikacjami, chodzi o samą skalę zjawiska, która musi budzić wątpliwości. A przecież PiS szedł do wyborów pod hasłami krytyki kolesiostwa.
Podobnie wygląda sytuacja w mediach publicznych, szczególnie w telewizji. Choć w tym przypadku nie jest to tak jednoznaczne, bo za rządów PO nierównowaga była tak rażąca, że zmiany, które zostały wprowadzone przez PiS, część komentatorów interpretowała jako próbę przywrócenia właściwych proporcji dla lewej i prawej strony sceny politycznej.

#REKLAMA_POZIOMA#