„Od chwili gdy zwolnił mnie dyrektor Miszczak…” Katarzyna Dowbor nie gryzła się w język

Nie da się ukryć, że program bez uwielbianej Katarzyny Dowbor może nie być już taki sam. Widzowie wciąż nie mogą pogodzić się z zapowiedzianą rewolucją. Wiadomo, że prowadzącą zastąpi Elżbieta Romanowska.
Katarzyna Dowbor, komentując całą sytuację, wyjawiła, że nie spodziewała się tak nagłego odejścia z show. Opublikowała wpis, w którym zwróciła się do widzów. Podziękowała im za całe wsparcie, które otrzymała.
Za nami Telekamery 2023. Program „Nasz nowy dom” otrzymał statuetkę za najlepszy program rozrywkowy. Nagrodę odebrały dwie osoby związane z produkcją, podziękowali całej ekipie, ale nie wspomnieli o Katarzynie Dowbor, która przez 10 lat prowadziła program.
CZYTAJ WIĘCEJ: Katarzyna Dowbor przerywa milczenie
Katarzyna Dowbor nie gryzła się w język
Patrząc na to, co wydarzyło się na scenie, gdy odbierano nagrodę za program, który prowadziłam dziesięć lat, dobrze się stało, że mnie nie było
– przyznała Katarzyna Dowbor w rozmowie z Plotkiem.
Jak podkreśliła, skoro produkcja udaje, że nigdy nie prowadziła tego programu, nie zaprasza mnie tam, to byłoby to bardzo niezręczne i niekomfortowe, jednak pojawiła się na gali i oglądała ich przemowę z pozycji widowni.
Pracowałam z nimi tyle lat, myślałam, że się lubimy i szanujemy, a wygląda na to, że ja dla nich już nie istnieję od chwili, gdy mnie zwolnił dyrektor Miszczak. Przykre…
– powiedziała.
Do tego trzeba mieć jednak kręgosłup moralny, a tu, jak widać, go zabrakło i wygrał chyba strach, z nie wiem jakiego powodu. Pozostał niesmak na ich własne życzenie
– wskazała.
To była Telekamera za rok 2022, który ciężko przepracowałam zarówno latem, jak i zimą. Ta zimowa transza była wtedy bardzo trudna, bo wtedy panowały ogromne mrozy
– powiedziała.