„Czas ulicy”. Logotyp „marszu 4 czerwca” ukradziony marszowi kobiet z udziałem prostytutek?

Na 4 czerwca środowiska opozycyjne zaplanowały marsz, który oficjalnie ma uczcić 34. rocznicę „częściowo wolnych” wyborów w Polsce. Do udziału zachęca głównie Platforma Obywatelska pod przewodnictwem Donalda Tuska, a swój udział zadeklarowali członkowie innych ugrupowań opozycyjnych, m.in. Szymon Hołownia czy Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaplanowano już trasę marszu, godziny, w jakich odbędzie się wydarzenie, główne hasło („Czas ulicy”), powstały także grafiki promujące wydarzenie. Co ciekawe, to właśnie jedna z ilustracji promujących marsz budzi obecnie sporą konsternację.
Donald Tusk | screen Twitter „Czas ulicy”. Logotyp „marszu 4 czerwca” ukradziony marszowi kobiet z udziałem prostytutek?
Donald Tusk | screen Twitter / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Okazuje się, że jedna z przypinek promujących marsz 4 czerwca przedstawia trzy kobiece twarze: w kolorach czerwonym, niebieskim i białym. Internauci momentalnie spostrzegli, że zaprezentowany układ przypomina… rosyjskie barwy.

To jednak nie wszystko. Największą konsternację wzbudził fakt, że grafika z trzema kobietami nie jest autorskim pomysłem organizatorów, a logiem, które było już wykorzystane przez lewicowo-feministyczne organizacje, m.in. promujące… prostytucję. Tym logiem sygnowany był np. Marsz Kobiet w Sidney, zgromadzenie feministek w Seattle, wydarzenie pt. „Trzecia fala feminizmu”, a także Marsz Kobiet w Waszyngtonie, który „solidaryzował się z ruchem na rzecz praw osób świadczących usługi seksualne”.

Bochenek: Będzie dużo agresji, niestety

O opinię nt. marszu 4 czerwca w Warszawie, na który wezwał lider PO Donald Tusk, został zapytany w rozmowie z Polskim Radiem rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Podejrzewam, że będzie dużo agresji, niestety. Zamiast zająć się sami sobą, pewnie będą mówili o nas, o Prawie i Sprawiedliwości, ale to wynika z pustki programowej po drugiej stronie sceny politycznej

– odpowiedział Bochenek. Podkreślił, że „dzisiaj próbuje się manipulować ustawą, która dotyczy komisji weryfikacyjnej (ustawa o powołaniu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007–2022 – PAP), z uwagi na to, że nie było żadnego impulsu, żadnej iskry po stronie opozycji, która zmotywowałaby ludzi, by na ten marsz pójść”.

Organizatorzy marszu bardzo się obawiali, że nie będzie frekwencji (…) wszyscy wiemy, że jeszcze kilka dni temu miało się odbyć kilka marszy. Każdy z liderów opozycji wybrał sobie inne miejsce na organizację swojego zgromadzenia. Dzisiaj się okazuje, że jakby ten efekt, na którym zależało Tuskowi, zdominowania opozycji osiągnął i przyciągnął nagle wszystkich liderów tych mniejszych partii do Warszawy

– zauważył Rafał Bochenek. Dodał, że „dziwi się panu Kosiniakowi-Kamyszowi i panu Hołowni, że porzucili swoich zwolenników i przyjechali na marsz Tuska, zostawiając swoich zwolenników poza Warszawą”. 

 

    

 


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

„Czas ulicy”. Logotyp „marszu 4 czerwca” ukradziony marszowi kobiet z udziałem prostytutek?

Na 4 czerwca środowiska opozycyjne zaplanowały marsz, który oficjalnie ma uczcić 34. rocznicę „częściowo wolnych” wyborów w Polsce. Do udziału zachęca głównie Platforma Obywatelska pod przewodnictwem Donalda Tuska, a swój udział zadeklarowali członkowie innych ugrupowań opozycyjnych, m.in. Szymon Hołownia czy Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaplanowano już trasę marszu, godziny, w jakich odbędzie się wydarzenie, główne hasło („Czas ulicy”), powstały także grafiki promujące wydarzenie. Co ciekawe, to właśnie jedna z ilustracji promujących marsz budzi obecnie sporą konsternację.
Donald Tusk | screen Twitter „Czas ulicy”. Logotyp „marszu 4 czerwca” ukradziony marszowi kobiet z udziałem prostytutek?
Donald Tusk | screen Twitter / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Okazuje się, że jedna z przypinek promujących marsz 4 czerwca przedstawia trzy kobiece twarze: w kolorach czerwonym, niebieskim i białym. Internauci momentalnie spostrzegli, że zaprezentowany układ przypomina… rosyjskie barwy.

To jednak nie wszystko. Największą konsternację wzbudził fakt, że grafika z trzema kobietami nie jest autorskim pomysłem organizatorów, a logiem, które było już wykorzystane przez lewicowo-feministyczne organizacje, m.in. promujące… prostytucję. Tym logiem sygnowany był np. Marsz Kobiet w Sidney, zgromadzenie feministek w Seattle, wydarzenie pt. „Trzecia fala feminizmu”, a także Marsz Kobiet w Waszyngtonie, który „solidaryzował się z ruchem na rzecz praw osób świadczących usługi seksualne”.

Bochenek: Będzie dużo agresji, niestety

O opinię nt. marszu 4 czerwca w Warszawie, na który wezwał lider PO Donald Tusk, został zapytany w rozmowie z Polskim Radiem rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Podejrzewam, że będzie dużo agresji, niestety. Zamiast zająć się sami sobą, pewnie będą mówili o nas, o Prawie i Sprawiedliwości, ale to wynika z pustki programowej po drugiej stronie sceny politycznej

– odpowiedział Bochenek. Podkreślił, że „dzisiaj próbuje się manipulować ustawą, która dotyczy komisji weryfikacyjnej (ustawa o powołaniu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007–2022 – PAP), z uwagi na to, że nie było żadnego impulsu, żadnej iskry po stronie opozycji, która zmotywowałaby ludzi, by na ten marsz pójść”.

Organizatorzy marszu bardzo się obawiali, że nie będzie frekwencji (…) wszyscy wiemy, że jeszcze kilka dni temu miało się odbyć kilka marszy. Każdy z liderów opozycji wybrał sobie inne miejsce na organizację swojego zgromadzenia. Dzisiaj się okazuje, że jakby ten efekt, na którym zależało Tuskowi, zdominowania opozycji osiągnął i przyciągnął nagle wszystkich liderów tych mniejszych partii do Warszawy

– zauważył Rafał Bochenek. Dodał, że „dziwi się panu Kosiniakowi-Kamyszowi i panu Hołowni, że porzucili swoich zwolenników i przyjechali na marsz Tuska, zostawiając swoich zwolenników poza Warszawą”. 

 

    

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe