"Nie ma zgody na przymusową relokację migrantów"

Stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy jest znane od lat i koresponduje ono z wypowiedziami przedstawicieli rządu; nie ma zgody na przymusową relokację migrantów w UE - mówiła w sobotę w PR24 prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
/ tysol.pl

Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przyjęli w czwartek stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego.

Relokacja migrantów

W piątek premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych oświadczył, że przymusowa relokacja nie rozwiązuje problemu migracji, za to narusza suwerenność państw członkowskich. "Polska nie będzie płacić za błędy polityki imigracyjnej innych państw" - dodał.

Paprocka zapytana jak prezydent odnosi się do sprawy przymusowej relokacji, odpowiedziała, że stanowisko prezydenta jest "znane od lat i koresponduje ono z wypowiedziami ze strony rządu". "Nie ma zgody na przymusową relokację" - podkreśliła.

Minister w KPRP zaznaczyła, że kluczowa jest kwestia bezpieczeństwa państwa, biorąc pod uwagę sytuacje, które działy się w państwach Europy Zachodniej "i to, że dochodziło do pewnych ataków i ogromnej agresji". Dodała, że należy również zadać pytanie, czy osoby napływające do UE chciałyby do Polski trafić i jaka jest podstawa do zamykania migrantów "w przeróżnego rodzaju ośrodkach, czy mówiąc wprost, obozach".

Paprocka oceniła również, że przyjęcie przez Polskę masowej migracji z Ukrainy zakończyło próbę kreowania Polski jako kraju niechętnego migrantom.

"Dzisiaj opowiadanie o Polsce jako państwie zamkniętym, już nie mówiąc o jakichś oszczerstwach, typu ksenofobicznym, jest po prostu kłamstwem, czemu Polacy dali najlepszy, najlepszy dowód i to jest na pewno stanowisko, które Pan Prezydent będzie popierał w tej sprawie" - powiedziała.

Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system "obowiązkowej solidarności". Polega on na tym, że choć "żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji", to "ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy".

Liczbę tę ustalono na 30 tys. "Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę" - czytamy w komunikacie Rady UE. Oznacza to de facto, jak tłumaczył PAP wysokiej rangi dyplomata unijny, który uczestniczył w negocjacjach, wybór między relokacją migrantów a ekwiwalentem finansowym w przypadku braku chęci ich przyjęcia.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Krychowiak odchodzi z reprezentacji Polski. Wymowne słowa Lewandowskiego z ostatniej chwili
Krychowiak odchodzi z reprezentacji Polski. Wymowne słowa Lewandowskiego

Grzegorz Krychowiak zrezygnował z gry w piłkarskiej reprezentacji Polski.

Pożar galerii handlowej w Inowrocławiu. Potężna akcja służb z ostatniej chwili
Pożar galerii handlowej w Inowrocławiu. Potężna akcja służb

Strażacy ugasili w środę pożar galerii handlowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie). Obecnie trwa usuwanie i szkód i oddymianie magazynów oraz sklepów - poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu bryg. Małgorzata Krzemkowska.

Premier: Podpisałem umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej z ostatniej chwili
Premier: Podpisałem umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej

W imieniu rządu Prawo i Sprawiedliwość podpisałem dziś z naszymi amerykańskimi partnerami umowę o budowie pierwszej polskiej elektrowni atomowej - poinformował w środę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Poruszenie w Białym Domu. Ucierpiał ochroniarz Bidena z ostatniej chwili
Poruszenie w Białym Domu. Ucierpiał ochroniarz Bidena

Jak informuje CNN, w Białym Domu doszło do niebezpiecznego incydentu. Co ciekawe, jest to 11-ty tego typu przypadek w ostatnim czasie.

Niemiecki publicysta poucza jak międzynarodowe media mają pisać o wyborach w Polsce z ostatniej chwili
Niemiecki publicysta poucza jak "międzynarodowe media mają pisać o wyborach w Polsce"

"15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne. Stawka jest wysoka. Jak to często bywa obecnie, wybory są w istocie referendum w sprawie demokracji" – pisze na łamach "Euobserver" Michael Meyer-Resende, niemiecki aktywista i publicysta.

Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Jest ofiara śmiertelna z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Jest ofiara śmiertelna

Media obiegła informacja o tragicznym wypadku nieopodal Złotoryi na Dolnym Śląsku. W jego wyniku śmierć poniósł kierowca. Mężczyzna w pewnej chwili uderzył w drzewo.

Skandal w Pałacu Buckingham. Książę William żąda natychmiastowych wyjaśnień od brata z ostatniej chwili
Skandal w Pałacu Buckingham. Książę William żąda natychmiastowych wyjaśnień od brata

Wokół Pałacu Buckingham wrze. Wszystko za sprawą księcia Harry'ego i Meghan Markle, a konkretnie rzekomego kryzysu jaki pojawił się w ich związku. W brytyjskich mediach pojawiają się niepokojące doniesienia. "New Idea" informuje, że książę William jest mocno zaniepokojony.

Nie powiem o Tobie miłego słowa. Tak Wojciech Szczęsny pożegnał Grzegorza Krychowiaka z ostatniej chwili
"Nie powiem o Tobie miłego słowa". Tak Wojciech Szczęsny pożegnał Grzegorza Krychowiaka

Grzegorz Krychowiak zrezygnował z gry w piłkarskiej reprezentacji Polski. Tak pożegnał go Wojciech Szczęsny.

Jest pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi z ostatniej chwili
Jest pozew przeciwko Agnieszce Holland i Maciejowi Stuhrowi

Trwa operacja hybrydowa przeciwko Polsce. W tym czasie znana z antyrządowych aktywności i powiedzenia „żeby było tak jak było” Agnieszka Holland robi film, który w powszechnym oczekiwaniu tuż przed wyborami ma uderzyć w polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Jednak uderza również w Marsz Niepodległości.

Niepokojące doniesienia ws. Kamila Stocha. Trener polskiej kadry wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia ws. Kamila Stocha. Trener polskiej kadry wydał oświadczenie

W dniach 30 września - 1 października będą odbywać się zawody Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Okazuje się, że skoczek Kamil Stoch nie weźmie w nich udziału. Głos w tej sprawie zabrał trener kadry polskich skoczków, Thomas Thurnbichler.

REKLAMA

"Nie ma zgody na przymusową relokację migrantów"

Stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy jest znane od lat i koresponduje ono z wypowiedziami przedstawicieli rządu; nie ma zgody na przymusową relokację migrantów w UE - mówiła w sobotę w PR24 prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
/ tysol.pl

Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przyjęli w czwartek stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego.

Relokacja migrantów

W piątek premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych oświadczył, że przymusowa relokacja nie rozwiązuje problemu migracji, za to narusza suwerenność państw członkowskich. "Polska nie będzie płacić za błędy polityki imigracyjnej innych państw" - dodał.

Paprocka zapytana jak prezydent odnosi się do sprawy przymusowej relokacji, odpowiedziała, że stanowisko prezydenta jest "znane od lat i koresponduje ono z wypowiedziami ze strony rządu". "Nie ma zgody na przymusową relokację" - podkreśliła.

Minister w KPRP zaznaczyła, że kluczowa jest kwestia bezpieczeństwa państwa, biorąc pod uwagę sytuacje, które działy się w państwach Europy Zachodniej "i to, że dochodziło do pewnych ataków i ogromnej agresji". Dodała, że należy również zadać pytanie, czy osoby napływające do UE chciałyby do Polski trafić i jaka jest podstawa do zamykania migrantów "w przeróżnego rodzaju ośrodkach, czy mówiąc wprost, obozach".

Paprocka oceniła również, że przyjęcie przez Polskę masowej migracji z Ukrainy zakończyło próbę kreowania Polski jako kraju niechętnego migrantom.

"Dzisiaj opowiadanie o Polsce jako państwie zamkniętym, już nie mówiąc o jakichś oszczerstwach, typu ksenofobicznym, jest po prostu kłamstwem, czemu Polacy dali najlepszy, najlepszy dowód i to jest na pewno stanowisko, które Pan Prezydent będzie popierał w tej sprawie" - powiedziała.

Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system "obowiązkowej solidarności". Polega on na tym, że choć "żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji", to "ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy".

Liczbę tę ustalono na 30 tys. "Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę" - czytamy w komunikacie Rady UE. Oznacza to de facto, jak tłumaczył PAP wysokiej rangi dyplomata unijny, który uczestniczył w negocjacjach, wybór między relokacją migrantów a ekwiwalentem finansowym w przypadku braku chęci ich przyjęcia.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe