Wałęsa kłamie na temat Dudy: Składałem kwiaty, kiedy obecny szef "S" służył w ZOMO, będę składał i teraz

Mnie już nic nie zaskoczy. Walczyłem, walczę i będę walczy z ohydą i bezczelnością. Nigdy nikogo nie atakowałem, natomiast w obronie często stosuję Stary Testament, czyli zasadę ząb za ząb
- mówił Lech Wałęsa i dodał, że nie ustąpi "przed grupą", która go obraża.
- mówił.- Nie ustępowałem, kiedy lufy były we mnie skierowane. Nie ustąpię i teraz.
Wałęsa zapowiedział też, że swoim przeciwnikom z "Solidarności" będzie chciał odebrać prawo do używania "tego znaku".
- zapewnił.- Ponieważ naciśnięto mi na odcisk, będę się starał zabrać im nazwę "Solidarność". Jak będą mnie atakować, to będę się starał zebrać podpisy, by pozbawić Solidarności tego znaku, żeby nie hańbiła tamtej wielkiej Solidarności
Były prezydent postanowil też poobrazać Jana Pietrzaka:
- ostrzegał.- Panie Pietrzak, panu się wydaje, że pan jest inteligentny. Czy pan wie, że wszyscy, którzy pisali o Sierpniu'80 i o Wałęsie - w tym wszyscy historycy - zawsze zaznaczali, że w przypadku Lecha Wałęsy były podrabiane podpisy? Przyznali się do tego i funkcjonariusze i historycy IPN. Mam te teksty i je opublikuję
Zdaniem Lecha Wałęsy, ci którzy go atakują "pokazują moją wielkość".
Nie wierzą, że mogłem tego wszystkiego dokonać. Prosty elektryk i poradził sobie, a oni sobie nie poradzili
- stwierdził jak zwykle skromny.
/ Źróło: Tok FM
#REKLAMA_POZIOMA#