Potyczek słownych ciąg dalszy. Czarnecki: Petru jest poniżej poziomu kreta na Żuławach

– Jest takie powiedzenie, że coś jest poniżej poziomu kreta na Żuławach. Chyba właśnie pan Petru, bo takie gry słowne Błaszczak-rynsztok to jakiś knajacki język, styl uprawiania polityki – mówił w poranku TVP Info Czarnecki.
– A co do ciętych ripost, człowiek, który mówi o święcie Sześciu Króli, lepiej, żeby milczał – dodał europoseł PiS, odnosząc się do jednej z licznych wpadek lidera Nowoczesnej, który nazwał obchodzone 6 stycznia święto Trzech Król, świętem Sześciu Króli.
Ostrą wymianę zdań rozpoczął minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Minister zapytany przez red. Justynę Dobrosz-Oracz czy wydał rozkaz policji w sprawie inwigilacji polityków opozycji, stwierdził, że informacje o inwigilacji są nieprawdziwe.– Nie, to są jakieś kompleksy pana Petru (...) To wszystko, co robi Pan Petru, jest śmiechu warte. Może to wynika z jego kompleksów, on ma problemy rodzinne –stwierdził kilka dni temu Mariusz Błaszczak.
Wczoraj lider Nowoczesnej skorzystał z okazji, aby odpowiedzieć na atak pod swoim adresem, w programie "Temat dnia", prowadzonym przez Dorotę Wysocką-Schnepf. – Minister Błaszczak nie jest mistrzem ciętej riposty, posługuje się argumentami na poziomie rynsztoka, zresztą Błaszczak, rynsztok – całkiem blisko – stwierdził Petru w programie. Polityk dodał też, że "gdyby Błaszczak był odważny i miał honor to pokazałby dokumenty, że podsłuchy to nieprawda".
/ Źródło: dorzeczy.pl#REKLAMA_POZIOMA#