[WIDEO] „Dlaczego się pan drze jak głupi?” Awantura w Sejmie
Na czwartkowym posiedzeniu Sejm zajmuje się wnioskiem rządu o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. Głos w trakcie debaty zabrał rzecznik rządu Piotr Müller.
„Tusk boi się tego referendum jak diabeł święconej wody”
Czy wyprzedaż majątku narodowego, ta polityka, którą realizował wasz przyjaciel Leszek Balcerowicz, wasz przyjaciel Janusz Lewandowski i inni politycy, czy to nie jest sprawa ważna dla państwa, czy nie wyciągnęliście wniosków z tego, co robiliście w latach 90. i w latach, gdy rządziliście, gdy waszym premierem był Donald Tusk?
– pytał polityk. Podkreślił, że brukselska biurokracja ponownie próbuje wdrożyć system przymusowej relokacji imigrantów.
Znowu twierdzicie, że nie ma żadnej przymusowej relokacji, to dlaczego nie zagłosujecie w tym referendum […] ja mam takie ogromne przekonanie, że Donald Tusk boi się tego referendum jak diabeł święconej wody. Boi się dlatego, że obywatele mogą związać tymi rozwiązaniami jego przyszłe decyzje, które chciał podjąć razem z kolegą Weberem i innymi przywódcami europejskimi
– mówił Piotr Müller.
„Drze się jak głupi”
Wystąpienie Müllera usiłowali zakłócać posłowie opozycji. Prowadzący obrady marszałek Ryszard Terlecki wielokrotnie apelował o ciszę, aż w końcu nie wytrzymał i powiedział głośno do posła Jakuba Rutnickiego z PO, który zachowywał się najgłośniej:
Ostrzegam pana, panie pośle, po raz pierwszy, za chwilę będę ostrzegał po raz drugi. Zostanie pan wykluczony z posiedzenia, nie będzie pan głosować. Dlaczego się pan drze jak głupi?
– zirytował się Terlecki.
Wrzask opozycji jest świadectwem jej bezsilności. No to drzyjcie się dalej
– dodał marszałek.
Marszałek Terlecki do posła Rudnickiego:"dlaczego się pan drze, jak głupi?" pic.twitter.com/QSzdfyU1pw
— Magda M (@modliszka30) August 17, 2023