43. rocznica podpisania Porozumienia Dąbrowskiego. Piotr Duda: Nie chcemy być tylko mięsem wyborczym

- Dzisiaj mogę z dumą powiedzieć: mamy to! Kolejny postulat sierpnia 1980 roku ma szansę zostać spełniony. Mowa o emeryturach stażowych. Tak wielu z was o to pyta. Wszystko w waszych rękach i w kartce do głosowania - przekonywał dziś podczas obchodów 43. rocznicy Porozumienia Dąbrowskiego Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Piotr Duda 43. rocznica podpisania Porozumienia Dąbrowskiego. Piotr Duda: Nie chcemy być tylko mięsem wyborczym
Piotr Duda / fot. M. Żegliński

Piotr Duda podczas wystąpienia przed pomnikiem upamiętniającym wydarzenia sprzed 43 lat przed Bramą dawnej Huty Katowice, zaznaczył: - Musimy w tym miejscu wspomnieć heroizmy polskich pracowników, takie jak Poznań '56 roku, jak wydarzenia z grudnia 1970 roku w Szczecinie, w Gdańsku, w Gdyni i w Elblągu, ale także wydarzenia z 1976 roku z Ursusa, Radomia i Płocka. Dlatego to dla nas bardzo ważne, że dzisiaj spotykamy się na uroczystości podpisania Porozumienia Dąbrowskiego.

"Solidarność powstała, bo chcieli tego pracownicy"

- Jest nas tak wielu, ale nie zawsze tak było. Jeszcze kilkanaście lat temu wielu historyków, ale także i działaczy związkowych stwierdzało, że wokół bardzo dużo się mówi o pozostałych porozumieniach, a o Porozumieniu Dąbrowskim nie mówi się prawie wcale. Było takie stwierdzenie - zapomniane porozumienie. I można zadać sobie pytanie, dlaczego przez ostatnie kilkanaście lat takie słowa wybrzmiały w wielu ustach. A pamiętam to, bo jestem tutaj co rok od kilkudziesięciu lat, najpierw jako szeregowy działacz związkowy, potem także jako przewodniczący Zarządu Regionu. Kiedyś nie było tu tak wielu samorządowców, parlamentarzystów. Nie było listów, nie było pana prezydenta wówczas urzędującego, nie było premiera. Było jak było, ale Solidarność mieliśmy w sercu i byliśmy tutaj po to, aby podziękować naszym bohaterom, którzy wówczas podjęli tą bardzo ważną rolę bycia liderami. Oni doskonale o tym wiedzą, że sami by nie zrobili nic. Wówczas 700 tysięcy osób strajkowało w naszym kraju w 700 zakładach pracy

- przypomniał Piotr Duda.

- Wy jesteście żywym świadectwem, że Porozumienia Dąbrowskie były tak samo ważne, jak Porozumienia Szczecińskie, Gdańskie i Jastrzębskie - dodał.

- Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" powstał, bo tego chcieli pracownicy. Chcieli tego stoczniowcy, górnicy, ale chcieli także hutnicy. Ci wszyscy, którzy wchodzili w skład tzw. MKS przy Hucie Katowice chcieli niezależnej organizacji, która będzie dbała o podmiotowość ludzkiej pracy,  o bezpieczeństwo i higienę w miejscu pracy. I to pracownikom w Polsce wyszło najlepiej, bo powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", a tu w Dąbrowie Górniczej, te Porozumienia były dla wielu z nas, działaczy związkowych i członków Solidarności istotne, dlatego, że one scalały nasz związek zawodowy "Solidarność". (...) Tutaj większość postulatów to była swoista ustawa o związkach zawodowych, chociażby postulat dotyczący oddelegowania ze swojego miejsca do pracy związkowej czy przekazanie pomieszczeń związkom zawodowym, żeby mogły normalnie funkcjonować. To bardzo ważna istota wszystkich tych porozumień

- zaznaczył Przewodniczący. Przekonywał, że pracownicy w 1980 roku wiedzieli, że aby porozumienia mogły być zrealizowane, muszą mieć własną wolną niezależną reprezentację.

- Dlatego powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność, który te postulaty realizuje do dnia dzisiejszego. (...) Największym podziękowaniem dla bohaterów 1980 roku jest nasza ciężka, codzienna praca. I co roku w miejscach, takich jak Brama przed Stocznią Szczecińską, sala BHP w Gdańsku, pomnik w Jastrzębiu-Zdroju, i tutaj, przed tym pomnikiem przed Hutą Katowice mówię, że tak, cały rok jako związkowcy Solidarności ciężko pracujemy, aby wracać do tych postulatów, ale także realizować bieżące działania związku zawodowego "Solidarność" dla dobra polskich pracowników

- powiedział Przewodniczący.

"Ważne, by stać na straży postulatów"

Piotr Duda stwierdził, że takim działaniem było podpisanie 7 czerwca z rządem porozumienia w Hucie Stalowa Wola, którego jednym z punktów jest odwrócenie wygasającego charakteru emerytur pomostowych. - Wiele tysięcy pracowników spracowanych będzie mogło przejść na to świadczenie. Przypomnijmy, w 2009 roku rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u odmówił prawa do emerytury stażowej pracownikom, którzy pracują w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych.

- To bardzo ważne, aby stać na straży tych postulatów z 1980 roku. (...) Dzisiaj także mogę z dumą powiedzieć: mamy to! Kolejny postulat sierpnia 1980 roku ma szansę zostać spełniony. Mowa o emeryturach stażowych. Tak wielu z was o to pyta. Wszystko w waszych rękach i w kartce do głosowania. Bo to dla nas ważne, aby dbać o interes pracowniczy. A niejednokrotnie korzystamy z demokracji, z ustawy o referendach krajowych. Skorzystaliśmy z niej podczas naszych protestów związanych z podwyższeniem wieku emerytalnego. Podjęliśmy wówczas decyzję w grudniu 2011 roku na Komisji Krajowej w Gdańsku, że będziemy zbierać podpisy pod referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego, bo uważaliśmy, że każdy obywatel, każdy pracownik w Polsce ma prawo w tym temacie się wypowiedzieć. Zebraliśmy tych podpisów ponad 3 miliony. Co z nimi zrobiono? Wrzucono do niszczarki. Taka jest w Polsce demokracja. A dzisiaj ci sami odmawiają nam prawa do udziału w referendum. Wreszcie po kilkunastu latach ten postulat Solidarności się ziści. Będziemy mogli iść i nie tylko zagłosować na danego kandydata, ale także wziąć udział w referendum. Bo my jako obywatele nie chcemy być tylko mięsem wyborczym i głosować raz na 4 lata, czy to wyborach parlamentarnych, samorządowych, prezydenckich, ale chcemy także mieć głos w ważnych sprawach dla Polaków, dla nas. Stąd apeluję weźcie udział w referendum

- powiedział.

Na końcu Przewodniczący podziękował za obecność na obchodach członkom Związku, a uczestnikom wydarzeń sprzed 43. lat pogratulował odwagi.

"Miliony Polaków przystąpiły do naprawy życia publicznego"

Podczas obchodów dr Agnieszka Lenartowicz-Łysik, społeczny doradca Prezydenta RP odczytała list od prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent podkreślił w swoim liście rolę papieża Jana Pawła II w tworzeniu się Solidarności.

"Papież Rodak i wsłuchani w jego słowa ludzie pracy ustanowili drogowskazy, które przeprowadziły nas przez wydarzenia kolejnych lat. W 1980 roku nikt nie wiedział, jak długa będzie to droga, jakich wyrzeczeń będzie wymagać. Mimo to miliony Polaków przystąpiły do naprawy życia publicznego w duchu wolności słowa i sumienia swobody, zrzeszania się pluralizmu, mediów, wolności, wyznania, szacunku dla wolności każdego człowieka"

- napisał do zebranych Andrzej Duda.

Podczas uroczystości odczytano także listy od marszałek sejmu Elżbiety Witek oraz premiera Mateusza Morawieckiego. Podckreślono w nich rolę Porozumień Dąbrowskich, a także wyrażono nadzieję, że Porozumienia zwane przez wiele lat Katowickimi, będą teraz w szerokiej świadomości funkdjonować jako Dąbrowskie, podpisano je bowiem w Dąbrowie Górniczej.

Głos zabrał także jeden z sygnatariuszy Porozumienia Dąbrowskiego Zbigniew Kupisiewicz. W swoim wystąpieniu przypomniał rolę tych wszystkich osób, które brały udział lub doradzały przy negocjacjach z ówczesnym rządem.

Za obecność na uroczystości zaś dziękował Mirosław Nowak, przewodniczący NSZZ "S" w Hucie Katowice.

Obchody 43. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego (Dąbrowskiego) trwały dziś w Dąbrowie Górniczej od rana. Rozpoczęły się o godz. 9.30 mszą św. w sanktuarium św. Antoniego z Padwy.

Ulica Porozumienia Dąbrowskiego 1980

O godz. 11.30 przedstawiciele Solidarności z Piotrem Dudą, wraz z sygnatariuszami Porozumienia Dąbrowskiego oraz reprezentantami samorządu lokalnego dokonali odsłonięcia nowej nazwy dawnej ulicy Katowickiej w Dąbrowie Górniczej. Nadano jej nazwę Porozumienia Dąbrowskiego 1980, upamiętniającej porozumienie z 1980 roku.

- Nie jest to przypadkowa ulica. To jest strategiczna i reprezentacyjna ulica miasta Dąbrowa Górnicza, która ciągnie się od Sławkowa aż po Sosnowiec

- mówiła podczas obchodów Bożena Borowiec, zastępca prezydenta Dąbrowy Górniczej.

- W Dąbrowie Górniczej przy każdej okazji celebrujemy to, że wolność nie jest nam dana raz na zawsze, że musimy o nią dbać i musimy pamiętać i podkreślać, skąd ta wolność się wzięła

- dodała pani wiceprezydent.

Około godz. 12.30 złożono kwiaty pod pamiątkowym Krzyżem za bramą główną ArcelorMittal Poland SA (dawna Huta Katowice). Następnie uczestnicy obchodów zgromadzili się przed Pomnikiem Porozumienia Katowickiego, gdzie wygłoszone zostały okolicznościowe przemówienia. Obchody zakończyła ceremonia składania kwiatów.


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością

W niedzielnym referendum mieszkańcy Zabrza jasno pokazali, że chcą zmian. Jak wynika z sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, aż 91,4% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej z funkcji prezydent miasta. Przeciwko było zaledwie 8,6% osób.

Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu? polityka
Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu?

Wideo, które trafiło do sieci po sobotnim spotkaniu liderów tzw. „koalicji chętnych” w Kijowie, wywołało falę spekulacji i komentarzy. Na nagraniu widać prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz premiera i lidera brytyjskiej Partii Pracy Keira Starmera - cała trójka wygląda na rozbawioną i zrelaksowaną, jednak uwagę internautów przykuwa coś jeszcze. Na stole pojawia się biały przedmiot (proszek?), który Macron szybko chowa do kieszeni. Merz w tym samym czasie usuwa z pola widzenia metalową łyżeczkę.

„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej gorące
„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej

W niedzielę premier Donald Tusk oficjalnie potwierdził, że pożar centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie był efektem celowego działania rosyjskich służb specjalnych. Jak ujawnił, część sprawców została już zatrzymana, a pozostali są identyfikowani i ścigani.

Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście z ostatniej chwili
Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku.

Zaczynam wątpić. Trump reaguje na propozycję Putina z ostatniej chwili
"Zaczynam wątpić". Trump reaguje na propozycję Putina

Ukraina powinna przyjąć propozycję Putina, aby rozpocząć bezpośrednie rozmowy, bo przynajmniej będziemy wiedzieli, na czym stoimy - stwierdził w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jednocześnie przyznał, że "zaczyna wątpić" w to, czy Ukraina pójdzie na układ z Rosją.

Dziwnie się zachowywał. Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach Wiadomości
"Dziwnie się zachowywał". Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach

Zaledwie kilka dni po dramatycznych wydarzeniach na Uniwersytecie Warszawskim, które wstrząsnęły opinią publiczną w całym kraju, służby w Katowicach musiały reagować na kolejne niepokojące zgłoszenie w pobliżu jednej z uczelni.

Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać polityka
Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Gryfina i lokalnymi działaczami partii powiedział, że głosowanie na Karola Nawrockiego to kontynuowanie "patriotycznej" polityki Prawa i Sprawiedliwości, a także "walka o utrzymanie demokracji".

Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny Wiadomości
Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie w Nowym Targu, w województwie małopolskim. Podczas rekreacyjnego skoku spadochronowego zginął około 40-letni mężczyzna.

Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP

Polskie rezerwy złota przebijają zasoby Europejskiego Banku Centralnego i Wielkiej Brytanii. Posiadamy już 510 ton złotego kruszcu.

Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju Wiadomości
Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju

Sobotnia porażka Igi Świątek z Amerykanką Danielle Collins w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie to kolejne świadectwo kryzysu formy polskiej tenisistki. W jej efekcie po 165 tygodniach wypadnie z podium światowego rankingu. Od triumfu we French Open 8 czerwca 2024 roku nie wygrała żadnego turnieju.

REKLAMA

43. rocznica podpisania Porozumienia Dąbrowskiego. Piotr Duda: Nie chcemy być tylko mięsem wyborczym

- Dzisiaj mogę z dumą powiedzieć: mamy to! Kolejny postulat sierpnia 1980 roku ma szansę zostać spełniony. Mowa o emeryturach stażowych. Tak wielu z was o to pyta. Wszystko w waszych rękach i w kartce do głosowania - przekonywał dziś podczas obchodów 43. rocznicy Porozumienia Dąbrowskiego Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Piotr Duda 43. rocznica podpisania Porozumienia Dąbrowskiego. Piotr Duda: Nie chcemy być tylko mięsem wyborczym
Piotr Duda / fot. M. Żegliński

Piotr Duda podczas wystąpienia przed pomnikiem upamiętniającym wydarzenia sprzed 43 lat przed Bramą dawnej Huty Katowice, zaznaczył: - Musimy w tym miejscu wspomnieć heroizmy polskich pracowników, takie jak Poznań '56 roku, jak wydarzenia z grudnia 1970 roku w Szczecinie, w Gdańsku, w Gdyni i w Elblągu, ale także wydarzenia z 1976 roku z Ursusa, Radomia i Płocka. Dlatego to dla nas bardzo ważne, że dzisiaj spotykamy się na uroczystości podpisania Porozumienia Dąbrowskiego.

"Solidarność powstała, bo chcieli tego pracownicy"

- Jest nas tak wielu, ale nie zawsze tak było. Jeszcze kilkanaście lat temu wielu historyków, ale także i działaczy związkowych stwierdzało, że wokół bardzo dużo się mówi o pozostałych porozumieniach, a o Porozumieniu Dąbrowskim nie mówi się prawie wcale. Było takie stwierdzenie - zapomniane porozumienie. I można zadać sobie pytanie, dlaczego przez ostatnie kilkanaście lat takie słowa wybrzmiały w wielu ustach. A pamiętam to, bo jestem tutaj co rok od kilkudziesięciu lat, najpierw jako szeregowy działacz związkowy, potem także jako przewodniczący Zarządu Regionu. Kiedyś nie było tu tak wielu samorządowców, parlamentarzystów. Nie było listów, nie było pana prezydenta wówczas urzędującego, nie było premiera. Było jak było, ale Solidarność mieliśmy w sercu i byliśmy tutaj po to, aby podziękować naszym bohaterom, którzy wówczas podjęli tą bardzo ważną rolę bycia liderami. Oni doskonale o tym wiedzą, że sami by nie zrobili nic. Wówczas 700 tysięcy osób strajkowało w naszym kraju w 700 zakładach pracy

- przypomniał Piotr Duda.

- Wy jesteście żywym świadectwem, że Porozumienia Dąbrowskie były tak samo ważne, jak Porozumienia Szczecińskie, Gdańskie i Jastrzębskie - dodał.

- Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" powstał, bo tego chcieli pracownicy. Chcieli tego stoczniowcy, górnicy, ale chcieli także hutnicy. Ci wszyscy, którzy wchodzili w skład tzw. MKS przy Hucie Katowice chcieli niezależnej organizacji, która będzie dbała o podmiotowość ludzkiej pracy,  o bezpieczeństwo i higienę w miejscu pracy. I to pracownikom w Polsce wyszło najlepiej, bo powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", a tu w Dąbrowie Górniczej, te Porozumienia były dla wielu z nas, działaczy związkowych i członków Solidarności istotne, dlatego, że one scalały nasz związek zawodowy "Solidarność". (...) Tutaj większość postulatów to była swoista ustawa o związkach zawodowych, chociażby postulat dotyczący oddelegowania ze swojego miejsca do pracy związkowej czy przekazanie pomieszczeń związkom zawodowym, żeby mogły normalnie funkcjonować. To bardzo ważna istota wszystkich tych porozumień

- zaznaczył Przewodniczący. Przekonywał, że pracownicy w 1980 roku wiedzieli, że aby porozumienia mogły być zrealizowane, muszą mieć własną wolną niezależną reprezentację.

- Dlatego powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność, który te postulaty realizuje do dnia dzisiejszego. (...) Największym podziękowaniem dla bohaterów 1980 roku jest nasza ciężka, codzienna praca. I co roku w miejscach, takich jak Brama przed Stocznią Szczecińską, sala BHP w Gdańsku, pomnik w Jastrzębiu-Zdroju, i tutaj, przed tym pomnikiem przed Hutą Katowice mówię, że tak, cały rok jako związkowcy Solidarności ciężko pracujemy, aby wracać do tych postulatów, ale także realizować bieżące działania związku zawodowego "Solidarność" dla dobra polskich pracowników

- powiedział Przewodniczący.

"Ważne, by stać na straży postulatów"

Piotr Duda stwierdził, że takim działaniem było podpisanie 7 czerwca z rządem porozumienia w Hucie Stalowa Wola, którego jednym z punktów jest odwrócenie wygasającego charakteru emerytur pomostowych. - Wiele tysięcy pracowników spracowanych będzie mogło przejść na to świadczenie. Przypomnijmy, w 2009 roku rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u odmówił prawa do emerytury stażowej pracownikom, którzy pracują w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych.

- To bardzo ważne, aby stać na straży tych postulatów z 1980 roku. (...) Dzisiaj także mogę z dumą powiedzieć: mamy to! Kolejny postulat sierpnia 1980 roku ma szansę zostać spełniony. Mowa o emeryturach stażowych. Tak wielu z was o to pyta. Wszystko w waszych rękach i w kartce do głosowania. Bo to dla nas ważne, aby dbać o interes pracowniczy. A niejednokrotnie korzystamy z demokracji, z ustawy o referendach krajowych. Skorzystaliśmy z niej podczas naszych protestów związanych z podwyższeniem wieku emerytalnego. Podjęliśmy wówczas decyzję w grudniu 2011 roku na Komisji Krajowej w Gdańsku, że będziemy zbierać podpisy pod referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego, bo uważaliśmy, że każdy obywatel, każdy pracownik w Polsce ma prawo w tym temacie się wypowiedzieć. Zebraliśmy tych podpisów ponad 3 miliony. Co z nimi zrobiono? Wrzucono do niszczarki. Taka jest w Polsce demokracja. A dzisiaj ci sami odmawiają nam prawa do udziału w referendum. Wreszcie po kilkunastu latach ten postulat Solidarności się ziści. Będziemy mogli iść i nie tylko zagłosować na danego kandydata, ale także wziąć udział w referendum. Bo my jako obywatele nie chcemy być tylko mięsem wyborczym i głosować raz na 4 lata, czy to wyborach parlamentarnych, samorządowych, prezydenckich, ale chcemy także mieć głos w ważnych sprawach dla Polaków, dla nas. Stąd apeluję weźcie udział w referendum

- powiedział.

Na końcu Przewodniczący podziękował za obecność na obchodach członkom Związku, a uczestnikom wydarzeń sprzed 43. lat pogratulował odwagi.

"Miliony Polaków przystąpiły do naprawy życia publicznego"

Podczas obchodów dr Agnieszka Lenartowicz-Łysik, społeczny doradca Prezydenta RP odczytała list od prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent podkreślił w swoim liście rolę papieża Jana Pawła II w tworzeniu się Solidarności.

"Papież Rodak i wsłuchani w jego słowa ludzie pracy ustanowili drogowskazy, które przeprowadziły nas przez wydarzenia kolejnych lat. W 1980 roku nikt nie wiedział, jak długa będzie to droga, jakich wyrzeczeń będzie wymagać. Mimo to miliony Polaków przystąpiły do naprawy życia publicznego w duchu wolności słowa i sumienia swobody, zrzeszania się pluralizmu, mediów, wolności, wyznania, szacunku dla wolności każdego człowieka"

- napisał do zebranych Andrzej Duda.

Podczas uroczystości odczytano także listy od marszałek sejmu Elżbiety Witek oraz premiera Mateusza Morawieckiego. Podckreślono w nich rolę Porozumień Dąbrowskich, a także wyrażono nadzieję, że Porozumienia zwane przez wiele lat Katowickimi, będą teraz w szerokiej świadomości funkdjonować jako Dąbrowskie, podpisano je bowiem w Dąbrowie Górniczej.

Głos zabrał także jeden z sygnatariuszy Porozumienia Dąbrowskiego Zbigniew Kupisiewicz. W swoim wystąpieniu przypomniał rolę tych wszystkich osób, które brały udział lub doradzały przy negocjacjach z ówczesnym rządem.

Za obecność na uroczystości zaś dziękował Mirosław Nowak, przewodniczący NSZZ "S" w Hucie Katowice.

Obchody 43. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego (Dąbrowskiego) trwały dziś w Dąbrowie Górniczej od rana. Rozpoczęły się o godz. 9.30 mszą św. w sanktuarium św. Antoniego z Padwy.

Ulica Porozumienia Dąbrowskiego 1980

O godz. 11.30 przedstawiciele Solidarności z Piotrem Dudą, wraz z sygnatariuszami Porozumienia Dąbrowskiego oraz reprezentantami samorządu lokalnego dokonali odsłonięcia nowej nazwy dawnej ulicy Katowickiej w Dąbrowie Górniczej. Nadano jej nazwę Porozumienia Dąbrowskiego 1980, upamiętniającej porozumienie z 1980 roku.

- Nie jest to przypadkowa ulica. To jest strategiczna i reprezentacyjna ulica miasta Dąbrowa Górnicza, która ciągnie się od Sławkowa aż po Sosnowiec

- mówiła podczas obchodów Bożena Borowiec, zastępca prezydenta Dąbrowy Górniczej.

- W Dąbrowie Górniczej przy każdej okazji celebrujemy to, że wolność nie jest nam dana raz na zawsze, że musimy o nią dbać i musimy pamiętać i podkreślać, skąd ta wolność się wzięła

- dodała pani wiceprezydent.

Około godz. 12.30 złożono kwiaty pod pamiątkowym Krzyżem za bramą główną ArcelorMittal Poland SA (dawna Huta Katowice). Następnie uczestnicy obchodów zgromadzili się przed Pomnikiem Porozumienia Katowickiego, gdzie wygłoszone zostały okolicznościowe przemówienia. Obchody zakończyła ceremonia składania kwiatów.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe