„Dobra śmierć” przez uduszenie poduszką

Etymologicznie „eutanazja” to „dobra śmierć”. Zbrodnia, do której doszło w belgijskim mieście Oupeye stanowi zaprzeczenie tego pojęcia.
Szpital - zdjęcie poglądowe „Dobra śmierć” przez uduszenie poduszką
Szpital - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Jak poinformowały portale 7sur7.be i rtl.be, w belgijskim mieście Oupeye lekarz i dwie pielęgniarki przeprowadzający eutanazję 36-letniej kobiety chorej na raka podali jej za mało środków usypiających, i jako że po nieudanym zabiegu pacjentka nadal żyła… udusili ją poduszką.

Łagodzenie przekazu

„Procedura nie przebiegła zgodnie z planem. Produkty do zakończenia życia nie wystarczyły i musiano użyć poduszki” – podał portal 7sur7.be. Napisano, że prokuratura została poinformowana o tym wydarzeniu dopiero dwa dni przed pogrzebem. Media podały, że lekarz, który dokonał oględzin ciała, stwierdził, że stan zwłok „wskazywał na oznaki uduszenia”. Partnerka zamordowanej kobiety złożyła skargę do prokuratury w Liège.

Makabryczne wydarzenie z Oupeye pokazuje gorzki absurd realizacji „postępowych” idei mających w założeniu nieść ludzkości uwolnienie od bólu i cierpienia. „Osoba, która chce eutanazji, […] może się zgodzić, że jej organy zostaną po śmierci wykorzystane. Odnotowano przypadki, że podaje się jej takie preparaty, które powodują, że pacjent nic nie widzi i nie słyszy, czyli jest w stanie śpiączki. Po czym pacjenta przewozi się do szpitala i «na żywca» są pobierane narządy, bo wtedy są więcej warte i lepiej się przyjmują. Krótko mówiąc, ciało człowieka wykorzystywane jest jako magazyn części zamiennych” – ostrzegała na antenie Radia Maryja Ewa Kowalewska, prezes Human Life International Polska. Kowalewska wskazała na schemat, według którego odbywa się w poszczególnych krajach legalizacja procederu uśmiercania chorych ludzi na ich życzenie. „Na początku są dosyć ostre wymogi, a potem rozszerzanie. W Holandii można już poddać eutanazji, czyli – krótko mówiąc – zabić, każde dziecko, które jest chore, za zgodą rodziców do 18. roku życia. Człowiek dorosły niby sam decyduje, a przyczyny tego mogą być różne. Ostatnio był przypadek, że ktoś miał szum w uszach i zakwalifikowano to jako zgodę, aby zostać zabitym” – tłumaczyła. Kowalewska podkreśliła także „łagodzenie przekazu” dotyczącego zabijania lub samobójstwa stosowane na płaszczyźnie językowej. Aby uniknąć złowrogo brzmiących słów, wprowadzono pojęcie „medycznej pomocy w umieraniu”.

Debata na temat legalizacji eutanazji toczy się obecnie w wielu krajach Zachodu. Eutanazja jest legalna w Belgii, Hiszpanii, Holandii, Luksemburgu, Kanadzie, Kolumbii i Nowej Zelandii oraz w kilku australijskich prowincjach. W kilku amerykańskich stanach i w Szwajcarii legalne jest wspomagane samobójstwo. Francuski prezydent Emmanuel Macron obiecał stworzenie projektu „francuskiego modelu zakończenia życia”. Wcześniej zadeklarował, że jest „zwolennikiem aktywnego towarzyszenia przy umieraniu w przypadku poważnych chorób zwyrodnieniowych”. „Kraj, społeczeństwo, cywilizacja, która legalizuje eutanazję, traci w moich oczach prawo do szacunku” – skomentował na łamach dziennika „Le Figaro” francuski pisarz Michel Houellebecq. Prace nad ustawą legalizującą eutanazję skrytykował także francuski Episkopat, który napisał w oświadczeniu, że wyrazem braterstwa „w żadnym wypadku nie może być legitymizacja eutanazji lub wspomaganego samobójstwa”.

W Polsce założenia legalizacji eutanazji ma wpisane do programu partia Zielonych, koalicjant Koalicji Obywatelskiej. Pytana o belgijską tragedię na antenie TVP3 Gdańsk Małgorzata Chmiel z Koalicji Obywatelskiej odpowiedziała: – Nic mi o tym nie wiadomo, nie wiem także o zdarzeniu. Jeżdżę po okolicznych miejscowościach, staram się rozmawiać z mieszkańcami.

Hodowla ludzi

Uduszenie chorej kobiety poduszką w ramach zapewnienia jej prawa do „dobrej śmierci” to nie jedyne bulwersujące wydarzenie, które w ostatnim czasie obiega media. Świat nauki zelektryzowała informacja o tym, że izraelscy badacze „wyhodowali” replikę ludzkiego embrionu bez użycia plemników i komórek jajowych. Sztucznie wytworzony zarodek produkował nawet hormony typowe dla ciąży i dające pozytywny wynik testu ciążowego. Naukowcy tłumaczą swoje badania chęcią dotarcia do źródeł chorób genetycznych.
„W pierwszych tygodniach ciąży dochodzi do największej liczby poronień i wad wrodzonych. Jednak naukowcy wciąż niewiele wiedzą na ten temat. Do badań potrzebne są embriony, ale z przyczyn etycznych w większości krajów nie można prowadzić wspomnianych eksperymentów. Stąd wzięła się potrzeba wyhodowania sztucznego zarodka. Dla nas pierwsze dni ciąży, to czarna dziura i nie jest to banał. Wiedza na ten temat jest bardzo ograniczona” – stwierdził prof. Jacob Hanna z Instytutu Nauki Weizmanna cytowany przez portal holistic.news. „Mamy nadzieję, że modele embrionów pomogą naukowcom wyjaśnić, w jaki sposób powstają różne typy komórek. Nasze dokonanie pozwoli obserwować najwcześniejsze etapy budowy narządów ciała lub zrozumieć choroby dziedziczne lub genetyczne” – dodał.

Nietrudno wyobrazić sobie możliwe tragiczne konsekwencje sztucznego tworzenia ludzkich zarodków – zarówno pod kątem eksperymentów medycznych, jak i ewentualnego „hodowania” organów. Nie sposób uciec od pytań o dalsze losy sztucznie tworzonych zarodków. Nie ma tu dobrych rozwiązań, ponieważ nieetyczne jest zarówno ich uśmiercanie na pewnym etapie, jak i pozwolenie im na osiąganie pełnego rozwoju. Trudno także uwierzyć, że istniejące w dziedzinie bioetyki regulacje prawne nie będą przesuwane w imię „postępu” i „dobra nauki”. O sztucznym tworzeniu ludzi mówi w swoich wykładach jeden z ekspertów Forum Ekonomicznego w Davos, przyjmowany z honorami przez państwowych przywódców Juwal Noach Harari.

– Już dziś mamy taką możliwość w sensie technologicznym rozpoczęcia procesów przeprojektowania ludzkości. Całe szczęście, wciąż mamy polityczne i etyczne hamulce, aby spowolnić ten proces lub mu zapobiec. Ale mamy już tę technologię, genetykę oraz inżynierię genetyczną. To tylko jedna z dróg, by to zrobić. Widzimy również niesamowity postęp w informatyce i sztucznej inteligencji, więc genetyka w pewnym sensie bierze dobór naturalny i naciska przycisk przyspieszający ten proces. Coś, co zajęłoby ewolucji milion lat, my spróbujemy zrobić w 10 lat – zapowiadał Harari. – Mamy również zupełnie nowe sposoby tworzenia i przeprojektowania istnień. W sposób nieorganiczny, przez łączenie ludzi z komputerami, mózgu z komputerem lub poprzez tworzenie zupełnie nieorganicznych stworzeń. Sztuczna inteligencja, być może sztuczna świadomość, co w pewnym sensie jest nawet bardziej radykalną zmianą. Inżyniera genetyczna to zabawa z tymi samymi elementami, którymi bawiła się ewolucja przez miliardy lat. To jest zupełnie coś nowego. Stworzenie zupełnie nieorganicznych istot – prognozował izraelski historyk.

Wróćmy do św. Jana Pawła II

Tradycyjnie rolę „głosu rozsądku” w kwestiach bioetycznych pełnił Kościół – papież oraz przewodniczący Papieskiej Akademii Życia powołanej przez św. Jana Pawła II. W ostatnich latach jednak, odkąd przewodniczącym PAŻ został abp Vincenzo Paglia, jednoznaczny wcześniej w kwestii obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci głos Kościoła znacznie się zrelatywizował.

– Nie można wykluczyć, że w naszym społeczeństwie wykonalna jest mediacja prawna, która umożliwia wspomagane samobójstwo w warunkach określonych wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził abp Paglia. – Osobiście nie praktykowałbym wspomaganego samobójstwa, ale mogę zrozumieć, że mediacja prawna może stanowić największe dobro wspólne, jakie jest możliwe w naszych warunkach – dodał. Stanowisko abp. Paglii stoi w sprzeczności z nauczaniem św. Jana Pawła II, który w encyklice „Evangelium Vitae” pisał: „W zgodzie z Magisterium moich Poprzedników i w komunii z Biskupami Kościoła Katolickiego potwierdzam, że eutanazja jest poważnym naruszeniem Prawa Bożego jako moralnie niedopuszczalne dobrowolne zabójstwo osoby ludzkiej. Doktryna ta jest oparta na prawie naturalnym i na słowie Bożym spisanym, jest przekazywana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne. […] Trzeba dzisiaj stawić czoła nowemu wyzwaniu, jakim jest legalizacja eutanazji. Nie wystarczy jednak przeciwstawić się tej śmiercionośnej tendencji na forum opinii publicznej. Konieczne jest jeszcze, aby społeczeństwo i struktury samego Kościoła aktywnie starały się zapewnić godziwą opiekę człowiekowi umierającemu. Bo żaden człowiek w chwili swojej śmierci nie powinien zostać opuszczony, osamotniony i pozbawiony opieki”.

Pozostaje mieć nadzieję, że w dobie chaosu i relatywizmu moralnego oprzemy się na sprawdzonych filarach stanowiących podwaliny naszej cywilizacji, opierając się ułudom „postępu” niosącego coraz bardziej zatrute owoce i prowadzącego nie tylko do spłycenia duchowo-moralnego, ale – jak pokazał przykład „eutanazji” dokonanej w belgijskim mieście – także do zbrodni.

Tekst pochodzi z 38 (1808) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska. Gorące komentarze Wiadomości
Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska. Gorące komentarze

Premier Donald Tusk poinformował w piątek, że od lipca rzecznikiem rządu zostanie Adam Szłapka. W sieci pojawiła się lawina komentarzy.

Hołownia zapowiada nowy rozdział swojego ugrupowania z ostatniej chwili
Hołownia zapowiada "nowy rozdział" swojego ugrupowania

Na piątkowej konferencji Hołownia ocenił, że Trzecia Droga "posłużyła polskiej demokracji i stała się drzwiami do zmiany". – Dzisiaj, kiedy projekt Trzeciej Drogi wygasł, w naturalny sposób po całym tym wyborczym cyklu, ruszamy do kolejnego rozdziału naszej pracy – oświadczył lider partii.

Już oficjalnie: Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska pilne
Już oficjalnie: Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska

Premier Donald Tusk poinformował, że rzecznikiem rządu zostanie Adam Szłapka.

Kiedy Sąd Najwyższy zajmie się protestami wyborczymi? Podano datę Wiadomości
Kiedy Sąd Najwyższy zajmie się protestami wyborczymi? Podano datę

27 czerwca odbędą się dwa posiedzenia jawne Sądu Najwyższego, podczas których sprawdzane będą protesty wyborcze.

Polacy o przyszłej współpracy Nawrockiego i Tuska. Sondaż Wiadomości
Polacy o przyszłej współpracy Nawrockiego i Tuska. Sondaż

Jak Polacy postrzegają przyszłą relację między nowo wybranym prezydentem Karolem Nawrockim a premierem Donaldem Tuskiem? Z badania UCE Research dla Onetu, przeprowadzonego 13–14 czerwca wynika, że opinie są bardzo zróżnicowane.

Ekspert: procesy sądowe będą trwały jeszcze dłużej z ostatniej chwili
Ekspert: procesy sądowe będą trwały jeszcze dłużej

Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło znów nas uradować. Według doniesień Rzeczpospolitej kwota zadośćuczynienia za przewlekłość postępowania ma wzrosnąć o 50% – do 30 tysięcy złotych. Oto sukces! Nie da się przyspieszyć procesów? Nie szkodzi. Zamiast tego przygotujmy się na płacenie, bo i tak będą trwały wieczność. Tylko że teraz jeszcze drożej.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 23 czerwca w Poznaniu zmieni się organizacja ruchu na Naramowicach i Radojewie – będą utrudnienia, ruch wahadłowy i remonty.

Bruksela uderza w pornobiznes Wiadomości
Bruksela uderza w pornobiznes

Parlament Europejski przyjął 17 czerwca nową dyrektywę dotyczącą walki z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Kluczowa poprawka zaproponowana przez eurodeputowanego François‑Xaviera Bellamy (EPP) przewiduje kary więzienia – co najmniej rok – za publikowanie pornografii bez skutecznej weryfikacji wieku użytkowników.

Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony Wiadomości
Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony

– Nie wiem osobiście, czy termin 6 sierpnia nie będzie zagrożony – powiedział europoseł Michał Szczerba, komentując kwestię zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP.

Rząd będzie miał rzecznika. Padło nazwisko pilne
Rząd będzie miał rzecznika. Padło nazwisko

Po ponad półtora roku urzędowania rząd Donalda Tuska postanowił powołać rzecznika prasowego. To stanowisko – jak zapowiadał premier – ma objąć osoba o dużym politycznym autorytecie i komunikacyjnych kompetencjach. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ogłoszono, ale – jak donosi Polsat News – wybór został już dokonany.

REKLAMA

„Dobra śmierć” przez uduszenie poduszką

Etymologicznie „eutanazja” to „dobra śmierć”. Zbrodnia, do której doszło w belgijskim mieście Oupeye stanowi zaprzeczenie tego pojęcia.
Szpital - zdjęcie poglądowe „Dobra śmierć” przez uduszenie poduszką
Szpital - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Jak poinformowały portale 7sur7.be i rtl.be, w belgijskim mieście Oupeye lekarz i dwie pielęgniarki przeprowadzający eutanazję 36-letniej kobiety chorej na raka podali jej za mało środków usypiających, i jako że po nieudanym zabiegu pacjentka nadal żyła… udusili ją poduszką.

Łagodzenie przekazu

„Procedura nie przebiegła zgodnie z planem. Produkty do zakończenia życia nie wystarczyły i musiano użyć poduszki” – podał portal 7sur7.be. Napisano, że prokuratura została poinformowana o tym wydarzeniu dopiero dwa dni przed pogrzebem. Media podały, że lekarz, który dokonał oględzin ciała, stwierdził, że stan zwłok „wskazywał na oznaki uduszenia”. Partnerka zamordowanej kobiety złożyła skargę do prokuratury w Liège.

Makabryczne wydarzenie z Oupeye pokazuje gorzki absurd realizacji „postępowych” idei mających w założeniu nieść ludzkości uwolnienie od bólu i cierpienia. „Osoba, która chce eutanazji, […] może się zgodzić, że jej organy zostaną po śmierci wykorzystane. Odnotowano przypadki, że podaje się jej takie preparaty, które powodują, że pacjent nic nie widzi i nie słyszy, czyli jest w stanie śpiączki. Po czym pacjenta przewozi się do szpitala i «na żywca» są pobierane narządy, bo wtedy są więcej warte i lepiej się przyjmują. Krótko mówiąc, ciało człowieka wykorzystywane jest jako magazyn części zamiennych” – ostrzegała na antenie Radia Maryja Ewa Kowalewska, prezes Human Life International Polska. Kowalewska wskazała na schemat, według którego odbywa się w poszczególnych krajach legalizacja procederu uśmiercania chorych ludzi na ich życzenie. „Na początku są dosyć ostre wymogi, a potem rozszerzanie. W Holandii można już poddać eutanazji, czyli – krótko mówiąc – zabić, każde dziecko, które jest chore, za zgodą rodziców do 18. roku życia. Człowiek dorosły niby sam decyduje, a przyczyny tego mogą być różne. Ostatnio był przypadek, że ktoś miał szum w uszach i zakwalifikowano to jako zgodę, aby zostać zabitym” – tłumaczyła. Kowalewska podkreśliła także „łagodzenie przekazu” dotyczącego zabijania lub samobójstwa stosowane na płaszczyźnie językowej. Aby uniknąć złowrogo brzmiących słów, wprowadzono pojęcie „medycznej pomocy w umieraniu”.

Debata na temat legalizacji eutanazji toczy się obecnie w wielu krajach Zachodu. Eutanazja jest legalna w Belgii, Hiszpanii, Holandii, Luksemburgu, Kanadzie, Kolumbii i Nowej Zelandii oraz w kilku australijskich prowincjach. W kilku amerykańskich stanach i w Szwajcarii legalne jest wspomagane samobójstwo. Francuski prezydent Emmanuel Macron obiecał stworzenie projektu „francuskiego modelu zakończenia życia”. Wcześniej zadeklarował, że jest „zwolennikiem aktywnego towarzyszenia przy umieraniu w przypadku poważnych chorób zwyrodnieniowych”. „Kraj, społeczeństwo, cywilizacja, która legalizuje eutanazję, traci w moich oczach prawo do szacunku” – skomentował na łamach dziennika „Le Figaro” francuski pisarz Michel Houellebecq. Prace nad ustawą legalizującą eutanazję skrytykował także francuski Episkopat, który napisał w oświadczeniu, że wyrazem braterstwa „w żadnym wypadku nie może być legitymizacja eutanazji lub wspomaganego samobójstwa”.

W Polsce założenia legalizacji eutanazji ma wpisane do programu partia Zielonych, koalicjant Koalicji Obywatelskiej. Pytana o belgijską tragedię na antenie TVP3 Gdańsk Małgorzata Chmiel z Koalicji Obywatelskiej odpowiedziała: – Nic mi o tym nie wiadomo, nie wiem także o zdarzeniu. Jeżdżę po okolicznych miejscowościach, staram się rozmawiać z mieszkańcami.

Hodowla ludzi

Uduszenie chorej kobiety poduszką w ramach zapewnienia jej prawa do „dobrej śmierci” to nie jedyne bulwersujące wydarzenie, które w ostatnim czasie obiega media. Świat nauki zelektryzowała informacja o tym, że izraelscy badacze „wyhodowali” replikę ludzkiego embrionu bez użycia plemników i komórek jajowych. Sztucznie wytworzony zarodek produkował nawet hormony typowe dla ciąży i dające pozytywny wynik testu ciążowego. Naukowcy tłumaczą swoje badania chęcią dotarcia do źródeł chorób genetycznych.
„W pierwszych tygodniach ciąży dochodzi do największej liczby poronień i wad wrodzonych. Jednak naukowcy wciąż niewiele wiedzą na ten temat. Do badań potrzebne są embriony, ale z przyczyn etycznych w większości krajów nie można prowadzić wspomnianych eksperymentów. Stąd wzięła się potrzeba wyhodowania sztucznego zarodka. Dla nas pierwsze dni ciąży, to czarna dziura i nie jest to banał. Wiedza na ten temat jest bardzo ograniczona” – stwierdził prof. Jacob Hanna z Instytutu Nauki Weizmanna cytowany przez portal holistic.news. „Mamy nadzieję, że modele embrionów pomogą naukowcom wyjaśnić, w jaki sposób powstają różne typy komórek. Nasze dokonanie pozwoli obserwować najwcześniejsze etapy budowy narządów ciała lub zrozumieć choroby dziedziczne lub genetyczne” – dodał.

Nietrudno wyobrazić sobie możliwe tragiczne konsekwencje sztucznego tworzenia ludzkich zarodków – zarówno pod kątem eksperymentów medycznych, jak i ewentualnego „hodowania” organów. Nie sposób uciec od pytań o dalsze losy sztucznie tworzonych zarodków. Nie ma tu dobrych rozwiązań, ponieważ nieetyczne jest zarówno ich uśmiercanie na pewnym etapie, jak i pozwolenie im na osiąganie pełnego rozwoju. Trudno także uwierzyć, że istniejące w dziedzinie bioetyki regulacje prawne nie będą przesuwane w imię „postępu” i „dobra nauki”. O sztucznym tworzeniu ludzi mówi w swoich wykładach jeden z ekspertów Forum Ekonomicznego w Davos, przyjmowany z honorami przez państwowych przywódców Juwal Noach Harari.

– Już dziś mamy taką możliwość w sensie technologicznym rozpoczęcia procesów przeprojektowania ludzkości. Całe szczęście, wciąż mamy polityczne i etyczne hamulce, aby spowolnić ten proces lub mu zapobiec. Ale mamy już tę technologię, genetykę oraz inżynierię genetyczną. To tylko jedna z dróg, by to zrobić. Widzimy również niesamowity postęp w informatyce i sztucznej inteligencji, więc genetyka w pewnym sensie bierze dobór naturalny i naciska przycisk przyspieszający ten proces. Coś, co zajęłoby ewolucji milion lat, my spróbujemy zrobić w 10 lat – zapowiadał Harari. – Mamy również zupełnie nowe sposoby tworzenia i przeprojektowania istnień. W sposób nieorganiczny, przez łączenie ludzi z komputerami, mózgu z komputerem lub poprzez tworzenie zupełnie nieorganicznych stworzeń. Sztuczna inteligencja, być może sztuczna świadomość, co w pewnym sensie jest nawet bardziej radykalną zmianą. Inżyniera genetyczna to zabawa z tymi samymi elementami, którymi bawiła się ewolucja przez miliardy lat. To jest zupełnie coś nowego. Stworzenie zupełnie nieorganicznych istot – prognozował izraelski historyk.

Wróćmy do św. Jana Pawła II

Tradycyjnie rolę „głosu rozsądku” w kwestiach bioetycznych pełnił Kościół – papież oraz przewodniczący Papieskiej Akademii Życia powołanej przez św. Jana Pawła II. W ostatnich latach jednak, odkąd przewodniczącym PAŻ został abp Vincenzo Paglia, jednoznaczny wcześniej w kwestii obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci głos Kościoła znacznie się zrelatywizował.

– Nie można wykluczyć, że w naszym społeczeństwie wykonalna jest mediacja prawna, która umożliwia wspomagane samobójstwo w warunkach określonych wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził abp Paglia. – Osobiście nie praktykowałbym wspomaganego samobójstwa, ale mogę zrozumieć, że mediacja prawna może stanowić największe dobro wspólne, jakie jest możliwe w naszych warunkach – dodał. Stanowisko abp. Paglii stoi w sprzeczności z nauczaniem św. Jana Pawła II, który w encyklice „Evangelium Vitae” pisał: „W zgodzie z Magisterium moich Poprzedników i w komunii z Biskupami Kościoła Katolickiego potwierdzam, że eutanazja jest poważnym naruszeniem Prawa Bożego jako moralnie niedopuszczalne dobrowolne zabójstwo osoby ludzkiej. Doktryna ta jest oparta na prawie naturalnym i na słowie Bożym spisanym, jest przekazywana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne. […] Trzeba dzisiaj stawić czoła nowemu wyzwaniu, jakim jest legalizacja eutanazji. Nie wystarczy jednak przeciwstawić się tej śmiercionośnej tendencji na forum opinii publicznej. Konieczne jest jeszcze, aby społeczeństwo i struktury samego Kościoła aktywnie starały się zapewnić godziwą opiekę człowiekowi umierającemu. Bo żaden człowiek w chwili swojej śmierci nie powinien zostać opuszczony, osamotniony i pozbawiony opieki”.

Pozostaje mieć nadzieję, że w dobie chaosu i relatywizmu moralnego oprzemy się na sprawdzonych filarach stanowiących podwaliny naszej cywilizacji, opierając się ułudom „postępu” niosącego coraz bardziej zatrute owoce i prowadzącego nie tylko do spłycenia duchowo-moralnego, ale – jak pokazał przykład „eutanazji” dokonanej w belgijskim mieście – także do zbrodni.

Tekst pochodzi z 38 (1808) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe