Beata Szydło: Zełenski fokusuje się na Niemcy. To ogromny błąd

– Ukraina popełnia ogromny błąd. Wydaje się, że przynajmniej część rządu ukraińskiego i niestety wygląda na to, że także sam prezydent Wołodymyr Zełenski zaczyna się fokusować na Niemcy i politykę prowadzoną przeciwko Polsce – oceniła w wywiadzie dla Interii b. premier, europosłanka PiS Beata Szydło.
Beata Szydło Beata Szydło: Zełenski fokusuje się na Niemcy. To ogromny błąd
Beata Szydło / fot. KPRM

Szydło była pytana w opublikowanym w czwartek wywiadzie m.in. o relacje polsko-ukraińskie w kontekście embarga na ukraińskie zboże.

Na pytanie, "jak odbiera ostatnie słowa prezydenta Zełenskiego, a wcześniej innych polityków ukraińskich, którzy chcą pozywać Polskę i w odwecie nakładać embargo na polskie produkty", odpowiedziała, że "Ukraina popełnia ogromny błąd".

"Wydaje się, że przynajmniej część rządu ukraińskiego i, niestety, wygląda na to, że także sam prezydent Zełenski, zaczyna się fokusować na Niemcy i politykę, prowadzoną przeciwko Polsce" - oceniła. Jak dodała, "znamienna była wypowiedź ministra ukraińskiego, atakująca polski rząd i jednoczesna wypowiedź ministra niemieckiego, który stwierdził, że nie jesteśmy wystarczająco solidarni".

"I mówi to polityk rządu, który miał problem z wprowadzeniem sankcji dla Rosji na początku wojny i nie potrafił zrealizować pomocy dla Ukrainy. Kiedy my wysyłaliśmy tonami sprzęt, broń i amunicję, Niemcy wysyłali stare hełmy. Polacy od początku wspierali Ukrainę, bo to było i jest w naszym interesie. Uważam jednak, że nie można tego robić bezkrytycznie" - podkreśliła Szydło.

Zdaniem byłej premier "Ukraińcy muszą zrozumieć, że Polska ma swoje interesy, że polscy rolnicy mają swoje interesy i że nasza współpraca nie może odbywać się kosztem naszego bezpieczeństwa żywnościowego". "Mamy prawo oczekiwać zrozumienia z tamtej strony i partnerstwa. Liczę na to, że ukraińscy politycy przemyślą sprawę i wycofają się z tych błędnych decyzji" - powiedziała Szydło.

Na pytanie, czy ta cała sytuacja może wpłynąć na wzrost nastrojów antyukraińskich w Polsce, była premier odparła, że "antypolskie działania i decyzje, jak zapowiedź embarga na polskie warzywa i owoce czy pozwy przeciwko Polsce, będą niestety wykorzystywane przez tych, którzy chcą, żeby relacje między naszymi narodami i naszymi państwami się pogarszały".

"Polskie społeczeństwo wykazało się naprawdę ogromnym zaangażowaniem i zrozumieniem w sprawie pomocy, jakiej udzielamy Ukrainie, zarówno tej militarnej, jak i humanitarnej. Wydaje mi się, że po stronie ukraińskiej nie ma świadomości, że w pewnym momencie prowadzona przez nich polityka może się obrócić przeciwko nim. Ubolewam nad tym, bo komu to jest na rękę? Oczywiście Putinowi" - podkreśliła Szydło.

Dopytywana, dlaczego rząd ukraiński tak twardo gra w tej sprawie i dlaczego nie było szansy na sensowny kompromis, Szydło odpowiedziała: "sama zastanawiam się, czym się ukraiński rząd i prezydent kierują, czy są to ich własne decyzje i kalkulacje czy jednak oparte na podpowiedziach, płynących z innych źródeł, krajów, które od lat prowadzą politykę antypolską". "Jeśli to drugie, to tym większy błąd Ukrainy i szybko się o tym przekonają. Takie sojusze nie wyjdą im na dobre w ostatecznym rozrachunku" - oceniła.

Była premier była także pytana, "jak dużym problemem w kampanii jest dla PiS afera wizowa i to, co działo się w MSZ". "Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wyjaśnił już tę sprawę, która jest osobno badana przez odpowiednie służby i prokuraturę. Myślę, że nie należy jej łączyć z kampanią wyborczą, choć niestety nasi konkurenci polityczni próbują z tego zrobić temat wyborczy. A jeśli jeszcze do tego włączają się Niemcy, to tylko potwierdza to przypuszczenie, że próbują różnymi sposobami wpływać na kampanię wyborczą w Polsce" - stwierdziła Szydło.

Odnosząc się do nieprawidłowości przy wydawaniu wiz, zaznaczyła, że trwa sprawdzanie, jaka była skala tego zjawiska i kto za tym stał. "Na razie wiemy, że skala nie była tak wielka, jak usiłuje to wszystkim wmówić opozycja, a stała za tym grupka nieuczciwych ludzi, którzy powinni ponieść odpowiedzialność" - powiedziała Szydło.

Pytana w wywiadzie dla Interii, jak ocenia szanse PiS na samodzielne rządy, była premier odparła: "uważam, że szansa jest". "Zostały nam trzy tygodnie do końca kampanii i to jest bardzo dynamiczny okres. Z jednej strony nie możemy sobie pozwolić na żaden błąd, a z drugiej strony musimy cały czas utrzymywać bardzo dużą aktywność i mobilizować naszych wyborców" - podkreśliła Szydło.


 

POLECANE
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN gorące
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN

W porannym programie TVP znów wrze. Za kulisami zapadają decyzje, które mogą całkowicie odmienić układ sił w śniadaniówce, a widzowie już spekulują, kto pojawi się na ekranie, a kto z niego zniknie. Jedno jest pewne - zmiany będą naprawdę głośne.

Co to ma być do cholery?. Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech z ostatniej chwili
"Co to ma być do cholery?". Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech

Poseł PiS Michał Wójcik alarmuje o dramatycznej sytuacji Polki zatrzymanej w Niemczech wraz z trójką dzieci. Jak twierdzi parlamentarzysta, niemieckie władze miały zignorować orzeczenia polskich sądów, a polskie służby dyplomatyczne – przez trzy tygodnie – nie zareagować na sytuację.

Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii z ostatniej chwili
Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii

Minister energii Miłosz Motyka  zaprzeczył doniesieniom o 50-procentowych podwyżkach cen prądu od nowego roku. W rozmowie z Radiem Zet przedstawił własną interpretację nadchodzących zmian i przekonywał, że zapowiadane wzrosty to fake news. 

Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie z ostatniej chwili
Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie

Przywódca Chin Xi Jinping zaapelował w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej do prezydenta USA Donalda Trumpa o „wydłużenie listy obszarów współpracy i skrócenie listy problemów”, różniących dwa mocarstwa – poinformowało MSZ w Pekinie. Obaj politycy poruszyli także kwestie dotyczące Tajwanu i Ukrainy.

Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii tylko u nas
Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii

Włodzimierz Czarzasty został wybrany marszałkiem Sejmu. Spójrzmy na to wybiórczo: pomińmy wszystkie zarzuty, jakie mu się stawia i weźmy pod uwagę tylko jedną jego życiową decyzję: wstąpienie do PZPR w 1983 roku.

„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę” z ostatniej chwili
„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę”

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab ostro skrytykował ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka za jego zapowiedź postawienia prezydenta Karola Nawrockiego przed Trybunałem Stanu. 

Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów gorące
Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów

Na jednej z brytyjskich aukcji sprzedano przedmiot związany z tragedią Titanica, który osiągnął niespodziewanie wysoką cenę. Eksperci podkreślają, że to nie tylko rzadki artefakt, ale także niezwykle poruszająca opowieść zapisana w drobnym detalu. Dopiero po ujawnieniu historii licytowanego przedmiotu stało się jasne, skąd taka wartość.

Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie Wiadomości
Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie

Szef GIS dr Paweł Grzesiowski ostrzega przed rosnącą liczbą zachorowań na grypę i wirus RSV w Polsce. Już teraz pojawiają się pierwsze sygnały wzrostu infekcji, a chłodna aura sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów.

Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu

Zimowe warunki to nie tylko śliska jezdnia i ograniczona widoczność. Kierowcy mają w tym czasie dodatkowe obowiązki, a ich zlekceważenie może skończyć się naprawdę wysokim mandatem. Policja przypomina, że zimą nieodpowiednio przygotowany do jazdy samochód to realne zagrożenie i groźba poważnych konsekwencji finansowych.

Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka tylko u nas
Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka

Relacje między Polską a Niemcami ponownie stają się tematem politycznych napięć. W obliczu zbliżających się konsultacji międzyrządowych Donald Tusk szuka sposobu na odbudowanie wpływu w Berlinie, podczas gdy kanclerz Friedrich Merz konsekwentnie realizuje twardą linię migracyjną. W centrum uwagi znalazła się sprawa trójki Somalijczyków odesłanych z Niemiec do Polski, która wywołała reakcję sądu w Berlinie i otworzyła nowy rozdział w sporze o pushbacki oraz odpowiedzialność za procedury azylowe w UE.

REKLAMA

Beata Szydło: Zełenski fokusuje się na Niemcy. To ogromny błąd

– Ukraina popełnia ogromny błąd. Wydaje się, że przynajmniej część rządu ukraińskiego i niestety wygląda na to, że także sam prezydent Wołodymyr Zełenski zaczyna się fokusować na Niemcy i politykę prowadzoną przeciwko Polsce – oceniła w wywiadzie dla Interii b. premier, europosłanka PiS Beata Szydło.
Beata Szydło Beata Szydło: Zełenski fokusuje się na Niemcy. To ogromny błąd
Beata Szydło / fot. KPRM

Szydło była pytana w opublikowanym w czwartek wywiadzie m.in. o relacje polsko-ukraińskie w kontekście embarga na ukraińskie zboże.

Na pytanie, "jak odbiera ostatnie słowa prezydenta Zełenskiego, a wcześniej innych polityków ukraińskich, którzy chcą pozywać Polskę i w odwecie nakładać embargo na polskie produkty", odpowiedziała, że "Ukraina popełnia ogromny błąd".

"Wydaje się, że przynajmniej część rządu ukraińskiego i, niestety, wygląda na to, że także sam prezydent Zełenski, zaczyna się fokusować na Niemcy i politykę, prowadzoną przeciwko Polsce" - oceniła. Jak dodała, "znamienna była wypowiedź ministra ukraińskiego, atakująca polski rząd i jednoczesna wypowiedź ministra niemieckiego, który stwierdził, że nie jesteśmy wystarczająco solidarni".

"I mówi to polityk rządu, który miał problem z wprowadzeniem sankcji dla Rosji na początku wojny i nie potrafił zrealizować pomocy dla Ukrainy. Kiedy my wysyłaliśmy tonami sprzęt, broń i amunicję, Niemcy wysyłali stare hełmy. Polacy od początku wspierali Ukrainę, bo to było i jest w naszym interesie. Uważam jednak, że nie można tego robić bezkrytycznie" - podkreśliła Szydło.

Zdaniem byłej premier "Ukraińcy muszą zrozumieć, że Polska ma swoje interesy, że polscy rolnicy mają swoje interesy i że nasza współpraca nie może odbywać się kosztem naszego bezpieczeństwa żywnościowego". "Mamy prawo oczekiwać zrozumienia z tamtej strony i partnerstwa. Liczę na to, że ukraińscy politycy przemyślą sprawę i wycofają się z tych błędnych decyzji" - powiedziała Szydło.

Na pytanie, czy ta cała sytuacja może wpłynąć na wzrost nastrojów antyukraińskich w Polsce, była premier odparła, że "antypolskie działania i decyzje, jak zapowiedź embarga na polskie warzywa i owoce czy pozwy przeciwko Polsce, będą niestety wykorzystywane przez tych, którzy chcą, żeby relacje między naszymi narodami i naszymi państwami się pogarszały".

"Polskie społeczeństwo wykazało się naprawdę ogromnym zaangażowaniem i zrozumieniem w sprawie pomocy, jakiej udzielamy Ukrainie, zarówno tej militarnej, jak i humanitarnej. Wydaje mi się, że po stronie ukraińskiej nie ma świadomości, że w pewnym momencie prowadzona przez nich polityka może się obrócić przeciwko nim. Ubolewam nad tym, bo komu to jest na rękę? Oczywiście Putinowi" - podkreśliła Szydło.

Dopytywana, dlaczego rząd ukraiński tak twardo gra w tej sprawie i dlaczego nie było szansy na sensowny kompromis, Szydło odpowiedziała: "sama zastanawiam się, czym się ukraiński rząd i prezydent kierują, czy są to ich własne decyzje i kalkulacje czy jednak oparte na podpowiedziach, płynących z innych źródeł, krajów, które od lat prowadzą politykę antypolską". "Jeśli to drugie, to tym większy błąd Ukrainy i szybko się o tym przekonają. Takie sojusze nie wyjdą im na dobre w ostatecznym rozrachunku" - oceniła.

Była premier była także pytana, "jak dużym problemem w kampanii jest dla PiS afera wizowa i to, co działo się w MSZ". "Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wyjaśnił już tę sprawę, która jest osobno badana przez odpowiednie służby i prokuraturę. Myślę, że nie należy jej łączyć z kampanią wyborczą, choć niestety nasi konkurenci polityczni próbują z tego zrobić temat wyborczy. A jeśli jeszcze do tego włączają się Niemcy, to tylko potwierdza to przypuszczenie, że próbują różnymi sposobami wpływać na kampanię wyborczą w Polsce" - stwierdziła Szydło.

Odnosząc się do nieprawidłowości przy wydawaniu wiz, zaznaczyła, że trwa sprawdzanie, jaka była skala tego zjawiska i kto za tym stał. "Na razie wiemy, że skala nie była tak wielka, jak usiłuje to wszystkim wmówić opozycja, a stała za tym grupka nieuczciwych ludzi, którzy powinni ponieść odpowiedzialność" - powiedziała Szydło.

Pytana w wywiadzie dla Interii, jak ocenia szanse PiS na samodzielne rządy, była premier odparła: "uważam, że szansa jest". "Zostały nam trzy tygodnie do końca kampanii i to jest bardzo dynamiczny okres. Z jednej strony nie możemy sobie pozwolić na żaden błąd, a z drugiej strony musimy cały czas utrzymywać bardzo dużą aktywność i mobilizować naszych wyborców" - podkreśliła Szydło.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe