Morawiecki przypomniał Tuskowi starą wypowiedź o Rosji. „Czy dalej byście tak powiedzieli?”

Premier Mateusz Morawiecki w środę w Sejmie przypomniał starą wypowiedź Donalda Tuska, że „chcemy dialogu z Rosja taką, jaka ona jest”. Pytał też szefa PO oraz Borysa Budkę, czy „chcecie współpracy z Rosją dalej taką, jaka ona jest?”.
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki / PAP/Paweł Supernak

"Choć mam swoje poglądy na politykę Rosji, na sytuację w Rosji, chcemy dialogu z Rosją, taką, jaka ona jest. Czy dalej byście tak powiedzieli? Panie pośle Budka, panie pośle Tusk?"

"Pan poseł Borys Budka mówił o węglu. Szanowni Państwo. Rok 2014: +Romantyczna samodzielność, polegająca na tym, aby Polska samodzielnie nałożyła embargo na węgiel rosyjski+ – mówi Donald Tusk – +brzmi tak fajnie na pierwszy słuch. Fajnie o tym podyskutować, kiedy ma się mało wyobraźni albo małą wiedzę+. I importowali rosyjski węgiel na potęgę" – mówił w środę w Sejmie premier Mateusz Morawiecki podczas debaty na temat odwołania członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.

Premier przypomniał także wypowiedź Anny Fotygi – "kiedy już nie była ministrem" – która mówiła, że "sprzedajemy naszych przyjaciół".

"Ówczesny premier powiedział, że to niemożliwe, żeby ktoś opowiadał takie rzeczy. Wcześniej, w 2008 r.: +Uzyskaliśmy elementarne zaufanie na szczeblu państwowym, jak i w relacjach osobistych+. To Donald Tusk z Władimirem Putinem. Władimir Putin i Donald Tusk. To jest polityka, którą naprawdę trzeba zweryfikować, tego się obawiacie. Tego się dzisiaj boicie, przed tym chcecie, aby naród polski zobaczył zawieszoną kurtynę, a nie prawdę" – zaznaczył Morawiecki.

Premier zwrócił się do posła Budki

Premier przypominał również inne wypowiedzi Donalda Tuska.

"O Putinie: +Z Putinem przypilnujemy, aby nikt piachu w tryby nie sypał+ - komentując plany zawarcia nowego kontraktu gazowego między Polską a Rosją, między Polską a Gazpromem. To jest rok 2009, już po ataku na Gruzję" – wskazał premier w Sejmie. – "Idźmy dalej. +Choć mam swoje poglądy na politykę Rosji, na sytuację w Rosji, chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest+. Czy dalej byście tak powiedzieli? Panie pośle Budka, panie pośle Tusk – czy dalej to podtrzymujecie? Chcecie współpracy z Rosją dalej, taką, jaka ona jest?" - pytał premier z mównicy sejmowej.

Wyjaśnił, że mówi o tym, bo w Europie Zachodniej "ci, którzy są sojusznikami Platformy Obywatelskiej" chcą powrotu do "busisness as usual" i do powrotu handlu z Rosją.

"Panie pośle Budka. Mówił pan, że my robiliśmy spotkanie z partiami z Europy Zachodniej. Właśnie dlatego, że zrobiliśmy to spotkanie, te partie, z partią Vox na czele, potępiły agresję rosyjską na Ukrainę. Nie mamy się czego wstydzić, to my ich do tego przekonaliśmy" – powiedział Morawiecki.

Ocenił, że "na wołowej skórze spisać można wypowiedzi" i zaznaczył, że przytoczył tylko wypowiedzi Donalda Tuska. Przypomniał również, że były minister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL Radosław Sikorski zaprosił ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa.

"Ławrowa! - jak wam nie wstyd – na spotkanie z ambasadorami polskimi. Poprzednio tego typu hańby dopuścili się ministrowie z PRL. Jak mogliście coś takiego zrobić? Czy to wszystko nie wymaga wyjaśnienia? Czy to wszystko nie wymaga komisji weryfikacyjnej? Wymaga" – stwierdził premier Morawiecki. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Konferencja o bł. Ulmach na Uniwersytecie Papieskim Angelicum w Rzymie

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cenckiewicz: Prezentujemy cząstkowy raport z prac komisji ds. rosyjskich wpływów


 

POLECANE
NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ przypomina o portalu Diety NFZ: bezpłatnych jadłospisach i przepisach. W serwisie są też listy zakupów, dzienniczek i nowy e-book "Ryby na świątecznym stole".

Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

REKLAMA

Morawiecki przypomniał Tuskowi starą wypowiedź o Rosji. „Czy dalej byście tak powiedzieli?”

Premier Mateusz Morawiecki w środę w Sejmie przypomniał starą wypowiedź Donalda Tuska, że „chcemy dialogu z Rosja taką, jaka ona jest”. Pytał też szefa PO oraz Borysa Budkę, czy „chcecie współpracy z Rosją dalej taką, jaka ona jest?”.
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki / PAP/Paweł Supernak

"Choć mam swoje poglądy na politykę Rosji, na sytuację w Rosji, chcemy dialogu z Rosją, taką, jaka ona jest. Czy dalej byście tak powiedzieli? Panie pośle Budka, panie pośle Tusk?"

"Pan poseł Borys Budka mówił o węglu. Szanowni Państwo. Rok 2014: +Romantyczna samodzielność, polegająca na tym, aby Polska samodzielnie nałożyła embargo na węgiel rosyjski+ – mówi Donald Tusk – +brzmi tak fajnie na pierwszy słuch. Fajnie o tym podyskutować, kiedy ma się mało wyobraźni albo małą wiedzę+. I importowali rosyjski węgiel na potęgę" – mówił w środę w Sejmie premier Mateusz Morawiecki podczas debaty na temat odwołania członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.

Premier przypomniał także wypowiedź Anny Fotygi – "kiedy już nie była ministrem" – która mówiła, że "sprzedajemy naszych przyjaciół".

"Ówczesny premier powiedział, że to niemożliwe, żeby ktoś opowiadał takie rzeczy. Wcześniej, w 2008 r.: +Uzyskaliśmy elementarne zaufanie na szczeblu państwowym, jak i w relacjach osobistych+. To Donald Tusk z Władimirem Putinem. Władimir Putin i Donald Tusk. To jest polityka, którą naprawdę trzeba zweryfikować, tego się obawiacie. Tego się dzisiaj boicie, przed tym chcecie, aby naród polski zobaczył zawieszoną kurtynę, a nie prawdę" – zaznaczył Morawiecki.

Premier zwrócił się do posła Budki

Premier przypominał również inne wypowiedzi Donalda Tuska.

"O Putinie: +Z Putinem przypilnujemy, aby nikt piachu w tryby nie sypał+ - komentując plany zawarcia nowego kontraktu gazowego między Polską a Rosją, między Polską a Gazpromem. To jest rok 2009, już po ataku na Gruzję" – wskazał premier w Sejmie. – "Idźmy dalej. +Choć mam swoje poglądy na politykę Rosji, na sytuację w Rosji, chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest+. Czy dalej byście tak powiedzieli? Panie pośle Budka, panie pośle Tusk – czy dalej to podtrzymujecie? Chcecie współpracy z Rosją dalej, taką, jaka ona jest?" - pytał premier z mównicy sejmowej.

Wyjaśnił, że mówi o tym, bo w Europie Zachodniej "ci, którzy są sojusznikami Platformy Obywatelskiej" chcą powrotu do "busisness as usual" i do powrotu handlu z Rosją.

"Panie pośle Budka. Mówił pan, że my robiliśmy spotkanie z partiami z Europy Zachodniej. Właśnie dlatego, że zrobiliśmy to spotkanie, te partie, z partią Vox na czele, potępiły agresję rosyjską na Ukrainę. Nie mamy się czego wstydzić, to my ich do tego przekonaliśmy" – powiedział Morawiecki.

Ocenił, że "na wołowej skórze spisać można wypowiedzi" i zaznaczył, że przytoczył tylko wypowiedzi Donalda Tuska. Przypomniał również, że były minister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL Radosław Sikorski zaprosił ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa.

"Ławrowa! - jak wam nie wstyd – na spotkanie z ambasadorami polskimi. Poprzednio tego typu hańby dopuścili się ministrowie z PRL. Jak mogliście coś takiego zrobić? Czy to wszystko nie wymaga wyjaśnienia? Czy to wszystko nie wymaga komisji weryfikacyjnej? Wymaga" – stwierdził premier Morawiecki. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Konferencja o bł. Ulmach na Uniwersytecie Papieskim Angelicum w Rzymie

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cenckiewicz: Prezentujemy cząstkowy raport z prac komisji ds. rosyjskich wpływów



 

Polecane