„Sikorski jako szef MSZ to bardzo zła decyzja dla Polski”

Pan Radosław Sikorski prowadził politykę, która naprawdę – patrząc na konkretne decyzje i fakty z perspektywy interesu państwa polskiego – była, mówiąc najdelikatniej, nie najlepsza
– wskazał Przydacz.
Ocenił, także, że „jeśli chodzi o politykę regionalną, czyli współpracę z państwami sąsiadującymi, to w zasadzie jej nie było”.
Jak się pojedzie od państw bałtyckich i Europy Środkowej, wszyscy pamiętają butę i arogancję ministra Sikorskiego i brak chęci jakiejkolwiek współpracy
– dodał.
Przydacz odniósł się także do prowadzonej przez ministra Sikorskiego polityki wschodniej.
W moich uszach wciąż brzmią groźby ze strony ministra Sikorskiego wobec ukraińskich protestujących na Majdanie, kiedy próbował przymusić ich do akceptacji pana Janukowycza na kolejne miesiące prezydentury. Gdy tamci to odrzucali, okazało się, że Janukowycz uciekł z Ukrainy, a Ukraina objęła kurs prozachodni
– przypomniał.
Wskazał, że „w ostatnich latach miał także do tego stopnia prowokacyjne komentarze, że nawet Amerykanie musieli odnotowywać, że jego aktywność wpisuje się w rosyjską narrację”.
Wybory parlamentarne 2023. Kontekst
Po emocjonującej kampanii wyborczej w Polsce zakończyły się wybory parlamentarne. Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38 proc. głosów. Kolejne miejsca zajęli: Koalicja Obywatelska – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Nowa Lewica – 8,61 proc., Konfederacja – 7,16 proc. Pozostałe komitety nie przekroczyły progu wyborczego.
Misję tworzenia rządu otrzymał od prezydenta RP polityk zwycięskiego PiS Mateusz Morawiecki. Liczni komentatorzy są jednak zdania, że misja Morawieckiego skazana jest na niepowodzenie, a rząd najprawdopodobniej utworzy koalicja partii opozycyjnych – Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – pod wodzą Donalda Tuska.