Ekspert: Mam kilka pytań do poseł Gasiuk-Pihowicz w sprawie tzw. neo-KRS, w którym zasiada
Dodatkowo czuję się w obowiązku zwrócić Pani uwagę na to, że takie zawiadomienie może Panią również narazić na odpowiedzialność karną z art. 234 KK (fałszywe zawiadomienie o przestępstwie), art. 238 KK (fałszywe oskarżenie o popełnienie przestępstwa) oraz art. 128 par. 3 KK (wywieranie wpływu na czynności urzędowe konstytucyjnego organu państwa poprzez sformułowanie groźby bezprawnej).
Niemieckie media ujawniają tajny plan Scholza wobec załamania rynku energii i dziury budżetowej
Pytania
Ale po kolei.
Twierdzi Pani, że doszło do „podżegania funkcjonariuszy publicznych” do niewykonania wyroków ETPC. Miał się tego dopuścić „neo-KRS”, czyli organ, w którym Pani zasiada. Przypomnę bowiem, że charakter działalności konstytucyjnego organu, jakim jest KRS, ma właśnie charakter ciągły. Temu służy kadencyjność wybranych sędziów czy innych członków, którzy wchodzą w jego skład z mocy prawa. Innymi słowy Pani się zwyczajnie „przysiadła do stołu”, przy którym siedzieli już goście. I jest Pani częścią tej imprezy, która trwa od momentu powstania KRS w 1989 r.
Ale dalej. Rozumiem, że jako prawnik doskonale Pani wie, że aby w ogóle mówić o „podżeganiu” do popełnienia przestępstwa, należy wskazać konkretną i zindywidualizowaną osobę, którą należy nakłaniać do popełnienia przestępstwa. Kogo Pani wskazała? Sędziów ogólnie? To chyba nie bardzo wystarcza do przestępstwa skutkowego, jakim jest podżeganie. Załączam orzeczenie i fragment z komentarza do Kodeksu karnego, które to wyjaśniają.
Ale dalej proszę o wyjaśnienie wszystkim sposobu swojego rozumowania. Wynika bowiem z zawiadomienia, że Pani uznaje, iż każdy sędzia w Polsce ma obowiązek uwzględniać orzeczenie ETPCz w sprawie Wałęsa vs Polska, albowiem w przeciwnym razie popełnia przestępstwo. To ja się zapytam wprost – gdzie tutaj niezawisłość sędziowska? Czy sędzia Rzeczypospolitej Polskiej może orzekać na podstawie Konstytucji i ustaw i mieć swobodę wykładni, czy jednak nie i od razu „popełni przestępstwo”? To trochę przeczy istocie niezawisłości sędziowskiej, aby wymuszać na sędziach określone orzeczenia pod groźbą sankcji karnej.
Rodzi mi się jeszcze jedno pytanie: czy skoro złożyła Pani zawiadomienie o przestępstwie w związku z uchwałą KRS, to czy zawiadomienie obejmuje również wszystkich innych członków kolegialnego organu, którego jest Pani członkiem, w tym np. Roberta Kropiwnickiego (posła PO – przyp. red.)? No bo przecież uchwała była w imieniu całego organu…
Cel polityczny
I wreszcie jedna taka uwaga. Składanie tego typu zawiadomień ma oczywiście cel polityczny. Ale proszę nie tracić z pola widzenia, że art. 128 par. 3 KK przewiduje sankcję karną nawet do 10 lat pozbawienia wolności za wywieranie wpływu na czynności urzędowe konstytucyjnego organu państwa poprzez sformułowanie groźby bezprawnej. Zawiadamianie organów ścigania o przestępstwie, którego nie ma, też jest czynem zabronionym art. 234 albo 238 KK. Podsyłam orzeczenie.
To tyle. Dobrej nocy!
[Autor jest rektorem Collegium Intermarium, współpracuje z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris]