Beata Szydło: Obserwujemy w Polsce bardzo niebezpieczne zjawisko
![Beata Szydło Beata Szydło: Obserwujemy w Polsce bardzo niebezpieczne zjawisko](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/114461/1702564540abfda9ff1b5330675b9134.jpg)
W środę rano w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda powołał Donalda Tuska na nowego premiera oraz powołał nowych członków Rady Ministrów. W skład rządu lider KO wchodzą m.in. dwie posłanki Lewicy: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która obejmie resort rodziny, pracy i polityki społecznej, a także Katarzyna Kotula, która została wyznaczona na urząd ministra do spraw równości.
Obie kobiety używają żeńskich form słowa „minister”. Dziemianowicz-Bąk pisze o sobie „ministra”, zaś Kotula woli określenie „ministerka”.
CZYTAJ TAKŻE: Jak będzie układała się współpraca Donalda Tuska z Andrzejem Dudą? Polacy nie mają wątpliwości
Szydło komentuje
Do sprawy odniosła się w mediach społecznościowych była premier Beata Szydło. Zdaniem europoseł PiS mamy do czynienia „z bardzo niebezpiecznym zjawiskiem”.
„Pani Kotula nazywa siebie «ministerką», pani Dziemanowicz-Bąk «ministrą». Jeśli już psujecie język polski swoją lewacką nowomową, to bądźcie chociaż w tym konsekwentne, szanowne Panie. To raz” – rozpoczęła wpis Szydło.
„A dwa, że możemy sobie żartować, ale to co obserwujemy, czyli wprowadzanie nowomowy do urzędów państwowych jest niczym innym, niż realizacją neomarksistowskich teorii zakładających przejmowanie języka. Obserwujemy to już od dawna w wielu krajach Zachodu. To bardzo niebezpieczne zjawisko, bo lewica poprzez zapanowanie nad językiem chce zapanować nad społeczeństwem. Nie możemy na to pozwolić” – uważa europoseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: Poważne obiekcje Andrzeja Dudy wobec ważnego ministra Tuska
Pani Kotula nazywa siebie „ministerką”, pani Dziemanowicz-Bąk „ministrą”. Jeśli już psujecie język polski swoją lewacką nowomową, to bądźcie chociaż w tym konsekwentne, szanowne Panie. To raz.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) December 14, 2023
A dwa, że możemy sobie żartować, ale to co obserwujemy, czyli wprowadzanie nowomowy do…