Gen. Borges: Nadchodzący rok przyniesie przełom w wojnie na Ukrainie

– Zbliżający się rok 2024 powinien przynieść przełomowe wydarzenia w wojnie w Ukrainie – powiedział w rozmowie z PAP portugalski generał dywizji Joao Vieira Borges. Zaznaczył, że planowane w najbliższych miesiącach dostarczenie Kijowowi amerykańskich myśliwców F-16 to za mało, aby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść sił ukraińskich.
Ukraińscy żołnierze Gen. Borges: Nadchodzący rok przyniesie przełom w wojnie na Ukrainie
Ukraińscy żołnierze / PAP/EPA/YAKIV LIASHENKO

Wybory prezydenckie w USA

"Wyjątkowość" roku 2024 dla Ukrainy polega m.in. na tym, że w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie w USA, które są głównym sojusznikiem Ukrainy w wojnie z Rosją - zauważył portugalski generał, który służył w strukturach NATO, m.in. wchodząc w skład grupy ekspertów zajmujących się obroną przeciwlotniczą.

"Bez wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych Ukraina nie będzie już w stanie odzyskać utraconych terytoriów. Istnieje ryzyko, że Kijów będzie ustępował w terenie oraz tracił swój potencjał negocjacyjny" - zaznaczył Vieira Borges.

Zdaniem dowódcy w przypadku zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach w USA Demokratów wojna będzie się przeciągać. Z kolei sukces Republikanów, jak spodziewa się portugalski wojskowy, sprawi, że "Ukrainie będzie bardzo trudno kontynuować prowadzenie wojny w sposób konwencjonalny".

Generał ocenia, że zapowiadane na 2024 r. dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16 nie zwiększy znacząco przewagi sił ukraińskich.

Jak zauważa wojskowy, aby siły ukraińskie były zdolne zaskoczyć w najbliższych miesiącach Rosję musiałyby otrzymać "znacznie więcej systemów broni ofensywnej niż tylko dwa lub trzy tuziny myśliwców F-16".

"Ukraina musiałaby wykorzystać czynnik zaskoczenia, aby zadać Rosji ciężkie straty – ale tylko na jednej osi, zamiast atakować na trzech lub więcej. Dodatkowo musiałaby otrzymać duże międzynarodowe wsparcie medialne oraz liczyć na pogłębienie się demoralizacji w szeregach sił rosyjskich oraz wśród ich dowództwa" - dodał.

Vieira Borges zaznaczył, że pogłębiający się konflikt w Strefie Gazy odciąga od kilku miesięcy uwagę świata od wojny na Ukrainie, działając na niekorzyść Kijowa.

Czytaj również: Co dalej z CPK? Maciej Lasek: "Można zwiększyć przepustowość lotnisk Chopina i Modlin"

Konieczność ustępstw

Ocenił, że najbliższe miesiące mogą przynieść Ukrainie konieczność ustępstw w obliczu przedłużania się konfliktu, "a także trudności w dalszym uzyskiwaniu wsparcia od USA oraz Unii Europejskiej".

"Wydaje się niestety, że w przypadku Ukrainy ustępstwa terytorialne są częścią procesu pokojowego, gdyż w przeciwnym razie Rosja nie podpisze żadnego porozumienia" - powiedział PAP portugalski generał. Wskazał, że realny jest powrót do sytuacji sprzed 24 lutego 2022 r., czyli dalszej okupacji przez Rosję Krymu oraz Donbasu.

"Mimo wszystko musimy robić co tylko jest w naszej mocy, aby Rosja nie wygrała wojny na Ukrainie, gdyż konflikt ten ma bezpośredni wpływ na możliwą zmianę międzynarodowego systemu politycznego i tzw. strategicznej rywalizacji. Nie możemy pozwolić Moskwie wygrać tej wojny – dla dobra i przyszłości Ukrainy oraz jej mieszkańców, ale także dla obywateli państw Unii Europejskiej" - podsumował portugalski dowódca.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Czytaj także: Paweł Jędrzejewski: Z gaśnicą w Sejmie, czyli jak nienawiść przemienia Brauna w golema


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych zablokowana jest droga krajowa nr 74 miejscowości Rozgół (Świętokrzyskie). W niedzielnym wypadku ranne zostały trzy osoby. Utrudnienia występują na trasie Kielce - Piotrków Trybunalski.

Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech Wiadomości
Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech

Noc z piątku na sobotę w Bremie przyniosła niespodziewany chaos na domowej imprezie, którą organizowała 17-latka. Planowane małe przyjęcie wymknęło się spod kontroli, gdy liczba gości szybko przekroczyła 200 osób.

Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje

W związku z kradzieżą historycznych klejnotów w Luwrze poszukiwane są cztery osoby; sprawcy byli zamaskowani i zbiegli na skuterach - poinformowała w niedzielę prokurator Paryża Laure Beccuau.

Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków Wiadomości
Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków

16 października 1977 roku w telewizji pojawił się pierwszy odcinek serialu „Polskie drogi”. Dla wielu widzów to jedna z najlepszych polskich produkcji o czasach II wojny światowej.

Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta Wiadomości
Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta

Tragiczne wieści z Poznania. W nocy z soboty na niedzielę (z 18 na 19 października) na ulicy Grunwaldzkiej doszło do tragicznego wypadku.

Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają Wiadomości
Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają

Na zachodzie Australii odnotowano w sobotę najwyższe październikowe temperatury w historii pomiarów w kraju - przekazało australijskie biuro meteorologiczne. Stacja Nine News ostrzegła, że również mieszkańcy wschodniej Australii mogą się w nadchodzącym tygodniu mierzyć z rekordowymi upałami.

Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli Wiadomości
Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli

Wśród wyborców narasta zmęczenie rządami Donalda Tuska, ale pomysł zastąpienia go Radosławem Sikorskim również nie budzi entuzjazmu. Jak wynika z sondażu SW Research dla portalu rp.pl, większość Polaków nie wierzy, że taka zmiana pomogłaby koalicji utrzymać władzę.

Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach z ostatniej chwili
Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach

Kamil Stoch w efektowny sposób zakończył swój występ w Hinzenbach, osiągając 93 metry w drugiej serii. Polacy pokazali dobrą formę w przedostatnim weekendzie Letniego Grand Prix. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski już wcześniej zapowiedział, że po sezonie 2025/2026 zakończy sportową karierę.

Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją? Wiadomości
Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją?

Najświeższe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że większość Polaków nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. Optymizm w tej sprawie częściej deklarują wyborcy partii rządzących niż opozycji.

Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje Wiadomości
Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje

FC Barcelona pokonała Gironę 2:1, a Wojciech Szczęsny ponownie był jednym z bohaterów spotkania. Polak zagrał pełne 90 minut i zebrał świetne recenzje - wielu ekspertów podkreślało, że to właśnie on uratował drużynie punkty. Jednak jeszcze przed pierwszym gwizdkiem bramkarz przyprawił kibiców o spory niepokój.

REKLAMA

Gen. Borges: Nadchodzący rok przyniesie przełom w wojnie na Ukrainie

– Zbliżający się rok 2024 powinien przynieść przełomowe wydarzenia w wojnie w Ukrainie – powiedział w rozmowie z PAP portugalski generał dywizji Joao Vieira Borges. Zaznaczył, że planowane w najbliższych miesiącach dostarczenie Kijowowi amerykańskich myśliwców F-16 to za mało, aby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść sił ukraińskich.
Ukraińscy żołnierze Gen. Borges: Nadchodzący rok przyniesie przełom w wojnie na Ukrainie
Ukraińscy żołnierze / PAP/EPA/YAKIV LIASHENKO

Wybory prezydenckie w USA

"Wyjątkowość" roku 2024 dla Ukrainy polega m.in. na tym, że w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie w USA, które są głównym sojusznikiem Ukrainy w wojnie z Rosją - zauważył portugalski generał, który służył w strukturach NATO, m.in. wchodząc w skład grupy ekspertów zajmujących się obroną przeciwlotniczą.

"Bez wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych Ukraina nie będzie już w stanie odzyskać utraconych terytoriów. Istnieje ryzyko, że Kijów będzie ustępował w terenie oraz tracił swój potencjał negocjacyjny" - zaznaczył Vieira Borges.

Zdaniem dowódcy w przypadku zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach w USA Demokratów wojna będzie się przeciągać. Z kolei sukces Republikanów, jak spodziewa się portugalski wojskowy, sprawi, że "Ukrainie będzie bardzo trudno kontynuować prowadzenie wojny w sposób konwencjonalny".

Generał ocenia, że zapowiadane na 2024 r. dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16 nie zwiększy znacząco przewagi sił ukraińskich.

Jak zauważa wojskowy, aby siły ukraińskie były zdolne zaskoczyć w najbliższych miesiącach Rosję musiałyby otrzymać "znacznie więcej systemów broni ofensywnej niż tylko dwa lub trzy tuziny myśliwców F-16".

"Ukraina musiałaby wykorzystać czynnik zaskoczenia, aby zadać Rosji ciężkie straty – ale tylko na jednej osi, zamiast atakować na trzech lub więcej. Dodatkowo musiałaby otrzymać duże międzynarodowe wsparcie medialne oraz liczyć na pogłębienie się demoralizacji w szeregach sił rosyjskich oraz wśród ich dowództwa" - dodał.

Vieira Borges zaznaczył, że pogłębiający się konflikt w Strefie Gazy odciąga od kilku miesięcy uwagę świata od wojny na Ukrainie, działając na niekorzyść Kijowa.

Czytaj również: Co dalej z CPK? Maciej Lasek: "Można zwiększyć przepustowość lotnisk Chopina i Modlin"

Konieczność ustępstw

Ocenił, że najbliższe miesiące mogą przynieść Ukrainie konieczność ustępstw w obliczu przedłużania się konfliktu, "a także trudności w dalszym uzyskiwaniu wsparcia od USA oraz Unii Europejskiej".

"Wydaje się niestety, że w przypadku Ukrainy ustępstwa terytorialne są częścią procesu pokojowego, gdyż w przeciwnym razie Rosja nie podpisze żadnego porozumienia" - powiedział PAP portugalski generał. Wskazał, że realny jest powrót do sytuacji sprzed 24 lutego 2022 r., czyli dalszej okupacji przez Rosję Krymu oraz Donbasu.

"Mimo wszystko musimy robić co tylko jest w naszej mocy, aby Rosja nie wygrała wojny na Ukrainie, gdyż konflikt ten ma bezpośredni wpływ na możliwą zmianę międzynarodowego systemu politycznego i tzw. strategicznej rywalizacji. Nie możemy pozwolić Moskwie wygrać tej wojny – dla dobra i przyszłości Ukrainy oraz jej mieszkańców, ale także dla obywateli państw Unii Europejskiej" - podsumował portugalski dowódca.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

Czytaj także: Paweł Jędrzejewski: Z gaśnicą w Sejmie, czyli jak nienawiść przemienia Brauna w golema



 

Polecane
Emerytury
Stażowe