Morawiecki: Mój rząd nigdy by się na to nie zgodził

Były premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w konferencji "UE jako superpaństwo czy wspólnota suwerennych państw" zorganizowanej przez grupę EKR. Zwrócił uwagę, że rząd PiS nigdy nie zgodziłby się na przepisy, które szkodzą Polsce.
Były premier Mateusz Morawiecki
Były premier Mateusz Morawiecki / PAP/Tomasz Gzell

Były szef polskiego rządu jest zdania, że kluczowym błędem dotyczącym polityki migracyjnej jest przekazanie całej władzy Komisji Europejskiej, która decyduje o mechanizmie relokacji i finansach z nim związanych.

- Polityka migracyjna Unii Europejskiej może być kształtowana wyłącznie na podstawie jednomyślności, a jej instrumenty muszą mieć charakter dobrowolny, zgodnie z konwencjami międzynarodowymi

- oświadczył polityk PiS.

- Od samego początku kryzysu migracyjnego intencją Polski i krajów Grupy Wyszehradzkiej była ochrona bezpieczeństwa granic i obrona przed nielegalną migracją, i nadal tak jest

- zapewniał.

Morawiecki: Ta decyzja zaszkodzi Europie

Morawiecki przyznał, że rząd PiS nigdy nie przystałby na tak niekorzystne przepisy, które wiążą się z nakładaniem kar za odmowę przyjęcia nielegalnych migrantów.

- Nie wolno nikogo zmuszać do przyjmowania wartości europejskich. Dlatego przymusowa relokacja nielegalnych migrantów zaszkodzi Europie

- mówił.

Były premier podkreślił, jak istotna jest walka o tożsamość i dziedzictwo Europy. "Jest naszym domem, a w domu powinniśmy czuć się bezpieczni i wolni" - podsumował Morawiecki.

Pakt migracyjny – o co chodzi?

Tzw. pakt azylowo-migracyjny to przygotowana przez Komisję Europejską propozycja zmiany obowiązujących przepisów unijnych. Przewiduje ona m.in. system „obowiązkowej solidarności”. Polega on de facto na tym, że albo kraje przyjmują migrantów, albo muszą płacić około 20 tys. euro za każdą osobę. Jak czytamy w tekście propozycji legislacyjnej, „żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji”, ale „ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy”.

„Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę” - czytamy w propozycji.

- Z radością przyjmuję historyczne porozumienie w sprawie paktu o migracji i azylu. Gratulujemy Parlamentowi Europejskiemu i Radzie wyrażenia zgody na ten przełomowy wniosek dotyczący obecnego mandatu - informowała w grudniu Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Policja użyła gazu przeciwko rolnikom [WIDEO]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pogłębianie Odry kontynuowane. Niemcy rozczarowani


 

POLECANE
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa tylko u nas
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.

Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów pilne
Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów

Silny sztormowy wiatr, bardzo wysokie fale i gwałtowny wzrost poziomu wód w Bałtyku – takie warunki czekają mieszkańców Pomorza oraz osoby przebywające na polskim wybrzeżu. Obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia, a służby apelują o ostrożność.

USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe pilne
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe

Administracja Stanów Zjednoczonych zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu dużych projektów morskich farm wiatrowych. Powodem mają być zagrożenia dla systemów obronnych i radarowych.

Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca” gorące
Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca”

Leopoldo Satrústegui, prezes Hyundai Spain w rozmowie z elEconomista.es przyznaje, że 400 mln euro dotacji do samochodów elektrycznych to za mało, aby utrzymać popyt.

Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim z ostatniej chwili
Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim

Sobota i niedziela mają przynieść przełom w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i USA oraz przywódców krajów europejskich – poinformował rzecznik KE, cytowany przez agencję Reutera.

Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet wideo
Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet

Do ataku, którego głównym celem była ukraińska stolica, Rosja użyła w sobotę blisko 500 dronów i 40 rakiet - napisał w komunikatorze Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według mera Witalija Kliczki w wyniku rosyjskiego ataku na Kijów 22 osoby zostały ranne.

Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu pilne
Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu

Reakcja łańcuchowa na Kan-Etsu Expressway doprowadziła do zderzenia 67 pojazdów, z czego 20 stanęło w ogniu. Bilans zdarzenia jest tragiczny.

Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci z ostatniej chwili
Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci

Jak informuje European Conservative, ponad 13 000 więźniów —w tym wielu obcokrajowców— jest przetrzymywanych w systemie więzień, który oficjalnie może pomieścić 11 000 osób.

W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży Wiadomości
W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży

Ogień objął lokale usługowe w rejonie ulicy Bakalarskiej. Choć sytuacja była poważna, służby potwierdzają, że nikt nie odniósł obrażeń.

Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy gorące
Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy

Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak wysunął propozycję, aby ukraińska armia była współfinansowana przez całą Europę, w tym również Polskę. Według niego, są to "siły odstraszania", którymi "cała Europa powinna być zainteresowana".

REKLAMA

Morawiecki: Mój rząd nigdy by się na to nie zgodził

Były premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w konferencji "UE jako superpaństwo czy wspólnota suwerennych państw" zorganizowanej przez grupę EKR. Zwrócił uwagę, że rząd PiS nigdy nie zgodziłby się na przepisy, które szkodzą Polsce.
Były premier Mateusz Morawiecki
Były premier Mateusz Morawiecki / PAP/Tomasz Gzell

Były szef polskiego rządu jest zdania, że kluczowym błędem dotyczącym polityki migracyjnej jest przekazanie całej władzy Komisji Europejskiej, która decyduje o mechanizmie relokacji i finansach z nim związanych.

- Polityka migracyjna Unii Europejskiej może być kształtowana wyłącznie na podstawie jednomyślności, a jej instrumenty muszą mieć charakter dobrowolny, zgodnie z konwencjami międzynarodowymi

- oświadczył polityk PiS.

- Od samego początku kryzysu migracyjnego intencją Polski i krajów Grupy Wyszehradzkiej była ochrona bezpieczeństwa granic i obrona przed nielegalną migracją, i nadal tak jest

- zapewniał.

Morawiecki: Ta decyzja zaszkodzi Europie

Morawiecki przyznał, że rząd PiS nigdy nie przystałby na tak niekorzystne przepisy, które wiążą się z nakładaniem kar za odmowę przyjęcia nielegalnych migrantów.

- Nie wolno nikogo zmuszać do przyjmowania wartości europejskich. Dlatego przymusowa relokacja nielegalnych migrantów zaszkodzi Europie

- mówił.

Były premier podkreślił, jak istotna jest walka o tożsamość i dziedzictwo Europy. "Jest naszym domem, a w domu powinniśmy czuć się bezpieczni i wolni" - podsumował Morawiecki.

Pakt migracyjny – o co chodzi?

Tzw. pakt azylowo-migracyjny to przygotowana przez Komisję Europejską propozycja zmiany obowiązujących przepisów unijnych. Przewiduje ona m.in. system „obowiązkowej solidarności”. Polega on de facto na tym, że albo kraje przyjmują migrantów, albo muszą płacić około 20 tys. euro za każdą osobę. Jak czytamy w tekście propozycji legislacyjnej, „żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji”, ale „ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy”.

„Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę” - czytamy w propozycji.

- Z radością przyjmuję historyczne porozumienie w sprawie paktu o migracji i azylu. Gratulujemy Parlamentowi Europejskiemu i Radzie wyrażenia zgody na ten przełomowy wniosek dotyczący obecnego mandatu - informowała w grudniu Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Policja użyła gazu przeciwko rolnikom [WIDEO]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pogłębianie Odry kontynuowane. Niemcy rozczarowani



 

Polecane