Biskupi Ukrainy o sytuacji na granicy ukraińsko-polskiej: Bądźmy wyważeni w osądach!; strajk jest uzasadnionym prawem

"Bądźmy wyważeni w naszych osądach i ocenach oraz o zachowajmy zimną krew w związku z tymi wydarzeniami", apelują biskupi Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie w związku z sytuacją na granicy ukraińsko-polskiej.
Manifestacja rolników
Manifestacja rolników / PAP/Paweł Supernak

Apel biskupów Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie w związku z sytuacją na granicy ukraińsko-polskiej

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy bracia i siostry oraz wszyscy ludzie dobrej woli!

W związku ze strajkami polskich rolników na granicy polsko-ukraińskiej, my, biskupi Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie, zwracamy się do Was z prośbą o wyważone osądy i oceny oraz o zachowanie zimnej krwi w związku z tymi wydarzeniami.

Prawo do strajku

Widzimy, jak polscy rolnicy starają się rozwiązywać problemy i zapobiegać temu, co uważają za niebezpieczne tendencje, które stanowią zagrożenie ekonomiczne i będą miały katastrofalne skutki dla ich działalności w przyszłości. Strajk jest ich uzasadnionym prawem do wyrażenia swojego obywatelskiego stanowiska. Ale widzimy również, że ktoś nieznany wykorzystuje tę sytuację i promuje własne scenariusze mające na celu sianie niezgody i nienawiści etnicznej między narodami ukraińskim i polskim.

Nie można nie zauważyć, że metody i technologie stosowane zarówno przez niektóre grupy, jak i osoby mają na celu przeniesienie punktu ciężkości z uczciwych i jasnych żądań określonej grupy społecznej na płaszczyznę emocjonalną, wykorzystując trudne relacje historyczne między dwoma narodami. A emocje w takich okolicznościach stają się paliwem, które podsyca ogień nienawiści i stwarza warunki do manipulacji. Takimi dobitnymi przykładami wykorzystania wspomnianych technologii było ziarno rzucone na ziemię i wezwanie rosyjskiego agresora do "przyjścia i przywrócenia porządku".

Manipulowanie sytuacją

Naród ukraiński, który przeżył ludobójstwo sztucznie wywołanego głodu, ma głęboko zakorzeniony w swojej mentalności szacunek dla chleba. Dlatego celowe rzucanie chleba na ziemię ujawnia tę pokoleniową traumę i tragiczne doświadczenie, które zostało wzmocnione przez dzisiejszą rosyjską agresję wojenną. Takie działania są postrzegane jako wandalizm i sprawiają, że Ukraińcy czują się poniżeni, zagrożeni, wrodzy, źli, nienawistni i pragnący zemsty. Dlatego warto zadać pytanie: czy strajkujący polscy rolnicy rzeczywiście mieli na celu wywołanie takich emocji u Ukraińców i czy taki scenariusz przyczynia się do dialogu i porozumienia? Warto też zadać pytanie, czy ci, którzy organizują takie prowokacje, rzeczywiście dbają o interesy ekonomiczne swoich rolników i bezpieczeństwo swojego kraju. Kto wykorzystuje nienawiść i wrogość między narodami ukraińskim i polskim?

Trudno ugasić nienawiść

Tak więc, bracia i siostry, wzywamy wszystkie strony do ostrożności i odpowiedzialności za swoje słowa i działania, aby zapobiec przeniesieniu punktu ciężkości z pragmatyzmu na emocje, z kwestii gospodarczych na stosunki międzyetniczne, z umów biznesowych między korporacjami na stosunki między narodami.

O wiele łatwiej jest zmniejszyć napięcia gospodarcze niż ugasić nienawiść etniczną i zasiać niezgodę. Czasami zmiana zajmuje kilka pokoleń. A my nie mamy dziś tyle czasu. My, Ukraińcy, doświadczyliśmy i nadal doświadczamy wielkiej pomocy i wsparcia ze strony Polaków w naszej walce z rosyjskim agresorem. Nie pozwólmy, aby ktoś trzeci dzielił nas i siał między nami nienawiść. Prosimy też w tej intencji o modlitwę i prośbę do Boga o mądrość i bojaźń Bożą dla tych, którzy mają rozstrzygać takie kwestie, kierując się dobrem i bezpieczeństwem swoich obywateli, z poszanowaniem praw drugiej strony.

Biskupi Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie

9 marca 2024 r.

tom


 

POLECANE
Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce z ostatniej chwili
Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce

Trzy małopolskie szpitale zakończyły w tym roku działalność oddziałów położniczych, a od początku 2026 r. zamknięcie porodówki zapowiedziała kolejna placówka – wynika z informacji przekazanych PAP przez małopolski NFZ. Wiąże się to ze spadającą liczbą porodów.

Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie z ostatniej chwili
Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie

Wewnętrzna wojna o przywództwo w Polsce 2050 może wywrócić sejmową arytmetykę. Jeśli dojdzie do rozłamu po wygranej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, koalicja rządząca ryzykuje utratę większości – donosi w czwartek Onet.

Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż

52,8 proc. ankietowanych w sondażu UCE Research dla Onetu uważa, że rząd Donalda Tuska nie realizuje swoich obietnic wyborczych.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

We wtorek 9 grudnia 2025 r. Katowice Airport obsłużyło siedmiomilionowego pasażera – poinformowało w komunikacie Katowice Airport – Port lotniczy Katowice-Pyrzowice

Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce z ostatniej chwili
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce

Wysoko postawiony przedstawiciel muzeum Ermitaż w Petersburgu Aleksandr B. został zatrzymany w Polsce przez ABW – poinformowała w czwartek rozgłośnia RMF FM.

Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

REKLAMA

Biskupi Ukrainy o sytuacji na granicy ukraińsko-polskiej: Bądźmy wyważeni w osądach!; strajk jest uzasadnionym prawem

"Bądźmy wyważeni w naszych osądach i ocenach oraz o zachowajmy zimną krew w związku z tymi wydarzeniami", apelują biskupi Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie w związku z sytuacją na granicy ukraińsko-polskiej.
Manifestacja rolników
Manifestacja rolników / PAP/Paweł Supernak

Apel biskupów Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie w związku z sytuacją na granicy ukraińsko-polskiej

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy bracia i siostry oraz wszyscy ludzie dobrej woli!

W związku ze strajkami polskich rolników na granicy polsko-ukraińskiej, my, biskupi Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie, zwracamy się do Was z prośbą o wyważone osądy i oceny oraz o zachowanie zimnej krwi w związku z tymi wydarzeniami.

Prawo do strajku

Widzimy, jak polscy rolnicy starają się rozwiązywać problemy i zapobiegać temu, co uważają za niebezpieczne tendencje, które stanowią zagrożenie ekonomiczne i będą miały katastrofalne skutki dla ich działalności w przyszłości. Strajk jest ich uzasadnionym prawem do wyrażenia swojego obywatelskiego stanowiska. Ale widzimy również, że ktoś nieznany wykorzystuje tę sytuację i promuje własne scenariusze mające na celu sianie niezgody i nienawiści etnicznej między narodami ukraińskim i polskim.

Nie można nie zauważyć, że metody i technologie stosowane zarówno przez niektóre grupy, jak i osoby mają na celu przeniesienie punktu ciężkości z uczciwych i jasnych żądań określonej grupy społecznej na płaszczyznę emocjonalną, wykorzystując trudne relacje historyczne między dwoma narodami. A emocje w takich okolicznościach stają się paliwem, które podsyca ogień nienawiści i stwarza warunki do manipulacji. Takimi dobitnymi przykładami wykorzystania wspomnianych technologii było ziarno rzucone na ziemię i wezwanie rosyjskiego agresora do "przyjścia i przywrócenia porządku".

Manipulowanie sytuacją

Naród ukraiński, który przeżył ludobójstwo sztucznie wywołanego głodu, ma głęboko zakorzeniony w swojej mentalności szacunek dla chleba. Dlatego celowe rzucanie chleba na ziemię ujawnia tę pokoleniową traumę i tragiczne doświadczenie, które zostało wzmocnione przez dzisiejszą rosyjską agresję wojenną. Takie działania są postrzegane jako wandalizm i sprawiają, że Ukraińcy czują się poniżeni, zagrożeni, wrodzy, źli, nienawistni i pragnący zemsty. Dlatego warto zadać pytanie: czy strajkujący polscy rolnicy rzeczywiście mieli na celu wywołanie takich emocji u Ukraińców i czy taki scenariusz przyczynia się do dialogu i porozumienia? Warto też zadać pytanie, czy ci, którzy organizują takie prowokacje, rzeczywiście dbają o interesy ekonomiczne swoich rolników i bezpieczeństwo swojego kraju. Kto wykorzystuje nienawiść i wrogość między narodami ukraińskim i polskim?

Trudno ugasić nienawiść

Tak więc, bracia i siostry, wzywamy wszystkie strony do ostrożności i odpowiedzialności za swoje słowa i działania, aby zapobiec przeniesieniu punktu ciężkości z pragmatyzmu na emocje, z kwestii gospodarczych na stosunki międzyetniczne, z umów biznesowych między korporacjami na stosunki między narodami.

O wiele łatwiej jest zmniejszyć napięcia gospodarcze niż ugasić nienawiść etniczną i zasiać niezgodę. Czasami zmiana zajmuje kilka pokoleń. A my nie mamy dziś tyle czasu. My, Ukraińcy, doświadczyliśmy i nadal doświadczamy wielkiej pomocy i wsparcia ze strony Polaków w naszej walce z rosyjskim agresorem. Nie pozwólmy, aby ktoś trzeci dzielił nas i siał między nami nienawiść. Prosimy też w tej intencji o modlitwę i prośbę do Boga o mądrość i bojaźń Bożą dla tych, którzy mają rozstrzygać takie kwestie, kierując się dobrem i bezpieczeństwem swoich obywateli, z poszanowaniem praw drugiej strony.

Biskupi Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie

9 marca 2024 r.

tom



 

Polecane