Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.
Zdjęcie ilustracyjne Nie żyje znany japoński skoczek narciarski
Zdjęcie ilustracyjne / fot. Pixabay

O zgonie Kasai, do którego doszło we wtorek w Sapporo, poinformowały japońskie media, m.in. kanał telewizyjny NHK.

CZYTAJ TAKŻE: Rekonstrukcja rządu. "Oddaliśmy się do dyspozycji premiera"

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

Pierwsze sukcesy zaczął odnosić w 1964 roku, kiedy został mistrzem Japonii. Osiągnięcie to powtórzył w 1969. Rok później w Szczyrbskim Jeziorze został wicemistrzem świata.

Na przełomie 1971/72 mógł przejść do historii jako pierwszy zwycięzca wszystkich konkursów Turnieju Czterech Skoczni, ale po trzech wygranych zrezygnował ze startu w Bischofshofen i wrócił do ojczyzny, by skupić się na przygotowaniach do igrzysk. Triumfatorem imprezy został Norweg Ingolf Mork.

Na skoczni normalnej wszystko przebiegło po myśli gospodarzy i Kasaya stanął na najwyższym stopniu podium. Natomiast na dużym obiekcie...

Przed konkursem 11 lutego 1972 roku japońscy kibice liczyli na drugi złoty medal Kasai. Atmosfera była gorąca. W pierwszej serii skaczący z numerem 28. Akitsugu Konno osiągnął 92 m i objął prowadzenie. Po nim na belce zasiadłem ja. Ruszyłem i już na progu czułem, że będzie dobrze. I było - 111 metrów, czyli tylko dwa mniej niż ówczesny rekord Okurayamy. Oceny sędziowskie też były wysokie. Prowadziłem. Kasaya wylądował na 106. metrze i był drugi

– relacjonował Fortuna.

CZYTAJ TAKŻE: Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce

Fortuna wspomina japońskiego sportowca

Wtedy konkurs na krótko przerwano w obawie o bezpieczeństwo skoczków.

– Zarządzono głosowanie wśród arbitrów i stosunkiem głosów 3:2 zdecydowano jednak kontynuować zawody. Skrócono jednak rozbieg, bo pogorszyły się warunki, wiał paskudny wiatr – dodał Polak, który w drugiej serii skoczył tylko 87,5 m.

– Tymczasem Kasaya nie dosyć, że uzyskał jeszcze mniej, to jeszcze ledwo wybronił się przed upadkiem. No i stało się - wygrałem. Zdobyłem złoto i jednocześnie zostałem mistrzem świata. Wtedy bowiem automatycznie przyznawano ten tytuł mistrzom olimpijskim – zauważył Fortuna.

Później Kasaya nie odniósł już większych sukcesów. Karierę zakończył w wieku 33 lat i poświęcił się pracy trenerskiej. Na igrzyskach w Vancouver w 2010 był wiceszefem ekipy japońskiej.

Na jego śmierć zareagował m.in. jeden z jego japońskich następców Noriaki Kasai.

Pan Kasaya, który zdobył złoty medal olimpijski w Sapporo w 1972 roku, kiedy ja się... urodziłem, był kimś, kogo podziwiałem od kiedy byłem dzieckiem. Na wieść o śmierci wspaniałej postaci reprezentującej świat japońskich skoków, pragniemy złożyć kondolencje najbliższym i z całego serca modlić się o jego spokój

– powiedział Kasai, cytowany przez lokalne media.


 

POLECANE
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców tylko u nas
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców

Wojciech Starzyński, założyciel i wieloletni prezes Fundacji „Rodzice Szkole”, współtwórca polskiej edukacji niepublicznej, promotor praw rodziców w szkole, opowiada o działalności rad rodziców, polskiej edukacji i polityce prorodzinnej.

70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna Wiadomości
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna

70-letnia kobieta, kierująca samochodem marki BMW, wjechała we wtorek wieczorem w jeden z ogródków kawiarnianych przy ul. Krupniczej w centrum Krakowa. W wyniku zdarzenia poszkodowana została 41-letnia klientka lokalu - turystka. Trafiła ona do szpitala, jej życie nie jest zagrożone.

Trump stawia Putina pod ścianą tylko u nas
Trump stawia Putina pod ścianą

Lepiej późno, niż wcale. Takie słowa przychodzą na myśl, po tym jak Donald Trump postawił ultimatum Władimirowi Putinowi: 50 dni żeby zawrzeć rozejm z Ukrainą, w innym wypadku sankcje, które zatopią rosyjską gospodarkę. Inaczej nie da się nazwać pomysłu sięgających nawet 100% ceł nie tylko na Rosję, ale też kraje, które kupują od niej ropę (czyli przede wszystkim Chiny i Indie).

Strasznie boli. Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji Wiadomości
"Strasznie boli". Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji

Lech Wałęsa zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Były prezydent Polski niedawno przeszedł operację barku, która miała przynieść ulgę, jednak – jak sam przyznał – efekty są odwrotne. W najnowszym wywiadzie polityk powiedział otwarcie o bólu, który towarzyszy mu każdego dnia.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie

Nowe szczegóły dotyczące królewskiej wizyty na Jersey ujrzały światło dzienne. Okazuje się, że latem ubiegłego roku król Karol III i królowa Camilla zostali nagłe ewakuowani z publicznego wydarzenia z powodu podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa. O całej sytuacji poinformowano dopiero teraz.

Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie tylko u nas
Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie

Ruch Obrony Granic zarejestrował w Słubicach, jak Straż Graniczna nie wpuściła do Polski cudzoziemca, który przybył z Niemiec. Wolontariusze chwalą działanie SG, jednocześnie zaznaczają, że potrzeby są dużo większe. 

Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg z ostatniej chwili
Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg

Komenda policji w Budapeszcie wszczęła dochodzenie przeciwko szwedzkiej aktywistce Grecie Thunberg - poinformował we wtorek portal 444. 22-latka wzięła udział w organizowanej pod koniec czerwca w węgierskiej stolicy Paradzie Równości - wydarzeniu zakazanym przez lokalną policję.

Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK z ostatniej chwili
Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. "Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK"

Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności przepisu określającego pełen skład TK jako minimum 11 sędziów. Wniosek w sprawie pełnego składu Trybunału skierował jeszcze w 2023 roku Mateusz Morawiecki – wówczas szef rządu.

Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna tylko u nas
Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna

Jako wydawca Raportów Witolda Pileckiego nie mogę pozostać obojętny wobec wypowiedzi posła Grzegorza Brauna, które padły w rozmowie z Janem Pospieszalskim.

Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café z ostatniej chwili
Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café

Nie żyje Łukasz Moszczyński, perkusista znany m.in. z występów z zespołem Blue Café. O jego śmierci poinformował dziennikarz muzyczny Szymon Stellmaszczyk, prowadzący profil „Let’s Talk About ESC”. Muzyk odszedł 1 czerwca 2024 roku, jednak informacja ta dotarła do szerszego grona dopiero po miesiącu.

REKLAMA

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.
Zdjęcie ilustracyjne Nie żyje znany japoński skoczek narciarski
Zdjęcie ilustracyjne / fot. Pixabay

O zgonie Kasai, do którego doszło we wtorek w Sapporo, poinformowały japońskie media, m.in. kanał telewizyjny NHK.

CZYTAJ TAKŻE: Rekonstrukcja rządu. "Oddaliśmy się do dyspozycji premiera"

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

Pierwsze sukcesy zaczął odnosić w 1964 roku, kiedy został mistrzem Japonii. Osiągnięcie to powtórzył w 1969. Rok później w Szczyrbskim Jeziorze został wicemistrzem świata.

Na przełomie 1971/72 mógł przejść do historii jako pierwszy zwycięzca wszystkich konkursów Turnieju Czterech Skoczni, ale po trzech wygranych zrezygnował ze startu w Bischofshofen i wrócił do ojczyzny, by skupić się na przygotowaniach do igrzysk. Triumfatorem imprezy został Norweg Ingolf Mork.

Na skoczni normalnej wszystko przebiegło po myśli gospodarzy i Kasaya stanął na najwyższym stopniu podium. Natomiast na dużym obiekcie...

Przed konkursem 11 lutego 1972 roku japońscy kibice liczyli na drugi złoty medal Kasai. Atmosfera była gorąca. W pierwszej serii skaczący z numerem 28. Akitsugu Konno osiągnął 92 m i objął prowadzenie. Po nim na belce zasiadłem ja. Ruszyłem i już na progu czułem, że będzie dobrze. I było - 111 metrów, czyli tylko dwa mniej niż ówczesny rekord Okurayamy. Oceny sędziowskie też były wysokie. Prowadziłem. Kasaya wylądował na 106. metrze i był drugi

– relacjonował Fortuna.

CZYTAJ TAKŻE: Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce

Fortuna wspomina japońskiego sportowca

Wtedy konkurs na krótko przerwano w obawie o bezpieczeństwo skoczków.

– Zarządzono głosowanie wśród arbitrów i stosunkiem głosów 3:2 zdecydowano jednak kontynuować zawody. Skrócono jednak rozbieg, bo pogorszyły się warunki, wiał paskudny wiatr – dodał Polak, który w drugiej serii skoczył tylko 87,5 m.

– Tymczasem Kasaya nie dosyć, że uzyskał jeszcze mniej, to jeszcze ledwo wybronił się przed upadkiem. No i stało się - wygrałem. Zdobyłem złoto i jednocześnie zostałem mistrzem świata. Wtedy bowiem automatycznie przyznawano ten tytuł mistrzom olimpijskim – zauważył Fortuna.

Później Kasaya nie odniósł już większych sukcesów. Karierę zakończył w wieku 33 lat i poświęcił się pracy trenerskiej. Na igrzyskach w Vancouver w 2010 był wiceszefem ekipy japońskiej.

Na jego śmierć zareagował m.in. jeden z jego japońskich następców Noriaki Kasai.

Pan Kasaya, który zdobył złoty medal olimpijski w Sapporo w 1972 roku, kiedy ja się... urodziłem, był kimś, kogo podziwiałem od kiedy byłem dzieckiem. Na wieść o śmierci wspaniałej postaci reprezentującej świat japońskich skoków, pragniemy złożyć kondolencje najbliższym i z całego serca modlić się o jego spokój

– powiedział Kasai, cytowany przez lokalne media.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe