Nie milkną echa skandalu, jaki wybuchł po sobotnim wystąpieniu szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas głównych uroczystości z okazji Dnia Strażaka. Nie brakuje opinii, że minister mógł być pod wpływem alkoholu. 

Na zdarzenie szczególnie mocno zareagowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy podkreślają, że jeżeli te przypuszczenia okażą się prawdziwe, to polityk powinien zostać natychmiast zdymisjonowany. 

Obrona Kierwińskiego 

Niemal natychmiast po pojawieniu się w internecie oskarżeń pod adresem Marcina Kierwińskiego na portalu Onet.pl pojawił się tekst, w którym polityk odniósł się do oskarżeń. Co ciekawe, chociaż tekst ma bronić polityka i podawać w wątpliwość pojawiające się oskarżenia, to nikt nie podpisał się z nazwiska pod tekstem zamieszczonym na portalu. – Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne – stwierdził sam Kierwiński. Zapowiedział natomiast, że będzie pozywał tych, którzy insynuowali, że był on pod wpływem alkoholu.

Czytaj także: Koniec wakacji all inclusive, jakie znamy? Kurorty wprowadzają duże zmiany

Czytaj także: Tusk skomentował skandal z Kierwińskim

PSP szuka sprawców 

Ze wsparciem ruszyła Państwowa Straż Pożarna, która we wpisie na Facebooku poinformowała, że w związku z organizacją sobotnich obchodów poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość.

„Podczas próby generalnej przed uroczystością, w dniu 3 maja 2024 roku, przedstawiciele Komendy Głównej PSP zgłaszali problemy z nagłośnieniem, które zniekształcało wymawiane treści. Zwrócono się o poprawę nagłośnienia do firmy obsługującej uroczystość. W trakcie Centralnych Obchodów Dnia Strażaka okazało się, że nie wszystkie zgłaszane problemy z nagłośnieniem zostały usunięte” – napisała na Facebooku Państwowa Straż Pożarna.

PSP oceniła, że usługa nagłośnienia Centralnych Obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie nie została wykonana należycie.