Beata Szydło: W PE będziemy bronili interesów polskich rolników

Szydło w środę wraz z grupa kandydatów ugrupowania do PE odwiedziła kilka miejscowości na Mazowszu w ramach kampanii wyborczej.
Pierwszym punktem objazdu było spotkanie z rolnikami w miejscowości Winnica. Szydło powiedziała później dziennikarzom, że rozmowa dotyczyła m.in. przyszłości rolnictwa. Jak relacjonowała rolnicy mówili jakie mają problemy wynikające z Zielonego Ładu.
Czytaj także: Niemcy: Lewica chce wprowadzenia bonów na kebaby
Przyszłość rolnictwa
Mówili nam o tym, że niestety nie ma w tej chwili żadnej odezwy ze strony polskiego rządu, że nie ma dialogu, nie ma rozmowy. Nikt nie chce rozmawiać z rolnikami
- powiedziała.
Jak dodała, rozmowa dotyczyła też rachunków za gaz i prąd i prognoz rachunków jakie otrzymują.
Nastroje są bardzo złe, dlatego że rolnicy mówią o tym, że będą mieli coraz większe problemy, żeby utrzymać swoje gospodarstwa. Podkreślają też, co jest niezwykle istotne, że jest brak perspektywy. Nie wiedzą co zrobić, nie wiedzą co będzie za rok, co będzie za dwa lata, w którym kierunku to wszystko pójdzie; żadnej komunikacji ze strony rządu
– oceniła.
Rolnicy wiedzą doskonale, że trzeba się zjednoczyć, trzeba pójść na wybory, trzeba zadecydować, bo to jest przyszłość rolnictwa, to jest przyszłość gospodarki. To jest także przyszłość nas wszystkich
- mówiła.
Wiceprezes PiS apelowała też do wszystkich, zwłaszcza tych osób, które mieszkają w mniejszych miejscowościach: "Trzeba iść 9 czerwca i głosować w wyborach do PE, głosować oczywiście na PiS".
Warto oddać głos na nas, bo my naprawdę będziemy bronili interesów Polaków, polskich rolników. Będziemy po prostu bronili interesów Polski
– przekonywała.
Z kolei lider listy PiS na Mazowszu, europoseł Adam Bielan, dodał, że rolnicy pokazywali prognozy mówiące o 70-proc. wzroście rachunków za gaz o 1 lipca.
To wszystko dlatego, że Donald Tusk nie potrafi znaleźć środków w budżecie na to, aby przedłużyć tarczę, która chroniła klientów indywidualnych przed tak rażącymi wzrostami cen za surowce energetyczne
– ocenił.
Bielan dodał, że Tusk doszedł do władzy obiecując obniżenie podatków, zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy zł. "Tego wszystkiego nie ma. Są za to igrzyska i oskarżenia pod adresem opozycji" - podkreślił. "My idziemy do Parlamentu Europejskiego po to, żeby m. in. zablokować niekorzystne rozwiązania dla naszego kraju, takie jak Zielony Ład czy pakt migracyjny" - przekonywał.
Szydło odwiedziła następnie Świercze, gdzie spotkała się z urzędnikami urzędu gminy. Po spotkaniu mówiła, że rząd PiS wspierał samorządy i przeznaczał bardzo duże środki na inwestycje lokalne. Ponownie przekonywała też do udziału w czerwcowych wyborach i głosowania na kandydatów PiS.
Objazd po Mazowszu
Wyrzucimy Zielony Ład do kosza, żebyście nie musieli płacić wysokich rachunków, a stworzymy takie warunki, żeby właśnie samorządowcy mogli korzystać z projektów, programów, które będą wam służyły
- powiedziała.
Bielan przyznał, że w czerwcowych wyborach "grozi nam niska frekwencja" i dlatego politycy PiS jeżdżą, aby mobilizować ludzi. "Żeby pokazywać związek między decyzjami, które zapadają w Strasburgu, Brukseli, a później wzrastającymi niestety kosztami życia" – powiedział.
Na zakończenie objazdu po Mazowszu Szydło oraz towarzyszący jej kandydaci do PE odwiedzili jedną z rodzin we wsi Bylice.
Europejski Zielony ład to unijna strategia będąca odpowiedzią na problemy wynikające ze zmian klimatycznych i degradacji środowiska naturalnego. Jednym z jej założeń jest doprowadzenie tego, by w 2050 r. Unia osiągnęła neutralność klimatyczną.
Na rozpoczętym w środę posiedzeniu Sejm rozpocznie prace nad rządowym projektem ustawy o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym. Zakłada on, że osoby z niższym dochodem będą mogły skorzystać z bonu energetycznego, a cena maksymalna energii elektrycznej zostanie ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Jak wskazała Kancelaria Premiera, bez zamrożenia, stawka taryfowa wynosiłaby 739 zł MWh.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.