Europejskie Centrum Solidarności bezprawnie modyfikuje znak graficzny „Solidarność”. Piotr Duda reaguje

Zdecydowany sprzeciw wobec bezprawnej modyfikacji znaku graficznego „Solidarność” przez Europejskie Centrum Solidarności wyraził w liście do jego dyrektora Basila Kerskiego Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Żąda w nim również bezzwłocznego zaprzestania wykorzystywania logo Związku.
Znak graficzny
Znak graficzny "Solidarność" / materiały własne

Zmodyfikowany znak graficzny „Solidarność”, w którym polską flagę zastąpiono unijną, a cały napis jest koloru niebieskiego Europejskie Centrum Solidarności nie tylko eksponuje w swojej siedzibie, ale także wykorzystuje w oficjalnych pismach. Ostatnio – w zaproszeniu na obchody 44. rocznicy porozumień sierpniowych połączonych z 10. rocznicą siedziby ECS.

Autorskie prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do Związku

Przypomnijmy, że wyrokiem z dnia 8 maja 2024 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku, w sprawie o sygn. Akt XVII GW 34/22, ustalił jednoznacznie, że NSZZ „Solidarność” z siedzibą w Gdańsku przysługują majątkowe prawa autorskie do znaku graficznego „Solidarność”. Jednocześnie Sąd nakazał Jerzemu Janiszewskiemu zaniechania udzielania licencji i innego rodzaju zezwoleń na wykonywanie i korzystnie z autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”.

To oznacza, że na każdą modyfikację znaku graficznego „Solidarność” muszą zgodzić się przedstawiciele NSZZ „Solidarność”. W tym przypadku tak nie było.

Deptanie fundamentalnych praw NSZZ „Solidarność”

W związku z tym przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” wystosował pismo do dyrektora ECS, w którym wyraża oburzenie takim postępowaniem.

NSZZ „Solidarność” ze zdziwieniem i niesmakiem, po raz kolejny musi mierzyć się z deptaniem swoich praw fundamentalnych, leżących u podwalin demokratycznego państwa prawa

– pisze przewodniczący.

Tym bardziej zdumienie budzi fakt, że autorskie prawa majątkowe do logo NSZZ „Solidarność”, jak i dobra osobiste Związku są tak bezwzględnie bagatelizowane przez Dyrektora instytucji kultury, która ma na celu dzielenie się dorobkiem pokojowej walki o wolność, sprawiedliwość, demokrację i prawa człowieka

– dodaje i przekonuje:

Mimo powszechnej wiedzy, potwierdzonej nawet rozstrzygnięciem Sądu, Pan jako Dyrektor ECS ma za nic przysługujące Związkowi prawa i rozporządza bez jakiegokolwiek poszanowania znakiem NSZZ „Solidarność”, modyfikując go w pismach wedle swojego uznania.

NSZZ „Solidarność” sprzeciwia się takim działaniom. Jak pisze Piotr Duda, „takie ekscesy muszą być piętnowane, powodując żądanie bezzwłocznego zaprzestania wykorzystywania logo Związku”.

Proces o znak graficzny „Solidarność”

Proces o znak graficzny „Solidarność” toczył się przed sądem od 2022 r. Jerzy Janiszewski, twórca logo „S”, domagał się, by to jemu przyznać autorskie prawa majątkowe do znaku. NSZZ „Solidarność” stała na stanowisku, że powinny należeć do Związku.

Wcześniej przedstawiciele Związku wielokrotnie alarmowali, że Jerzy Janiszewski bezprawnie korzysta z autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”. Tak było m.in. w 2020 r., kiedy Janiszewski dokonał modyfikacji znaku.

Związek dowodził wówczas, że zrobił to bezprawnie i powoływał się na umowę z 20 grudnia 2007 r., która stanowi, że „majątkowe prawa autorskie do Znaku przysługują Związkowi w zakresie korzystania ze Znaku i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji znanych pod względem technicznym i ekonomicznym”.

CZYTAJ TAKŻE: Mamy wyrok sądu! Autorskie prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do Związku

Poniżej pełna treść pisma:


 

POLECANE
Żurek zastrzegł dane o swoim majątku. Ujawniono nieruchomości na Pomorzu, w Bieszczadach i pod Krakowem  z ostatniej chwili
Żurek zastrzegł dane o swoim majątku. Ujawniono nieruchomości na Pomorzu, w Bieszczadach i pod Krakowem 

Waldemar Żurek, obecny minister sprawiedliwości, dwa lata temu zastrzegł dostęp do swoich oświadczeń majątkowych, co oznacza brak możliwości wglądu w jego aktualne finanse. Oficjalnie uzasadnił to falą hejtu, co prawo przewiduje w przypadku sędziów i prokuratorów. Jednak jako polityk na tak eksponowanym stanowisku, jego decyzja budzi kontrowersje – zwłaszcza że inni ministrowie publikują swoje dane. Wirtualna Polska prześledziła jego majątek na własną rękę. 

Pożar sortowni odpadów w Bełżycach. Pilny komunikat RCB z ostatniej chwili
Pożar sortowni odpadów w Bełżycach. Pilny komunikat RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ogłosiło alert w związku z pożarem sortowni odpadów w Bełżycach.

Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż

Fatalne wieści dla Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza – zarówno Polska 2050, jak i Polskie Stronnictwo Ludowe znalazłoby się poza parlamentem – wynika z badania Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Niemieckie państwo, chroniąc zbrodniarzy, przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców tylko u nas
Niemieckie państwo, chroniąc zbrodniarzy, przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców

Dziś, w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej, jest już czas na podsumowanie rozliczeń niemieckich zbrodni przez powojenne, demokratyczne państwo niemieckie. Wszyscy zbrodniarze już nie żyją. Jest to na zawsze zamknięty rozdział w historii Niemiec.

Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że jego administracja może uznać Somaliland za niepodległe państwo, co mogłoby zmienić strategię Waszyngtonu w Rogu Afryki i przeciwdziałać Chinom, Rosji i grupom terrorystycznym działającym w regionie – donosi stacja Fox News.

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?

Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój, musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie

Piotr Szczerek wydał oświadczenie w związku z incydentem podczas turnieju tenisowego US Open. Chodziło o czapkę, którą polski zawodnik Kamil Majchrzak przekazał małemu chłopcu. Podarunek przejął jednak polski biznesmen. Przez kolejne dwa dni Piotr Szczerek miał swoje "pięć minut" w światowych mediach, o których z pewnością chciałby zapomnieć. Przedsiębiorca próbuje się wytłumaczyć w opublikowanym właśnie oświadczeniu. 

REKLAMA

Europejskie Centrum Solidarności bezprawnie modyfikuje znak graficzny „Solidarność”. Piotr Duda reaguje

Zdecydowany sprzeciw wobec bezprawnej modyfikacji znaku graficznego „Solidarność” przez Europejskie Centrum Solidarności wyraził w liście do jego dyrektora Basila Kerskiego Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Żąda w nim również bezzwłocznego zaprzestania wykorzystywania logo Związku.
Znak graficzny
Znak graficzny "Solidarność" / materiały własne

Zmodyfikowany znak graficzny „Solidarność”, w którym polską flagę zastąpiono unijną, a cały napis jest koloru niebieskiego Europejskie Centrum Solidarności nie tylko eksponuje w swojej siedzibie, ale także wykorzystuje w oficjalnych pismach. Ostatnio – w zaproszeniu na obchody 44. rocznicy porozumień sierpniowych połączonych z 10. rocznicą siedziby ECS.

Autorskie prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do Związku

Przypomnijmy, że wyrokiem z dnia 8 maja 2024 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku, w sprawie o sygn. Akt XVII GW 34/22, ustalił jednoznacznie, że NSZZ „Solidarność” z siedzibą w Gdańsku przysługują majątkowe prawa autorskie do znaku graficznego „Solidarność”. Jednocześnie Sąd nakazał Jerzemu Janiszewskiemu zaniechania udzielania licencji i innego rodzaju zezwoleń na wykonywanie i korzystnie z autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”.

To oznacza, że na każdą modyfikację znaku graficznego „Solidarność” muszą zgodzić się przedstawiciele NSZZ „Solidarność”. W tym przypadku tak nie było.

Deptanie fundamentalnych praw NSZZ „Solidarność”

W związku z tym przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” wystosował pismo do dyrektora ECS, w którym wyraża oburzenie takim postępowaniem.

NSZZ „Solidarność” ze zdziwieniem i niesmakiem, po raz kolejny musi mierzyć się z deptaniem swoich praw fundamentalnych, leżących u podwalin demokratycznego państwa prawa

– pisze przewodniczący.

Tym bardziej zdumienie budzi fakt, że autorskie prawa majątkowe do logo NSZZ „Solidarność”, jak i dobra osobiste Związku są tak bezwzględnie bagatelizowane przez Dyrektora instytucji kultury, która ma na celu dzielenie się dorobkiem pokojowej walki o wolność, sprawiedliwość, demokrację i prawa człowieka

– dodaje i przekonuje:

Mimo powszechnej wiedzy, potwierdzonej nawet rozstrzygnięciem Sądu, Pan jako Dyrektor ECS ma za nic przysługujące Związkowi prawa i rozporządza bez jakiegokolwiek poszanowania znakiem NSZZ „Solidarność”, modyfikując go w pismach wedle swojego uznania.

NSZZ „Solidarność” sprzeciwia się takim działaniom. Jak pisze Piotr Duda, „takie ekscesy muszą być piętnowane, powodując żądanie bezzwłocznego zaprzestania wykorzystywania logo Związku”.

Proces o znak graficzny „Solidarność”

Proces o znak graficzny „Solidarność” toczył się przed sądem od 2022 r. Jerzy Janiszewski, twórca logo „S”, domagał się, by to jemu przyznać autorskie prawa majątkowe do znaku. NSZZ „Solidarność” stała na stanowisku, że powinny należeć do Związku.

Wcześniej przedstawiciele Związku wielokrotnie alarmowali, że Jerzy Janiszewski bezprawnie korzysta z autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”. Tak było m.in. w 2020 r., kiedy Janiszewski dokonał modyfikacji znaku.

Związek dowodził wówczas, że zrobił to bezprawnie i powoływał się na umowę z 20 grudnia 2007 r., która stanowi, że „majątkowe prawa autorskie do Znaku przysługują Związkowi w zakresie korzystania ze Znaku i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji znanych pod względem technicznym i ekonomicznym”.

CZYTAJ TAKŻE: Mamy wyrok sądu! Autorskie prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do Związku

Poniżej pełna treść pisma:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe