Afera po emisji „Pytania na śniadanie” TVP. Szokujące doniesienia
W jednym z wydań popularnej śniadaniówki TVP „Pytanie na śniadanie” pojawił się ekspert przedstawiony jako fizjoterapeuta. Jednak według informacji Krajowej Izby Fizjoterapeutów, mężczyzna ten nie ma prawa do używania takiego tytułu.
Afera z „Pytaniem na śniadanie”
Sprawa dotyczy odcinka, który miał emisję 29 czerwca 2024 roku. W materiale „Chiropraktyka - dla kogo, w jakich sytuacjach?” wystąpił Tomasz Chachurski, który na żywo wykonywał zabieg na pacjentce. Mężczyzna został przedstawiony jako fizjoterapeuta i chiropraktyk.
Fizjoterapeuci zabierają głos
Po emisji programu głos zabrała Krajowa Rada Fizjoterapeutów. Prezes organizacji dr Tomasz Dybek wysłał pismo do szefowej „Pytania na śniadanie” Kingi Dobrzyńskiej, gdzie wskazał nieścisłości.
Rada wskazała, że Chachurski nie jest wpisany do rejestru fizjoterapeutów i nie ma prawa do używania tego tytułu. TVP jednak nie odpowiedziała na pismo.
Zapowiedź dalszych kroków prawnych
Dr Dybek ponowił pismo 16 lipca domagając się sprostowania informacji podanych w programie „Pytanie na śniadanie”. TVP odpowiedziała po ponad miesiącu odmawiając publikacji sprostowania, powołując się na przepisy prawa prasowego.
Prezes KRF nie zgadza się z takim stanowiskiem i zapowiada dalsze kroki prawne.