Śmierć Matthew Perry’ego. Są nowe informacje
Jednemu z lekarzy oskarżonych o śmierć Matthew Perry’ego powiedziano, że może ponownie otworzyć swoją praktykę lekarską – ale nie wolno mu już przepisywać pacjentom substancji kontrolowanych, takich jak ketamina
– przekazał portal NY Post.
Dr Salvador Plasencia ponownie otworzy swoją praktykę, Malibu Canyon Urgent Care, już we wtorek, po aresztowaniu w zeszłym tygodniu
– przekazał w rozmowie z TMZ jego prawnik Stefan Sacks.
Aresztowania
Sekcja zwłok Matthew Perry’ego wykazała, że przyczyną śmierci były „ostre skutki zażycia ketaminy”, czyli leku na receptę, który był przyjmowany przez aktora – wychodzącego z nałogu narkomana – w ramach nadzorowanej terapii.
Plasencia to jedna z pięciu osób oskarżonych o rzekome wyłudzenie tysięcy dolarów od Perry’ego za fiolki z ketaminą. Według ustaleń śledczych w ostatnich tygodniach poprzedzających śmierć aktora miał on także pomagać wstrzykiwać ketaminę.
Czytaj także: Znana aktorka aresztowana za przemoc domową
Kontekst – śmierć Matthew Perry’ego
Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Leżał w wannie z hydromasażem. Służby wstępnie ustaliły, że przyczyną jego śmierci było utonięcie, ale potem okazało się, że tak naprawdę przyczyną śmierci był silny lek. Nie jest tajemnicą, że aktor od lat zmagał się z alkoholizmem i uzależnieniami. Był ostrzegany przez lekarzy, że powinien zmienić swój styl życia. W wieku 24 lat był już uzależniony od alkoholu, a przez kolejne 10 lat postępowało jego uzależnienie od leków i narkotyków. Przygody z opioidami aktor spróbował w 1997 roku, kiedy to cierpiał z powodu bólu po wypadku na skuterze wodnym. Kiedy występował na planie filmowym jako Chandler, brał nawet 55 tabletek Vicodinu na dzień.
Perry był łącznie na odwyku 15 razy. W 2018 roku 49-letni wówczas aktor trafił do szpitala z powodu nadużywania leków i ich skutków ubocznych – pęknięcia okrężnicy. Wówczas lekarze dawali mu 2 proc. szans na przeżycie. Aktor w wyniku niezdrowego stylu życia nabawił się poważnych problemów zdrowotnych. W najtrudniejszych chwilach przez dwa tygodnie leżał w śpiączce. Przeszedł łącznie 14 operacji na żołądku i zmuszony był funkcjonować z workiem kolostomijnym.