Nie żyje znany sportowiec. Miał zaledwie 18 lat
Nie żyje znany sportowiec
Zach Doran miał talent nie tylko w sztukach walki, ale także w futbolu amerykańskim. Jak poinformował szwedzki "Expressen" zawodnik zmarł w czasie treningu. Pomimo szybkiej interwencji lekarskiej i 10 dni spędzonych w szpitalu stan zdrowia Dorana nie uległ poprawie. W sprawie okoliczności jego śmierci prowadzone będzie śledztwo. Nie wyklucza się, że mężczyzna nadużywał napojów energetycznych. Wcześniej jego stan zdrowia nie budził najmniejszych zastrzeżeń.
Zagadkowe okoliczności śmierci
- Został dosłownie pobity na śmierć. Zrobił sesję sparingową i upadł w siódmej lub ósmej rundzie. Myśleli, że został kopnięty w klatkę piersiową lub uderzony w głowę. Ale ktoś sfilmował walkę i nic takiego się nie wydarzyło. Było widać, jak się męczy i upada
- przekazało "The Mirror".
Lekarze przestrzegają przed nadmiernym spożywaniem napojów energetycznych, które zawierają substancje słodzące, kofeinę oraz taurynę. Mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia. Eksperci przestrzegają przed spożywaniem więcej niż 400 mg kofeiny dziennie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Niestety". Dramat prowadzącej "Nasz nowy dom"
ZOBACZ RÓWNIEŻ: IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie