"Z Czech informacje szły dwa tygodnie wcześniej". Mieszkańcy zalanych terenów wściekli

Dziennikarze Kanału Zero dotarli do mieszkańców terenów zalanych powodzią – Konradowej, Nysy czy Głuchołazów. W tych miejscach woda opadła już na tyle, że mogą wejść do swoich domów i zobaczyć skalę zniszczeń dokonanych przez niszczycielski żywioł. – Dlaczego nas nie uprzedził? – pytają zrozpaczeni. 
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi / screen YT - Kanał Zero

"Dlaczego nas nie uprzedziliście?"

W rozmowie z Kanałem Zero jeden z mieszkańców Konradowej podkreślał, że informacje o powodzi napływały z Czech już dwa tygodnie temu.

Z Czech informacje szły dwa tygodnie temu, że będzie ulewa, przygotowujcie się! A u nas mówią: no nie, jesteśmy przygotowani, zbiorniki są w połowie puste, damy radę. Dlaczego nie można spuścić tych zbiorników, zostawić w nich 20 proc. wody dla ryb i tyle. (…) Teren, który zalało, niedawno wyłączono z terenów zalewowych. (…) Wody Polskie nie wiedzą, co się ma do stanu rzeczy, stanu faktycznego. Tak to wygląda. (…) Inaczej to wygląda z pozycji Wrocławia, z pozycji stołka, a inaczej tutaj. Jak można mówić, że woda tysiącletnia nas nie zaleje, jak nagle przychodzi byle jaka fala i…

– mówią wściekli mieszkańcy Konradowej. W innej części materiału dziennikarka Kanału Zero relacjonuje sytuację w Nysie.

Zobaczyliśmy obraz nędzy i rozpaczy. Domy zalane po pierwsze, a czasem nawet i drugie piętro i zrozpaczeni ludzie, którzy dopiero teraz mogli wejść, kiedy ta woda opadła (…) zrozpaczeni, wściekli, którzy zadają pytania, na które, mam wrażenie, jeszcze nie znamy odpowiedzi. A te pytania brzmią tak: Dlaczego nas nie uprzedziliście? Dlaczego do samego końca mówiliście, że nam nic nie grozi? A potem, kiedy zostawiliście nas na pastwę i zarządziliście ewakuację, to nikt po nas nie przyjechał

– relacjonuje dziennikarka i dodaje, że rozmawiała z mężczyzną, który rozżalony czyścił podwórko swoich rodziców i mówił, że po jego rodziców przyleciał prywatny śmigłowiec. 

Po prostu dobrzy ludzie przylecieli z północy Polski, chcieli pomagać, ale chcieli od miasta pieniądze na paliwo. Ale te pieniądze się nie znalazły. Ale ci ludzie przylecieli i część ludzi uratowali prywatnym śmigłowcem. Takich historii wypływa teraz coraz więcej

– wskazuje dziennikarka. 

Czytaj również: Powódź: IMGW wydał ważny komunikat [MAPA]

Sytuacja w Nysie

Wojewoda opolska Monika Jurek poinformowała w środę rano podczas odbywającego się we Wrocławiu posiedzenia sztabu kryzysowego, że sytuacja w Nysie ustabilizowała się. – Burmistrz Nysy o północy uchylił zarządzenie dotyczące ewakuacji mieszkańców – powiedziała.

Wojewoda przekazała, że trwa wypompowywanie wody z obiektów użyteczności publicznej. – Zakończono prace związane z wypompowywaniem wody ze szpitala w Nysie. Szpital jest już gotowy do prac porządkowych. Wiemy też, że dziś na placu przed halą Nysa planowane jest uruchomienie szpitala polowego – wskazała.

Monika Jurek poinformowała o dużym zatorze na rzece Biała Głuchołaska na wysokości miejscowości Przełęk. – Powoduje to zalewanie miejscowości, ale wiem, że dziś zarówno straż pożarna, jak i wojska inżynieryjne pracują nad rozwiązaniem tego problemu – powiedziała.

Wojewoda wskazała, że sytuacja w Lewinie Brzeskim, który w 90 proc. znalazł się pod wodą, nadal jest bardzo ciężka. – Wczoraj do godziny 22 trwała ewakuacja mieszkańców. Ewakuowano 480 osób, a patrol nocny ewakuował kolejne trzy. Dziś od 7 rano wznowiono ewakuację – wyjaśniła.

Dodała, że w Lewinie Brzeskim zaobserwowano powolne opadanie wody. – Mimo to do miejscowości nadal nie ma dostępu, nie ma zasięgu telefonii komórkowej. Udało się nam skontaktować z burmistrzem Arturem Kotarą, który przekazał, że największym problemem jest brak energii, łączności i wody. Straty w infrastrukturze będą bardzo duże – podkreśliła.

Wojewoda poinformowała również, że w Brzegu ma dziś przechodzić fala kulminacyjna o wysokości 710 cm. – Rzeka płynie w korycie, wszystkie przeprawy mostowe są przejezdne. Wydaje nam się, że nie powinno dojść do żadnej tragedii – stwierdziła. Jak dodała, w Głuchołazach trwają prace polegające na wypompowywaniu wody oraz udzielaniu pomocy mieszkańcom.

 


 

 


 

POLECANE
Zaginęła 13-letnia Nadia. Komunikat policji Wiadomości
Zaginęła 13-letnia Nadia. Komunikat policji

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec prowadzą poszukiwania 13-letniej Nadii Fehr, która 18 czerwca około godziny 10:00 wyszła z domu i do tej pory nie wróciła. Rodzina nastolatki nie ma z nią kontaktu, a dziewczynka nie posiada przy sobie telefonu komórkowego.

Niemcy namawiają Polaków żeby zostawili Jankesów tylko u nas
Niemcy namawiają Polaków żeby "zostawili Jankesów"

Kilkanaście dni temu Polscy dokonali wyboru nowego Prezydenta kraju – wiemy, został nim Karol Nawrocki. Wywołało to natychmiastowe i liczne reakcje w Niemczech. Jednym z wypowiadających się na temat konsekwencji „polskiego wyboru” był analityk Kai Olaf Lang przedstawiciel SWP (Stiftung Wissenschaft Und Politik - Fundacja Nauka i Polityka) będącej trustem mózgów pracującym dla rządu federalnego

Niepokojące wieści z Realu Madryt. Legendarny piłkarz hospitalizowany Wiadomości
Niepokojące wieści z Realu Madryt. Legendarny piłkarz hospitalizowany

Piłkarz Realu Madryt Kylian Mbappe, który uczestniczy w klubowych mistrzostwach świata w USA, trafił do szpitala z powodu problemów z układem pokarmowym. Francuz nie zagrał w pierwszym meczu "Królewskich" w tym turnieju, w środę z Al-Hilal (1:1).

Nie żyje znany piosenkarz. Pożegnanie legendy pop lat 60. Wiadomości
Nie żyje znany piosenkarz. Pożegnanie legendy pop lat 60.

Lou Christie, amerykański wokalista i autor tekstów, zmarł w środę w wieku 82 lat po krótkiej chorobie - poinformowała jego żona Francesca w rozmowie z The Hollywood Reporter. Artysta odszedł w swoim domu w Pittsburghu, skąd pochodził.

Problemy na niemieckiej kolei. Deutsche Bahn zmienia plany Wiadomości
Problemy na niemieckiej kolei. Deutsche Bahn zmienia plany

Planowana przez Deutsche Bahn (DB) modernizacja 42 kluczowych tras kolejowych w Niemczech nie zostanie ukończona do 2030 roku, jak wcześniej zakładano. Według najnowszych informacji prace mogą potrwać nawet do 2035 roku. Powodem są ograniczenia w możliwościach budowlanych oraz potrzeba dostosowania harmonogramu do realiów branży kolejowej i budowlanej.

Polska uznana przez Finlandię za kluczowego partnera obronnego Wiadomości
Polska uznana przez Finlandię za kluczowego partnera obronnego

Dla Finów najważniejszymi partnerami we współpracy obronnej są kraje skandynawskie, USA, Wielka Brytania, Niemcy, Estonia oraz Polska, która ze względu "na wpływy w regionie i znaczące zbrojenia odgrywa coraz większą rolę w europejskiej obronie" - wynika z przyjętej w czwartek przez parlament strategii.

Iran sięgnie po broń ostateczną? To byłby wstrząs z ostatniej chwili
Iran sięgnie po broń ostateczną? "To byłby wstrząs"

Władze Iranu rozważają zamknięcie cieśniny Ormuz, ważnej dla światowego transportu ropy, jest jedną z opcji w odpowiedzi na ataki Izraela – podała w czwartek agencja Mehr, powołując się na Behnama Saidiego z komisji bezpieczeństwa w irańskim parlamencie. "To mogłoby wstrząsnąć światowym rynkiem energetycznym – ocenił szef koncernu naftowego Shell Wael Sawan. 

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sieć obiegło nagranie z nocnej operacji służb z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sieć obiegło nagranie z nocnej operacji służb

W sieci pojawiły się nagrania z okolic Świnoujścia, przy granicy z Niemcami, które wywołały niemałe poruszenie. Na filmach, jak informuje profil "Służby w akcji" widać, jak niemieckie służby przywożą busami grupy imigrantów i przekazują je polskiej Straży Granicznej. Wszystko dzieje się nocą, bez żadnej informacji dla lokalnej społeczności. 

Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego

W Pokoju pod Opolem w czwartek rozpoczyna się XXII Festiwal Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów im. C. M. von Webera. Podczas trwającego trzy dni festiwalu koncerty muzyki klasyczne odbędą się m.in. na terenie odrestaurowanego parku, którego historia sięga XVIII wieku.

Boże Ciało. Taka właśnie jest Polska [FOTO, WIDEO] Wiadomości
Boże Ciało. Taka właśnie jest Polska [FOTO, WIDEO]

Przez kraj przeszły dziś procesje Bożego Ciała. Internauci z całej Polski chwalą się, jak uroczystości przebiegały w ich miejscowościach. Często z dopiskiem o "pięknym święcie".

REKLAMA

"Z Czech informacje szły dwa tygodnie wcześniej". Mieszkańcy zalanych terenów wściekli

Dziennikarze Kanału Zero dotarli do mieszkańców terenów zalanych powodzią – Konradowej, Nysy czy Głuchołazów. W tych miejscach woda opadła już na tyle, że mogą wejść do swoich domów i zobaczyć skalę zniszczeń dokonanych przez niszczycielski żywioł. – Dlaczego nas nie uprzedził? – pytają zrozpaczeni. 
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi / screen YT - Kanał Zero

"Dlaczego nas nie uprzedziliście?"

W rozmowie z Kanałem Zero jeden z mieszkańców Konradowej podkreślał, że informacje o powodzi napływały z Czech już dwa tygodnie temu.

Z Czech informacje szły dwa tygodnie temu, że będzie ulewa, przygotowujcie się! A u nas mówią: no nie, jesteśmy przygotowani, zbiorniki są w połowie puste, damy radę. Dlaczego nie można spuścić tych zbiorników, zostawić w nich 20 proc. wody dla ryb i tyle. (…) Teren, który zalało, niedawno wyłączono z terenów zalewowych. (…) Wody Polskie nie wiedzą, co się ma do stanu rzeczy, stanu faktycznego. Tak to wygląda. (…) Inaczej to wygląda z pozycji Wrocławia, z pozycji stołka, a inaczej tutaj. Jak można mówić, że woda tysiącletnia nas nie zaleje, jak nagle przychodzi byle jaka fala i…

– mówią wściekli mieszkańcy Konradowej. W innej części materiału dziennikarka Kanału Zero relacjonuje sytuację w Nysie.

Zobaczyliśmy obraz nędzy i rozpaczy. Domy zalane po pierwsze, a czasem nawet i drugie piętro i zrozpaczeni ludzie, którzy dopiero teraz mogli wejść, kiedy ta woda opadła (…) zrozpaczeni, wściekli, którzy zadają pytania, na które, mam wrażenie, jeszcze nie znamy odpowiedzi. A te pytania brzmią tak: Dlaczego nas nie uprzedziliście? Dlaczego do samego końca mówiliście, że nam nic nie grozi? A potem, kiedy zostawiliście nas na pastwę i zarządziliście ewakuację, to nikt po nas nie przyjechał

– relacjonuje dziennikarka i dodaje, że rozmawiała z mężczyzną, który rozżalony czyścił podwórko swoich rodziców i mówił, że po jego rodziców przyleciał prywatny śmigłowiec. 

Po prostu dobrzy ludzie przylecieli z północy Polski, chcieli pomagać, ale chcieli od miasta pieniądze na paliwo. Ale te pieniądze się nie znalazły. Ale ci ludzie przylecieli i część ludzi uratowali prywatnym śmigłowcem. Takich historii wypływa teraz coraz więcej

– wskazuje dziennikarka. 

Czytaj również: Powódź: IMGW wydał ważny komunikat [MAPA]

Sytuacja w Nysie

Wojewoda opolska Monika Jurek poinformowała w środę rano podczas odbywającego się we Wrocławiu posiedzenia sztabu kryzysowego, że sytuacja w Nysie ustabilizowała się. – Burmistrz Nysy o północy uchylił zarządzenie dotyczące ewakuacji mieszkańców – powiedziała.

Wojewoda przekazała, że trwa wypompowywanie wody z obiektów użyteczności publicznej. – Zakończono prace związane z wypompowywaniem wody ze szpitala w Nysie. Szpital jest już gotowy do prac porządkowych. Wiemy też, że dziś na placu przed halą Nysa planowane jest uruchomienie szpitala polowego – wskazała.

Monika Jurek poinformowała o dużym zatorze na rzece Biała Głuchołaska na wysokości miejscowości Przełęk. – Powoduje to zalewanie miejscowości, ale wiem, że dziś zarówno straż pożarna, jak i wojska inżynieryjne pracują nad rozwiązaniem tego problemu – powiedziała.

Wojewoda wskazała, że sytuacja w Lewinie Brzeskim, który w 90 proc. znalazł się pod wodą, nadal jest bardzo ciężka. – Wczoraj do godziny 22 trwała ewakuacja mieszkańców. Ewakuowano 480 osób, a patrol nocny ewakuował kolejne trzy. Dziś od 7 rano wznowiono ewakuację – wyjaśniła.

Dodała, że w Lewinie Brzeskim zaobserwowano powolne opadanie wody. – Mimo to do miejscowości nadal nie ma dostępu, nie ma zasięgu telefonii komórkowej. Udało się nam skontaktować z burmistrzem Arturem Kotarą, który przekazał, że największym problemem jest brak energii, łączności i wody. Straty w infrastrukturze będą bardzo duże – podkreśliła.

Wojewoda poinformowała również, że w Brzegu ma dziś przechodzić fala kulminacyjna o wysokości 710 cm. – Rzeka płynie w korycie, wszystkie przeprawy mostowe są przejezdne. Wydaje nam się, że nie powinno dojść do żadnej tragedii – stwierdziła. Jak dodała, w Głuchołazach trwają prace polegające na wypompowywaniu wody oraz udzielaniu pomocy mieszkańcom.

 


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe