Awantura na antenie TV Republika: "Na jakiej podstawie nie uznajecie TK?"

W programie TV Republika z udziałem europosła Patryka Jakiego i posła Michala Gramatyki odbyła się dyskusja na temat zatrzymania Zbigniewa Ziobro oraz wniosku "komisji ds. Pegasusa" ws. 30-dniowego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości. - Jaka jest konkretnie podstawa prawna, że nie uznajecie wyroków TK? - zapytał się europoseł Patryk Jaki.
Logo TV republika  Awantura na antenie TV Republika:
Logo TV republika / fot. Telewizja Republika

Policja zatrzymała w piątek w Warszawie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Poinformowano, że polityk zostanie doprowadzony na posiedzenie "komisji śledczej" ds. Pegasusa. Komisja została przez Trybunał Konstytucyjny uznana za niezgodną z konstytucją.

"Komisja ds. Pegasusa" rozpoczęła posiedzenie o godz. 10.30. Z uwagi na nieobecność Ziobry wiceszef komisji Marcin Bosacki (KO) złożył wniosek o podjęcie uchwały "o zwrócenie się do prokuratora generalnego o wystąpienie do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na zastosowanie wobec Zbigniewa Ziobro kary porządkowej, aresztu na okres 30 dni".

Komisja w głosowaniu przyjęła ten wniosek i zakończyła posiedzenie chociaż Zbigniew Ziobro przebywał już wtedy w budynku Sejmu.

Awantura na antenie TV Republika

Sytuacja ta stała się przedmiotem dyskusji w programie "Polityczna Kawa" red. Tomasza Sakiewicza na antenie TV Republika. W tej sprawie wypowiedział się europoseł Patryk Jaki. 

Posegregujmy tutaj fakty. Mam przed sobą nakaz sądowy. On mówi o tym, że trzeba zatrzymać i doprowadzić. Nie mówi o godzinie. Ziobro na komisję nie był wezwany. Nie dostał takiej wyzwania. Było tylko to. Policja wykonała swoje czynności. Ci, jak się okazuje, uciekali jak tchórze

- powiedział Patryk Jaki. Odniósł się on tutaj do własnych doświadczeń. Wyjaśnił, że jak prowadził komisje w Sejmie to w przypadku spóźnień ze strony świadków zarządzał przerwy w posiedzeniach.

Jako człowiek, który prowadził już komisje w Sejmie, chcę powiedzieć, że wielokrotnie zdarzało się, że świadkowie spóźniali się, nie przychodzili na czas. Zarządzałem wówczas przerwy i czekałem. Dlaczego? Bo zależało mi na tym, aby odebrać zeznania i wykonać swoją pracę. Dlatego, że polskie państwo płaciło wówczas za funkcjonowanie takiej komisji. Teraz też słono państwo za to płaci. Oczywiście, fajnie sobie wykonywać pracę - przyjść na 5 minut, wziąć kasę publiczną i uciec do domu. Natomiast, nie na tym polega komisja śledcza.

 - podkreślił Patryk Jaki.

Wówczas zwrócił się on do drugiego gościa programu, czyli posła Michała Gramatyki z Polski 2050. 

Bardzo ciekawa jest tutaj dyskusja ze strony p. posła Gramatyki o tym, czy schodu działają, czy można zjechać windą. Z tego, co wiem, to pan jest prawnikiem. Chciałbym zatem zapytać - rozumiem, że Pan zgadza się ze mną, że Polska powinna być państwem prawa i wszystkie służby powinny działać zgodnie z prawem? Może porozmawiajmy o czymś ważnym, a nie schodach. Jaka jest konkretnie podstawa prawna, nieuznawania wyroku Trybunału Konstytucyjnego? 

- zapytał się europoseł.

Trybunał Konstytucyjny został przez Państwa zniszczony, zamieniony w towarzystwo polityczne, które nie odpowiada prawu polskiemu - zarówno trybem powołania, jak i w tym momencie składem. A nawet decyzjami, które wydaje. To postanowienie o zabezpieczeniu, które wydał TK, decydując jakoby o nielegalności tej czy innej komisji, nie ma żadnego umocowania.

 - stwierdził w odpowiedzi poseł Michał Gramatyka.

Jednakże europoseł Patryk Jaki chciał uzyskać on polityka Szymona Hołowni konkretną odpowiedź.

Zapytałem konkretnie - jaka jest podstawa prawna tego, że nie uznajcie wyroków TK. Pan mi oczywiście opowiada historię o tym, że panu nie podobają się sędziowie. Jeśli jest pan prawnikiem, pan doskonale wie, że stwierdzenie, że ktoś się panu nie podoba, nie jest źródłem prawa. Jaka jest konkretnie podstawa prawna, że nie uznajecie wyroków TK? Który paragraf, który punkt? Jakie źródło prawa?

- zapytał ponownie Patryk Jaki.

Drogi panie, niezależnie ile będzie pan machał palcem przed ekranem, nie zmienia to faktu, że zniszczyliście TK, zamieniając go w fasadę organu, którym był kiedyś. [...] Trybunał Konstytucyjny teraz de facto nie istnieje. To jest towarzystwo polityczne, które udaje sędziów, które udaje, że ma prawo wydać zabezpieczenie, roszczenie uznające tę komisję, czy inne za nielegalną

- powiedział poseł Gramatyka.

Komisja ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przed komisją zeznawali też podsłuchiwani Pegasusem: prokurator Ewa Wrzosek, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, europoseł KO Krzysztof Brejza.

Przypomnijmy również, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. W wyroku wskazał, że nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania. 


 

POLECANE
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

REKLAMA

Awantura na antenie TV Republika: "Na jakiej podstawie nie uznajecie TK?"

W programie TV Republika z udziałem europosła Patryka Jakiego i posła Michala Gramatyki odbyła się dyskusja na temat zatrzymania Zbigniewa Ziobro oraz wniosku "komisji ds. Pegasusa" ws. 30-dniowego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości. - Jaka jest konkretnie podstawa prawna, że nie uznajecie wyroków TK? - zapytał się europoseł Patryk Jaki.
Logo TV republika  Awantura na antenie TV Republika:
Logo TV republika / fot. Telewizja Republika

Policja zatrzymała w piątek w Warszawie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Poinformowano, że polityk zostanie doprowadzony na posiedzenie "komisji śledczej" ds. Pegasusa. Komisja została przez Trybunał Konstytucyjny uznana za niezgodną z konstytucją.

"Komisja ds. Pegasusa" rozpoczęła posiedzenie o godz. 10.30. Z uwagi na nieobecność Ziobry wiceszef komisji Marcin Bosacki (KO) złożył wniosek o podjęcie uchwały "o zwrócenie się do prokuratora generalnego o wystąpienie do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na zastosowanie wobec Zbigniewa Ziobro kary porządkowej, aresztu na okres 30 dni".

Komisja w głosowaniu przyjęła ten wniosek i zakończyła posiedzenie chociaż Zbigniew Ziobro przebywał już wtedy w budynku Sejmu.

Awantura na antenie TV Republika

Sytuacja ta stała się przedmiotem dyskusji w programie "Polityczna Kawa" red. Tomasza Sakiewicza na antenie TV Republika. W tej sprawie wypowiedział się europoseł Patryk Jaki. 

Posegregujmy tutaj fakty. Mam przed sobą nakaz sądowy. On mówi o tym, że trzeba zatrzymać i doprowadzić. Nie mówi o godzinie. Ziobro na komisję nie był wezwany. Nie dostał takiej wyzwania. Było tylko to. Policja wykonała swoje czynności. Ci, jak się okazuje, uciekali jak tchórze

- powiedział Patryk Jaki. Odniósł się on tutaj do własnych doświadczeń. Wyjaśnił, że jak prowadził komisje w Sejmie to w przypadku spóźnień ze strony świadków zarządzał przerwy w posiedzeniach.

Jako człowiek, który prowadził już komisje w Sejmie, chcę powiedzieć, że wielokrotnie zdarzało się, że świadkowie spóźniali się, nie przychodzili na czas. Zarządzałem wówczas przerwy i czekałem. Dlaczego? Bo zależało mi na tym, aby odebrać zeznania i wykonać swoją pracę. Dlatego, że polskie państwo płaciło wówczas za funkcjonowanie takiej komisji. Teraz też słono państwo za to płaci. Oczywiście, fajnie sobie wykonywać pracę - przyjść na 5 minut, wziąć kasę publiczną i uciec do domu. Natomiast, nie na tym polega komisja śledcza.

 - podkreślił Patryk Jaki.

Wówczas zwrócił się on do drugiego gościa programu, czyli posła Michała Gramatyki z Polski 2050. 

Bardzo ciekawa jest tutaj dyskusja ze strony p. posła Gramatyki o tym, czy schodu działają, czy można zjechać windą. Z tego, co wiem, to pan jest prawnikiem. Chciałbym zatem zapytać - rozumiem, że Pan zgadza się ze mną, że Polska powinna być państwem prawa i wszystkie służby powinny działać zgodnie z prawem? Może porozmawiajmy o czymś ważnym, a nie schodach. Jaka jest konkretnie podstawa prawna, nieuznawania wyroku Trybunału Konstytucyjnego? 

- zapytał się europoseł.

Trybunał Konstytucyjny został przez Państwa zniszczony, zamieniony w towarzystwo polityczne, które nie odpowiada prawu polskiemu - zarówno trybem powołania, jak i w tym momencie składem. A nawet decyzjami, które wydaje. To postanowienie o zabezpieczeniu, które wydał TK, decydując jakoby o nielegalności tej czy innej komisji, nie ma żadnego umocowania.

 - stwierdził w odpowiedzi poseł Michał Gramatyka.

Jednakże europoseł Patryk Jaki chciał uzyskać on polityka Szymona Hołowni konkretną odpowiedź.

Zapytałem konkretnie - jaka jest podstawa prawna tego, że nie uznajcie wyroków TK. Pan mi oczywiście opowiada historię o tym, że panu nie podobają się sędziowie. Jeśli jest pan prawnikiem, pan doskonale wie, że stwierdzenie, że ktoś się panu nie podoba, nie jest źródłem prawa. Jaka jest konkretnie podstawa prawna, że nie uznajecie wyroków TK? Który paragraf, który punkt? Jakie źródło prawa?

- zapytał ponownie Patryk Jaki.

Drogi panie, niezależnie ile będzie pan machał palcem przed ekranem, nie zmienia to faktu, że zniszczyliście TK, zamieniając go w fasadę organu, którym był kiedyś. [...] Trybunał Konstytucyjny teraz de facto nie istnieje. To jest towarzystwo polityczne, które udaje sędziów, które udaje, że ma prawo wydać zabezpieczenie, roszczenie uznające tę komisję, czy inne za nielegalną

- powiedział poseł Gramatyka.

Komisja ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przed komisją zeznawali też podsłuchiwani Pegasusem: prokurator Ewa Wrzosek, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, europoseł KO Krzysztof Brejza.

Przypomnijmy również, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. W wyroku wskazał, że nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe