Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: "Wyborcza to sobie zmyśliła"

W czwartek Wirtualna Polska poinformowała, że to fundacja Akcja Demokracja, której prezesem jest Jakub Kocjan, jest powiązana z publikowaniem reklam politycznych na Facebooku. Reklamy te miały promować Rafała Trzaskowskiego i atakować jego konkurentów.
Rafał Trzaskowski Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski:
Rafał Trzaskowski / PAP/Jerzy Muszyński

Co musisz wiedzieć?

  • Około 420 tys. zł wydano z anonimowych profili na filmy wspierające Rafała Trzaskowskiego i atakujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena.
  • W środę publicysta Wojciech Mucha rozpoznał i opisał osoby będące "aktorami" udającymi przechodniów.
  • W czwartek w tekście opublikowanym przez Wirtualną Polskę czytamy: "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja".
  • Prezes fundacji Jakub Kocjan – dawny asystent posłanki KO – doradzał w ubiegłym tygodniu rządowi… w sprawie cyberbezpieczeństwa wyborów.

 

Fundacja zaprzecza, jakoby była zaangażowana w działalność profili "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych". Jeszcze do niedawna natomiast Kocjan był asystentem posłanki KO.

 

Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: "Wyborcza to sobie zmyśliła"

Do sprawy ujawnionej przez Wirtualną Polskę odniosła się "Gazeta Wyborcza", pisząc:

To pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja odpowiadają za akcję reklamową rzekomo promującą Rafała Trzaskowskiego - informuje Wirtualna Polska. NASK przeczy tym doniesieniom. Trzaskowski od kampanii się odżegnuje, a PiS zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury.

Tę informację "Wyborczej" wspomina dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

Wyborcza napisała o tekście @SzJadczak i moim. Stwierdziła w leadzie, że „NASK przeczy tym doniesieniom”. Nie mogliśmy znaleźć zaprzeczenia, więc spytaliśmy NASK. I wiecie co? Wyborcza po prostu sobie to zmyśliła

– czytamy we wpisie dziennikarza w mediach społecznościowych.

Dziennikarze Wirtualnej Polski zwrócili się zatem do NASK z prośbą o udostępnienie materiałów, w których instytut miał rzekomo zaprzeczać ich doniesieniom.

Dzień dobry,
tak jak zaznaczyliśmy w dzisiejszym oświadczeniu, NASK nie prowadzi analiz dotyczących udziału konkretnych osób w materiałach promocyjnych — nie leży to w zakresie naszych działań. NASK nie potwierdza, że za anonimowymi reklamami kandydatów w serwisach społecznościowych stała Akcja Demokracja.
Z poważaniem,
Zespół Public Relations i Komunikacji Wewnętrznej
NASK

– napisano w odpowiedzi instytutu.

 

Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja

Od 10 kwietnia 2025 r. dwie nieznane wcześniej strony na Facebooku – "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" – zainwestowały około 420 tys. zł, z czego ponad 230 tys. zł w ostatnim tygodniu, na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. To więcej, niż wydał jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy.

W środę osoby biorące udział w reklamach rozpoznał i opisał publicysta Wojciech Mucha. W śledztwie opublikowanym na kanale Rynek Krowoderski pokazał, jak wyglądają działania prowadzone obok oficjalnej kampanii wyborczej – przez fanpage’e-widma, z fałszywymi danymi kontaktowymi, ogromnym budżetem na reklamy i "aktorami" udającymi przechodniów.

W ciągu ostatnich tygodni pojawił się zalew politycznych spotów Facebooku. Agresywnych, często wręcz hejterskich. I kogo one atakują? Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. A kto wychodzi z tego cały na biało? Rafał Trzaskowski. Co ważne, to nie są oficjalne materiały sztabu kandydata Rafała. To jest równolegle prowadzona, w szarej strefie, agitacja

– zwraca uwagę Mucha.

"Aktorzy" mówią wprost

W czwartek Wirtualna Polska przekazała, że także dotarła do osób, które pojawiły się w spotach. Opisano m.in. Dorotę Guzik, która – jak pisze WP – "w ramach działalności profrekwencyjnej została poproszona o wystąpienie w tym nagraniu przez szefostwo Akcji Demokracja".

Dotarliśmy też do trzeciej osoby występującej w jednej z reklam. To działaczka Akcji Demokracja z Warszawy. Kobieta w rozmowie z nami stwierdziła wprost, że została nagrana przez "moją Akcję Demokrację". Skrytykowała na nagraniu Sławomira Mentzena – bo faktycznie go nie lubi. Nie wie, kto dokładnie organizował całą sprawę, ale pamięta, że wśród nagrywających byli "jakiś człowiek ze Stanów Zjednoczonych, który nie mówił po polsku, i dziewczyna z Akcji Demokracja"

– pisze Wirtualna Polska.

Kto stoi za fundacją? Polityczne powiązania

Nowy prezes fundacji Jakub Kocjan był do marca 2025 r. asystentem posłanki KO Iwony Karolewskiej. Co więcej, 9 maja 2025 r. uczestniczył w rządowych konsultacjach o cyberbezpieczeństwie wyborów, w której udział wziął m.in. wicepremier Krzysztof Gawkowski. Zdjęcie, na którym widać Kocjana oraz Gawkowskiego, opublikował w mediach społecznościowych sam NASK.

 

Komunikat NASK

W środę NASK podała na portalu X, że "Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy. Materiały wyświetlane były na obszarze Polski". NASK podkreśliła, że zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich 7 dni wydały na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy.

Oświadczenie NASK szybko stało się tematem dyskusji w mediach społecznościowych. Zwrócono uwagę, że instytucja nie wskazała jasno, że reklamy uderzają jedynie w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, a pomagają Rafałowi Trzaskowskiemu.

 

 

 

 


 

POLECANE
Ekspert: Czy nadużywający prawa do protestu wyborczego powinien zwrócić koszty jego rozpatrzenia? tylko u nas
Ekspert: Czy nadużywający prawa do protestu wyborczego powinien zwrócić koszty jego rozpatrzenia?

27 czerwca 2025 r. Sąd Najwyższy wydał dwa postanowienia, w których pozostawił bez dalszego biegu dwa protesty wyborcze – wraz z dziesiątkami tysięcy niemal identycznych pism, które napłynęły do sądu w ostatnich tygodniach. Decyzja ta była nieunikniona. Nie mamy bowiem do czynienia z realną kontrolą prawidłowości wyborów, ale z politycznym teatrem, który ma na celu tylko jedno: sparaliżowanie instytucji państwa i podważenie zaufania do demokratycznego procesu.

Niemcy ogłaszają zamiar utworzenia cyberkopuły z Izraelem z ostatniej chwili
Niemcy ogłaszają zamiar utworzenia "cyberkopuły" z Izraelem

Niemcy zamierzają utworzyć wspólne niemiecko-izraelskie centrum badań cybernetycznych oraz pogłębić współpracę między agencjami wywiadowczymi i bezpieczeństwa obu krajów – poinformował w niedzielę podczas wizyty w Izraelu niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt.

Obława w Małopolsce. Dron Bayraktar pomoże w poszukiwaniach z ostatniej chwili
Obława w Małopolsce. Dron Bayraktar pomoże w poszukiwaniach

Na wniosek wojewody małopolskiego BSP Bayraktar będzie pomagać w poszukiwaniu podejrzanego o dokonanie zabójstw koło Limanowej – poinformował w niedzielę wieczorem minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Niemcy boją się polskiego Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Niemcy boją się polskiego Ruchu Obrony Granic

Ostsee Zeitung pisze o sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Medium twierdzi, że "prawicowe ugrupowania ekstremistyczne wykorzystują obecną sytuację do podsycania nienawiści wobec cudzoziemców".

Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie Wiadomości
Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie

Zagraniczne media donoszą, że 2 lipca Komisja Europejska ma zaproponować prawnie wiążący unijny cel klimatyczny na 2040 r. Ma się tam znaleźć rozwiązanie, które być może w przyszłości zastąpi system ETS - kredyty węglowe. Według dziennikarzy, giganci w handlu surowcami już zaczęli je sprzedawać.

Donald Trump: Kanada powinna być 51. stanem USA z ostatniej chwili
Donald Trump: Kanada powinna być 51. stanem USA

– Kanada to bardzo trudny partner. Kocham Kanadę. Szczerze mówiąc, Kanada powinna być 51. stanem, bo całkowicie zależy od USA. My nie jesteśmy zależni od Kanady – oświadczył prezydent USA Donald Trump.

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jasna deklaracja marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jasna deklaracja marszałka Sejmu

Szymon Hołownia zapowiada, że 6 sierpnia odbierze przysięgę od Karola Nawrockiego, jeśli Sąd Najwyższy nie unieważni wyborów.

Policja szuka mężczyzny, który uprowadził samochód z 13-latką z ostatniej chwili
Policja szuka mężczyzny, który uprowadził samochód z 13-latką

Policja szuka mężczyzny, który uprowadził busa należącego do pracownika firmy zajmującej się obsługą hulajnóg elektrycznych, a po przejechaniu kilku ulic porzucił pojazd. W samochodzie znajdowała się 13-letnia córka właściciel busa. Dziecku nic się nie stało.

Strzelanina pod Limanową. Pilny alert RCB z ostatniej chwili
Strzelanina pod Limanową. Pilny alert RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny alert dla mieszkańców powiatu limanowskiego.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 1 i 2 lipca 2025 roku nastąpią wyłączenia.

REKLAMA

Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: "Wyborcza to sobie zmyśliła"

W czwartek Wirtualna Polska poinformowała, że to fundacja Akcja Demokracja, której prezesem jest Jakub Kocjan, jest powiązana z publikowaniem reklam politycznych na Facebooku. Reklamy te miały promować Rafała Trzaskowskiego i atakować jego konkurentów.
Rafał Trzaskowski Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski:
Rafał Trzaskowski / PAP/Jerzy Muszyński

Co musisz wiedzieć?

  • Około 420 tys. zł wydano z anonimowych profili na filmy wspierające Rafała Trzaskowskiego i atakujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena.
  • W środę publicysta Wojciech Mucha rozpoznał i opisał osoby będące "aktorami" udającymi przechodniów.
  • W czwartek w tekście opublikowanym przez Wirtualną Polskę czytamy: "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja".
  • Prezes fundacji Jakub Kocjan – dawny asystent posłanki KO – doradzał w ubiegłym tygodniu rządowi… w sprawie cyberbezpieczeństwa wyborów.

 

Fundacja zaprzecza, jakoby była zaangażowana w działalność profili "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych". Jeszcze do niedawna natomiast Kocjan był asystentem posłanki KO.

 

Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: "Wyborcza to sobie zmyśliła"

Do sprawy ujawnionej przez Wirtualną Polskę odniosła się "Gazeta Wyborcza", pisząc:

To pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja odpowiadają za akcję reklamową rzekomo promującą Rafała Trzaskowskiego - informuje Wirtualna Polska. NASK przeczy tym doniesieniom. Trzaskowski od kampanii się odżegnuje, a PiS zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury.

Tę informację "Wyborczej" wspomina dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

Wyborcza napisała o tekście @SzJadczak i moim. Stwierdziła w leadzie, że „NASK przeczy tym doniesieniom”. Nie mogliśmy znaleźć zaprzeczenia, więc spytaliśmy NASK. I wiecie co? Wyborcza po prostu sobie to zmyśliła

– czytamy we wpisie dziennikarza w mediach społecznościowych.

Dziennikarze Wirtualnej Polski zwrócili się zatem do NASK z prośbą o udostępnienie materiałów, w których instytut miał rzekomo zaprzeczać ich doniesieniom.

Dzień dobry,
tak jak zaznaczyliśmy w dzisiejszym oświadczeniu, NASK nie prowadzi analiz dotyczących udziału konkretnych osób w materiałach promocyjnych — nie leży to w zakresie naszych działań. NASK nie potwierdza, że za anonimowymi reklamami kandydatów w serwisach społecznościowych stała Akcja Demokracja.
Z poważaniem,
Zespół Public Relations i Komunikacji Wewnętrznej
NASK

– napisano w odpowiedzi instytutu.

 

Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja

Od 10 kwietnia 2025 r. dwie nieznane wcześniej strony na Facebooku – "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" – zainwestowały około 420 tys. zł, z czego ponad 230 tys. zł w ostatnim tygodniu, na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. To więcej, niż wydał jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy.

W środę osoby biorące udział w reklamach rozpoznał i opisał publicysta Wojciech Mucha. W śledztwie opublikowanym na kanale Rynek Krowoderski pokazał, jak wyglądają działania prowadzone obok oficjalnej kampanii wyborczej – przez fanpage’e-widma, z fałszywymi danymi kontaktowymi, ogromnym budżetem na reklamy i "aktorami" udającymi przechodniów.

W ciągu ostatnich tygodni pojawił się zalew politycznych spotów Facebooku. Agresywnych, często wręcz hejterskich. I kogo one atakują? Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. A kto wychodzi z tego cały na biało? Rafał Trzaskowski. Co ważne, to nie są oficjalne materiały sztabu kandydata Rafała. To jest równolegle prowadzona, w szarej strefie, agitacja

– zwraca uwagę Mucha.

"Aktorzy" mówią wprost

W czwartek Wirtualna Polska przekazała, że także dotarła do osób, które pojawiły się w spotach. Opisano m.in. Dorotę Guzik, która – jak pisze WP – "w ramach działalności profrekwencyjnej została poproszona o wystąpienie w tym nagraniu przez szefostwo Akcji Demokracja".

Dotarliśmy też do trzeciej osoby występującej w jednej z reklam. To działaczka Akcji Demokracja z Warszawy. Kobieta w rozmowie z nami stwierdziła wprost, że została nagrana przez "moją Akcję Demokrację". Skrytykowała na nagraniu Sławomira Mentzena – bo faktycznie go nie lubi. Nie wie, kto dokładnie organizował całą sprawę, ale pamięta, że wśród nagrywających byli "jakiś człowiek ze Stanów Zjednoczonych, który nie mówił po polsku, i dziewczyna z Akcji Demokracja"

– pisze Wirtualna Polska.

Kto stoi za fundacją? Polityczne powiązania

Nowy prezes fundacji Jakub Kocjan był do marca 2025 r. asystentem posłanki KO Iwony Karolewskiej. Co więcej, 9 maja 2025 r. uczestniczył w rządowych konsultacjach o cyberbezpieczeństwie wyborów, w której udział wziął m.in. wicepremier Krzysztof Gawkowski. Zdjęcie, na którym widać Kocjana oraz Gawkowskiego, opublikował w mediach społecznościowych sam NASK.

 

Komunikat NASK

W środę NASK podała na portalu X, że "Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy. Materiały wyświetlane były na obszarze Polski". NASK podkreśliła, że zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich 7 dni wydały na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy.

Oświadczenie NASK szybko stało się tematem dyskusji w mediach społecznościowych. Zwrócono uwagę, że instytucja nie wskazała jasno, że reklamy uderzają jedynie w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, a pomagają Rafałowi Trzaskowskiemu.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe