Jarosław Kaczyński: Karol Nawrocki nie zgodzi się na utratę suwerenności przez Polskę

Co musisz wiedzieć?
- Prezes PiS Jarosław Kaczyński wspiera kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.
- Jego zdaniem Nawrocki może przeszkodzić w realizacji planów premiera Donalda Tuska.
- II tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca br.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Radia Maryja zauważył, że wybór Karola Nawrockiego na prezydenta może pokrzyżować plany premiera Donalda Tuska.
Z całą pewnością on wie, że prezydent Polski ma taką władzę, że jest w stanie zatrzymać tę wielką operację – w której Donald Tusk uczestniczy jako, można powiedzieć, podwykonawca – tzn. operację zmiany kształtu Unii Europejskiej w kierunku (…) państwa. Często mówi się o federalizacji. To nie byłaby nawet federalizacja, tylko centralizacja. Polska po prostu utraciłaby przymiot suwerenności, niepodległości. Nasza niepodległość, uzyskana w 1989 r. (tak naprawdę mniej więcej gdzieś w roku 1990, bo to był jednak pewien proces), okazałaby się znów historycznym incydentem
– mówił Jarosław Kaczyński.
Podkreślił także, że Karol Nawrocki jako polski przywódca "na pewno nie zgodzi się na utratę suwerenności przez Polskę, a on musi ratyfikować tego rodzaju porozumienia".
To jest niesłychanie wręcz ważne, ale ważne jest także wszystko, co wiąże się z polskim rozwojem. Oczywiście w tej chwili oni krzyczą ''CPK, CPK!''. Już nawet nie wiem, czy nie pobiegną tam z łopatami, żeby pokazywać, że coś się zaczęło, ale tak naprawdę to oni ten projekt – można powiedzieć – wysadzili w powietrze, zarówno jeżeli chodzi o tempo, jak i jego koncepcję (bardzo zredukowaną), jak i jego rolę, jeżeli chodzi o komunikację w całej Polsce, dotarcie do różnych miejsc, (…) gdzie było wykluczenie komunikacyjne. Krótko mówiąc, wszystko to będzie podważone
– zaznaczył prezes PiS.
- Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Trzaskowski czy Nawrocki? Jest oświadczenie Sławomira Mentzena
- Rząd Tuska liczy na ingerencję UE w wybory w Polsce. W grę wchodzą rozwiązania siłowe?
- Były "bramkarz", teraz ksiądz: Zostały mi blizny, Karol Nawrocki zna życie
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- "Idź się popłacz". Burza w sieci po programie TVN
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- "Stop dyskryminacji w służbach mundurowych". Pracownicy i funkcjonariusze KAS protestowali w Warszawie
Rafał Trzaskowski chce uderzyć w katolików?
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski deklarował, że podpisałby ustawę o tzw. mowie nienawiści. Jarosław Kaczyński mówił, jakie zagrożenia wynikałyby z takiego ruchu.
To jest uderzenie w wielkiej mierze w katolików, w tych, którzy chcą mówić rzeczy, jakie wynikają z ich wiary. Publiczne mówienie tego rodzaju rzeczy – szczególnie w sferze ochrony życia – jest dzisiaj w wielu państwach zachodniej Europy traktowane jak przestępstwo. W tej chwili w Anglii siedzi w więzieniach trzy tysiące ludzi, wszczęto w ciągu roku około 12 tysięcy spraw. To nie są jakieś pojedyncze wypadki, to już jest po prostu rodzaj tyranii. Tak to trzeba określić, bo przecież w tej chwili w Szkocji już nie wolno się modlić w odległości 500 metrów od klinik aborcyjnych – nawet we własnym domu. To jest już dowód jakiejś choroby umysłowej tych, którzy tam rządzą, ale tak to wygląda
– podkreślił Jarosław Kaczyński.
Przed tym wszystkim możemy się obronić przy pomocy kartki wyborczej i decyzji, żeby pójść na wybory i głosować na Karola Nawrockiego, pójść i głosować ze świadomością, że to jest głosowanie odnoszące się do losu naszej wspólnoty, ale także naszego indywidualnego losu. Nawet ludzie, którzy są niewierzący, ale chcą żyć w wolności, nie chcą żyć w kraju, gdzie ludzie za powiedzenie tego, że z pary mężczyzn nie ma dzieci, idą do więzienia, powinni podjąć tego rodzaju decyzję
– dodał.
Wyniki I tury wyborów prezydenckich
18 maja w Polsce odbyła się I tura wyborów prezydenckich. Pełne, oficjalne wyniki podane przez PKW przedstawiły się następująco:
- Rafał Trzaskowski – 31,36 proc.
- Karol Nawrocki – 29,54 proc.
- Sławomir Mentzen – 14,81 proc.
- Grzegorz Braun – 6,34 proc.
- Szymon Hołownia – 4,99 proc.
- Adrian Zandberg – 4,86 proc.
- Magdalena Biejat – 4,23 proc.
- Krzysztof Stanowski – 1,24 proc.
- Joanna Senyszyn – 1,09 proc.
- Marek Jakubiak – 0,77 proc.
- Artur Bartoszewicz – 0,49 proc.
- Maciej Maciak – 0,19 proc.
- Marek Woch – 0,09 proc.
Frekwencja w głosowaniu wyniosła 67,31 proc. Tym samym była wyższa niż w pierwszej turze wyborów pięć lat temu; wówczas do urn wyborczych poszło 64,51 proc. Polaków. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 1 czerwca br.