Cristina Dumitrescu: Unia Europejska nie chce zjednoczenia Rumunii z Mołdawią

Cristina Dumitrescu, rumuńska senator i uczestniczka konferencji MEGA w Kiszyniowie, otwarcie krytykuje działania mołdawskich władz oraz ich relacje z Unią Europejską. W rozmowie z Konradem Wernickim mówi o blokowaniu zjednoczenia Mołdawii z Rumunią, wpływach Zachodu i Rosji oraz o tym, dlaczego jej środowisko jest fałszywie oskarżane o prorosyjskość.
Cristina Dumitrescu Cristina Dumitrescu: Unia Europejska nie chce zjednoczenia Rumunii z Mołdawią
Cristina Dumitrescu / fot. Konrad Wernicki

Co musisz wiedzieć:

  • Mołdawia i Rumunia mogą się zjednoczyć – zdaniem Dumitrescu wystarczy wola mołdawskiego parlamentu, ponieważ Rumunia już w 2018 roku wyraziła chęć ponownego zjednoczenia obu państw.

  • Unia Europejska i Rosja są przeciwne zjednoczeniu – według senator, zarówno UE, jak i Rosji zależy na utrzymaniu Mołdawii w obecnym, niestabilnym stanie.

  • Rumunia wspiera Mołdawię finansowo bez wzajemności – w 2022 r. przekazała Mołdawii 100 mln euro bezzwrotnej pomocy, mimo że Mołdawia nie oferuje Rumunii żadnych korzyści w zamian.

  • Krytycy Dumitrescu oskarżają ją o prorosyjskość – tymczasem ona argumentuje, że to właśnie jej środowisko popiera integrację z UE i NATO poprzez zjednoczenie z Rumunią, co jest sprzeczne z interesami Moskwy.

Konrad Wernicki: Czwarta edycja MEGA odbywa się w Kiszyniowie. Skąd pomysł na organizację tego wydarzenia właśnie tutaj?

Cristina Dumitrescu: Chcieliśmy być w Kiszyniowie, bo Mołdawia aspiruje do członkostwa w Unii Europejskiej. Uważamy, że mieszkańcy tego kraju powinni wiedzieć, czym dziś naprawdę jest UE i jak, w naszej opinii, powinna funkcjonować. MEGA to ruch, który promuje ideę silnej, zjednoczonej Europy – ale nie w obecnej formie biurokratycznego molocha.

Wczoraj usłyszałem ciekawą opinię: że proeuropejski kurs Mai Sandu to nie tylko wyraz prozachodniego myślenia, lecz także próba budowania zaplecza politycznego w Rumunii – że Sandu rzekomo chciałaby zostać prezydentem Rumunii.

To już fantastyka. Rzeczywiście, media w Mołdawii są pod dużym wpływem Mai Sandu i jej partii PAS, a ona sama wpływała na rumuńskie wybory prezydenckie, co moim zdaniem jest nie tylko niestosowne, ale wręcz nielegalne. Jednak Komisja Europejska milczy. Dlaczego? Bo pani Sandu ma polityczne powiązania – chociażby z Emmanuelem Macronem, a Macron z kolei z Ursulą von der Leyen.

Czy zatem realne jest zjednoczenie Mołdawii z Rumunią?

To zależy wyłącznie od woli mołdawskiego parlamentu. Jeśli w ławach zasiądą patrioci, którzy naprawdę chcą dobra obywateli, zjednoczenie może nastąpić natychmiast. Już w 2018 roku rumuński parlament wyraził chęć ponownego połączenia z Mołdawią. Mamy wspólną historię – przez wieki byliśmy jednym państwem. Obecna granica to sztuczny twór, będący konsekwencją paktu Ribbentrop-Mołotow. Wszyscy krytykują ten pakt, ale nikt nie potępia jego skutków.

Rumunia przekazuje Mołdawii ogromne środki – w 2022 roku zatwierdzono bezzwrotną pomoc w wysokości 100 milionów euro, z czego już wypłacono 25 milionów. Proszę mi powiedzieć: czy Belgowie albo Polacy co roku przekazują miliony sąsiednim państwom? Nie. To pokazuje, że istnieje więź – historyczna i emocjonalna. Mołdawia nie daje Rumunii niczego w zamian. Dlaczego więc my jesteśmy do tego zobowiązani?

To wszystko efekt porozumienia pomiędzy rządami Mołdawii i Rumunii, które utrzymuje Mołdawię w obecnym stanie zawieszenia. Ten kraj nigdy nie wejdzie do Unii Europejskiej, bo Unii zależy na tym, by sytuacja pozostała taka, jaka jest.

Rosji również pasuje ten układ – obie strony grają na utrzymanie status quo, a jedynymi przegranymi są zwykli obywatele Mołdawii. Ich gospodarka znajduje się w bardzo trudnym położeniu, szczególnie po pandemii i wybuchu wojny.

Jeszcze wczoraj rozmawiałam z producentem, który powiedział mi:

Cristina, od czasu pandemii i rozpoczęcia wojny nasze wina już się nie sprzedają tak jak wcześniej

Eksport praktycznie leży. Sytuacja jest naprawdę bardzo zła.

I co Mołdawia zamierza z tym zrobić?

Nic. Chcą zostawić wszystko, jak jest. A my – i mówię tu jako senator – jesteśmy oskarżani o prorosyjskość. Ale przecież to Moskwa sprzeciwia się zjednoczeniu z Rumunią! Jak więc można nas nazywać prorosyjskimi, skoro dążymy do czegoś, czego Rosja nie chce?

Macie przecież sojusz z USA. Trudno mówić o prorosyjskości...

Dokładnie. A jeśli dojdzie do zjednoczenia, Mołdawia automatycznie znajdzie się w UE i NATO. To najszybsza droga. Ale zamiast rozmowy – dostajemy etykiety: prorosyjscy, ekstremiści, faszyści...

Typowe – łatwiej kogoś zaszufladkować niż podjąć debatę.

Nie mogą nas atakować merytorycznie, więc próbują nas dyskredytować. Ale nasze cele są szczere – nie chodzi o władzę, nie o pieniądze, tylko o ludzi. I to jest dla nich największym problemem.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Dziękuję.


 

POLECANE
Kwota wolna od podatku. Tusk: Nie sądzę, żeby to było możliwe w 2027 r. z ostatniej chwili
Kwota wolna od podatku. Tusk: Nie sądzę, żeby to było możliwe w 2027 r.

– Pracujemy nad kwotą wolną od podatku. Nie sądzę, żeby to było możliwe już w 2027 r. – oświadczył w środę w programie "Fakty po Faktach" premier Donald Tusk.

10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Nie reprezentował salonów, pozostał bliski zwykłym Polakom z ostatniej chwili
10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Nie reprezentował "salonów", pozostał bliski zwykłym Polakom

Dziesięć lat temu nikt nie wiedział, jak wiele wyzwań przyniesie przyszłość. Dziś można śmiało powiedzieć: prezydentura Andrzeja Dudy była trudna, ale dla Polski dobra.

Tusk prowokuje w TVN24: Mówię do pana Nawrockiego żeby sobie zanotował z ostatniej chwili
Tusk prowokuje w TVN24: "Mówię do pana Nawrockiego żeby sobie zanotował"

Wybory prezydenckie w Polsce wygrał kandydat obywatelski popierany przez PiS i Solidarność Karol Nawrocki. Od tamtej pory Donald Tusk i środowiska wokół niego skupione kwestionują wynik wyborów i usiłują sprowokować nowego Prezydenta RP.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice modernizują zabytkowe kamienice przy ul. 11 Listopada – informuje miasto. Inwestycja ma potrwać 18 miesięcy.

Departament Stanu USA nałożył sankcje na sędziego brazylijskiego SN, który prześladuje byłego prezydenta Bolsonaro z ostatniej chwili
Departament Stanu USA nałożył sankcje na sędziego brazylijskiego SN, który prześladuje byłego prezydenta Bolsonaro

Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na sędziego Sądu Najwyższego Brazylii Alexandre de Moraesa za poważne naruszenia praw człowieka – poinformował Sekretarz Stanu USA Marco Rubio.

Kidawa-Błońska uderza w koalicjanta: W cztery oczy się z nim nigdy nie spotkam z ostatniej chwili
Kidawa-Błońska uderza w koalicjanta: "W cztery oczy się z nim nigdy nie spotkam"

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska nie przebierając w słowach uderzyła w swojego koalicjanta z PSL wicemarszałka Michała Kamińskiego.

Cudzoziemiec zdemolował sklep. W zatrzymaniu pomogła pani Katarzyna, która wcześniej zatrzymała złodzieja z Kolumbii z ostatniej chwili
Cudzoziemiec zdemolował sklep. W zatrzymaniu pomogła pani Katarzyna, która wcześniej zatrzymała złodzieja z Kolumbii

36-letni obywatel Finlandii został zatrzymany w Kościerzynie po tym, jak rozbił szybę wystawową w jednym ze sklepów. Wcześniej miał też kraść i nie płacić w lokalach. Mężczyzna trafił do aresztu – grozi mu do 5 lat więzienia.

Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji? z ostatniej chwili
Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji?

Dagmara Pawełczyk-Dwoicka napisała na platformie X, że ma informację o nowej decyzji ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jak pisze przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa, "zawiesił on część kierownictwa Sądu Okręgowego w Sosnowcu". Mężem jednej z zawieszonej sędzi jest również sędzia, orzekający "w sprawie umorzenia postępowania karnego, w którym minister Żurek miał status pokrzywdzonego (jednego z wielu)". Mec. Pawełczyk-Dwoicka napisała również, co jej zdaniem może być celem takiego działania.

Rekordowe wydatki Niemiec na inwestycje. Rząd podjął decyzję z ostatniej chwili
Rekordowe wydatki Niemiec na inwestycje. Rząd podjął decyzję

Niemiecki rząd przyjął w środę projekt budżetu na przyszły rok oraz kilkuletni plan finansowy. Przewidziano rekordowe wydatki na inwestycje, które mają wynieść w 2026 roku 126,7 mld euro.

Skażona woda w kranach. Sanepid wydał komunikat z ostatniej chwili
Skażona woda w kranach. Sanepid wydał komunikat

Woda w kranach mieszkańców powiatu Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) nie nadaje się ani do picia, ani do gotowania. Potwierdziły to badania Sanepidu.

REKLAMA

Cristina Dumitrescu: Unia Europejska nie chce zjednoczenia Rumunii z Mołdawią

Cristina Dumitrescu, rumuńska senator i uczestniczka konferencji MEGA w Kiszyniowie, otwarcie krytykuje działania mołdawskich władz oraz ich relacje z Unią Europejską. W rozmowie z Konradem Wernickim mówi o blokowaniu zjednoczenia Mołdawii z Rumunią, wpływach Zachodu i Rosji oraz o tym, dlaczego jej środowisko jest fałszywie oskarżane o prorosyjskość.
Cristina Dumitrescu Cristina Dumitrescu: Unia Europejska nie chce zjednoczenia Rumunii z Mołdawią
Cristina Dumitrescu / fot. Konrad Wernicki

Co musisz wiedzieć:

  • Mołdawia i Rumunia mogą się zjednoczyć – zdaniem Dumitrescu wystarczy wola mołdawskiego parlamentu, ponieważ Rumunia już w 2018 roku wyraziła chęć ponownego zjednoczenia obu państw.

  • Unia Europejska i Rosja są przeciwne zjednoczeniu – według senator, zarówno UE, jak i Rosji zależy na utrzymaniu Mołdawii w obecnym, niestabilnym stanie.

  • Rumunia wspiera Mołdawię finansowo bez wzajemności – w 2022 r. przekazała Mołdawii 100 mln euro bezzwrotnej pomocy, mimo że Mołdawia nie oferuje Rumunii żadnych korzyści w zamian.

  • Krytycy Dumitrescu oskarżają ją o prorosyjskość – tymczasem ona argumentuje, że to właśnie jej środowisko popiera integrację z UE i NATO poprzez zjednoczenie z Rumunią, co jest sprzeczne z interesami Moskwy.

Konrad Wernicki: Czwarta edycja MEGA odbywa się w Kiszyniowie. Skąd pomysł na organizację tego wydarzenia właśnie tutaj?

Cristina Dumitrescu: Chcieliśmy być w Kiszyniowie, bo Mołdawia aspiruje do członkostwa w Unii Europejskiej. Uważamy, że mieszkańcy tego kraju powinni wiedzieć, czym dziś naprawdę jest UE i jak, w naszej opinii, powinna funkcjonować. MEGA to ruch, który promuje ideę silnej, zjednoczonej Europy – ale nie w obecnej formie biurokratycznego molocha.

Wczoraj usłyszałem ciekawą opinię: że proeuropejski kurs Mai Sandu to nie tylko wyraz prozachodniego myślenia, lecz także próba budowania zaplecza politycznego w Rumunii – że Sandu rzekomo chciałaby zostać prezydentem Rumunii.

To już fantastyka. Rzeczywiście, media w Mołdawii są pod dużym wpływem Mai Sandu i jej partii PAS, a ona sama wpływała na rumuńskie wybory prezydenckie, co moim zdaniem jest nie tylko niestosowne, ale wręcz nielegalne. Jednak Komisja Europejska milczy. Dlaczego? Bo pani Sandu ma polityczne powiązania – chociażby z Emmanuelem Macronem, a Macron z kolei z Ursulą von der Leyen.

Czy zatem realne jest zjednoczenie Mołdawii z Rumunią?

To zależy wyłącznie od woli mołdawskiego parlamentu. Jeśli w ławach zasiądą patrioci, którzy naprawdę chcą dobra obywateli, zjednoczenie może nastąpić natychmiast. Już w 2018 roku rumuński parlament wyraził chęć ponownego połączenia z Mołdawią. Mamy wspólną historię – przez wieki byliśmy jednym państwem. Obecna granica to sztuczny twór, będący konsekwencją paktu Ribbentrop-Mołotow. Wszyscy krytykują ten pakt, ale nikt nie potępia jego skutków.

Rumunia przekazuje Mołdawii ogromne środki – w 2022 roku zatwierdzono bezzwrotną pomoc w wysokości 100 milionów euro, z czego już wypłacono 25 milionów. Proszę mi powiedzieć: czy Belgowie albo Polacy co roku przekazują miliony sąsiednim państwom? Nie. To pokazuje, że istnieje więź – historyczna i emocjonalna. Mołdawia nie daje Rumunii niczego w zamian. Dlaczego więc my jesteśmy do tego zobowiązani?

To wszystko efekt porozumienia pomiędzy rządami Mołdawii i Rumunii, które utrzymuje Mołdawię w obecnym stanie zawieszenia. Ten kraj nigdy nie wejdzie do Unii Europejskiej, bo Unii zależy na tym, by sytuacja pozostała taka, jaka jest.

Rosji również pasuje ten układ – obie strony grają na utrzymanie status quo, a jedynymi przegranymi są zwykli obywatele Mołdawii. Ich gospodarka znajduje się w bardzo trudnym położeniu, szczególnie po pandemii i wybuchu wojny.

Jeszcze wczoraj rozmawiałam z producentem, który powiedział mi:

Cristina, od czasu pandemii i rozpoczęcia wojny nasze wina już się nie sprzedają tak jak wcześniej

Eksport praktycznie leży. Sytuacja jest naprawdę bardzo zła.

I co Mołdawia zamierza z tym zrobić?

Nic. Chcą zostawić wszystko, jak jest. A my – i mówię tu jako senator – jesteśmy oskarżani o prorosyjskość. Ale przecież to Moskwa sprzeciwia się zjednoczeniu z Rumunią! Jak więc można nas nazywać prorosyjskimi, skoro dążymy do czegoś, czego Rosja nie chce?

Macie przecież sojusz z USA. Trudno mówić o prorosyjskości...

Dokładnie. A jeśli dojdzie do zjednoczenia, Mołdawia automatycznie znajdzie się w UE i NATO. To najszybsza droga. Ale zamiast rozmowy – dostajemy etykiety: prorosyjscy, ekstremiści, faszyści...

Typowe – łatwiej kogoś zaszufladkować niż podjąć debatę.

Nie mogą nas atakować merytorycznie, więc próbują nas dyskredytować. Ale nasze cele są szczere – nie chodzi o władzę, nie o pieniądze, tylko o ludzi. I to jest dla nich największym problemem.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Dziękuję.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe