Euromajdan-Warszawa pikietował przed ambasadą Belgii. W tle rosyjskie aktywa
Co musisz wiedzieć:
- W czwartek państwom UE udało się porozumieć w sprawie zamrożenia rosyjskich aktywów na stałe.
- Rząd Belgii nie popiera planów Komisji Europejskiej wykorzystania rosyjskich aktywów dla udzielenia Ukrainie pożyczki reparacyjnej.
- Natalia Panchenko swego czasu groziła Polakom atakami.
O akcji protestacyjnej Natalia Panchenko poinformowała w mediach społecznościowych.
„Domagamy się, aby rząd Belgii poparł plan Komisji Europejskiej i odblokował reparacyjną pożyczkę dla Ukrainy, opartą na środkach z zamrożonych aktywów banku centralnego rosji [pisownia oryg. - red.]”
- napisała aktywistka na Facebooku.
- Solidarność powołała Sztab Akcji Protestacyjnej. "Rozpoczynamy przygotowania do ogólnokrajowej akcji protestacyjnej"
- Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska
- Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego
- Piotr Duda: Jeśli rząd tych drzwi nie otworzy, to my je wyważymy
- Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta
Dlaczego właśnie Belgia?
Natalia Panchenko wyjaśniła, dlaczego to ambasada Belgii stała się obiektem presji ukraińskich aktywistów.
„Belgii znajduje się ok. 175 mld euro gotówki po rosyjskich obligacjach – prawie 2/3 wszystkich zamrożonych aktywów banku centralnego rosji – decyzja Brukseli będzie kluczowa przed szczytem UE 18–19 grudnia”
stwierdziła.
Uczestnicy pikiety przekazali przedstawicielowi Ambasady oficjalny list do Ambasadora Królestwa Belgii w Polsce, Ricka Van Droogenbroecka, podpisany przez liderkę Euromajdan-Warszawa Natalię Panchenko.
„Wzywamy w nim rząd Belgii do pokazania przywództwa i wsparcia pożyczki reparacyjnej dla państwa-ofiary agresji.
Podkreślamy, że:
- rosja prowadzi hybrydową wojnę także na terytorium UE;
- proponowany mechanizm nie konfiskuje aktywów, lecz tymczasowo je wykorzystuje jako środek przeciwdziałania w prawie międzynarodowym;
- bezczynność tylko zwiększa zagrożenia także dla samej Belgii”
- oświadczyła ukraińska aktywistka.
"Europa przechowuje pieniądze agresora"
„Jak powiedział nasz aktywista Mykoła Woronin: 'Europa nadal przechowuje pieniądze agresora. Pytanie, czy odważy się wykorzystać je w obronie, zamiast pozwolić im służyć złu'.
Dzisiejsza akcja pokazała jasno: Europa ma zasoby, aby pomóc Ukrainie. Teraz potrzebna jest odważna decyzja polityczna. Belgio – masz klucz. Wykorzystaj go dla bezpieczeństwa Ukrainy i całej Europy”
dodała.
Komentarz
Interesujące, że podobnych protestów ukraińscy aktywiści nie organizują przed ambasadą Rosji? W końcu to Rosja jest agresorem, a nie Belgia, i to ona powinna być adresatem podobnych roszczeń.




