Marian Karol Panic: Muzeum II wojny w Gdańsku. Niemcy najwidoczniej wciąż nie mogą się z tym pogodzić 

Niemcy najwidoczniej wciąż nie mogą się pogodzić z tym, że to ich tak "pięknie urządzone" przez ich polskich przydupasów "Museum des Zweiten Weltkriegs in Danzig" stało się z dnia na dzień polskim Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
/ pixabay.com
I że postarano się w nim troszeczkę bardziej wyeksponować polską martyrologię i polski ruch oporu. Sama tylko państwowa rozgłośnia Deutschlandfunk podejmuje ten temat chyba już po raz 30. Ta audycja jest z wczoraj, z 1 kwietnia, i doprawdy trudno tego słuchać bez emocji. A co im w tym obecnym Muzeum najbardziej przeszkadza? Otóż na przykład to, że w części poświęconej Irenie Sendlerowej i działalności Żegoty (wyeksponowana jest tam też podobno osoba Bartoszewskiego) dokonano pewnych zmian w samej ekspozycji, likwidując na przykład część muru, który zdaniem niemieckiego komentatora symbolizować miał to, że działalność tej organizacji była mocno zakonspirowana, ale - uwaga! - głównie ze względu na niebezpieczeństwo czyhające ze strony polskich szmalcowników. Druga sprawa, to operowanie cyframi. Niemcom bardzo nie podoba się to, że w miejsce dotychczas podawanych bezwzględnych liczb ofiar II Wojny, gdzie oczywiście "palma pierwszeństwa" należała się Związkowi Sowieckiemu, pojawiły się dane procentowe w odniesieniu do liczby ludności kraju i że w ten oto "chytry sposób" Polska wysforowała się na pierwsze miejsce. Co więcej polskich Żydów wliczono tam "bezczelnie" do liczby polskich ofiar. Podobnie rzecz się ma z liczbami dotyczącymi uczestników ruchu oporu. Tutaj nowe kierownictwo muzeum, dokonując jakoby jakichś "arytmetycznych sztuczek", również znacząco powiększyło liczbę polskich partyzantów. Oczywiście wszystko to w duchu nowej, nacjonalistycznej polityki historycznej prowadzonej przez nacjonalistyczny PiS.



Marian Panic

 

POLECANE
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły Wiadomości
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły

Od 1 stycznia pacjenci zyskają dostęp do 24 nowych terapii objętych refundacją. Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało nową listę leków, podkreślając konieczność kontroli kosztów w systemie ochrony zdrowia.

Spotkanie Trump-Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

REKLAMA

Marian Karol Panic: Muzeum II wojny w Gdańsku. Niemcy najwidoczniej wciąż nie mogą się z tym pogodzić 

Niemcy najwidoczniej wciąż nie mogą się pogodzić z tym, że to ich tak "pięknie urządzone" przez ich polskich przydupasów "Museum des Zweiten Weltkriegs in Danzig" stało się z dnia na dzień polskim Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
/ pixabay.com
I że postarano się w nim troszeczkę bardziej wyeksponować polską martyrologię i polski ruch oporu. Sama tylko państwowa rozgłośnia Deutschlandfunk podejmuje ten temat chyba już po raz 30. Ta audycja jest z wczoraj, z 1 kwietnia, i doprawdy trudno tego słuchać bez emocji. A co im w tym obecnym Muzeum najbardziej przeszkadza? Otóż na przykład to, że w części poświęconej Irenie Sendlerowej i działalności Żegoty (wyeksponowana jest tam też podobno osoba Bartoszewskiego) dokonano pewnych zmian w samej ekspozycji, likwidując na przykład część muru, który zdaniem niemieckiego komentatora symbolizować miał to, że działalność tej organizacji była mocno zakonspirowana, ale - uwaga! - głównie ze względu na niebezpieczeństwo czyhające ze strony polskich szmalcowników. Druga sprawa, to operowanie cyframi. Niemcom bardzo nie podoba się to, że w miejsce dotychczas podawanych bezwzględnych liczb ofiar II Wojny, gdzie oczywiście "palma pierwszeństwa" należała się Związkowi Sowieckiemu, pojawiły się dane procentowe w odniesieniu do liczby ludności kraju i że w ten oto "chytry sposób" Polska wysforowała się na pierwsze miejsce. Co więcej polskich Żydów wliczono tam "bezczelnie" do liczby polskich ofiar. Podobnie rzecz się ma z liczbami dotyczącymi uczestników ruchu oporu. Tutaj nowe kierownictwo muzeum, dokonując jakoby jakichś "arytmetycznych sztuczek", również znacząco powiększyło liczbę polskich partyzantów. Oczywiście wszystko to w duchu nowej, nacjonalistycznej polityki historycznej prowadzonej przez nacjonalistyczny PiS.



Marian Panic


 

Polecane