[Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Fundament Rzeczpospolitej

Clausewitz: „gdyby Polska była państwem zdolnym do obrony, te trzy mocarstwa (Rosja, Prusy. Austria) nie przystąpiłyby tak łatwo do jego rozbioru, mocarstwa zaś najbardziej zainteresowane w utrzymaniu Polski, jak Francja, Szwecja, Turcja mogłyby współdziałać zupełnie inaczej celem jej utrzymania”.
 [Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Fundament Rzeczpospolitej
/ wikipedia/public domain
Pruskiego generała Carla von Clausewitza uważa się wśród teoretyków sztuki wojennej za najwybitniejszego. Każdy kto studiuje zasady sztuki wojennej musi sięgnąć po jego pracę „O wojnie”. Mimo upływu lat - Clausewitz działał i tworzył w pierwszej połowie XVIII wieku - jego twórczość zachowuje ciągle aktualną wartość. Często też bywają powtarzane jego spostrzeżenia: „Wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami.” lub: „Pokój to zawieszenie broni pomiędzy dwiema wojnami”. Tymczasem zwykle nie dostrzega się tego, co z punktu widzenia prowadzenia wojny w myśli Clausewitza wydaje się być istotniejsze. Tym bowiem co go szczególnie zajmowało były zależności zachodzące miedzy atakiem, a obroną. Clausewitz badając te relacje doszedł do wniosku, że na wojnie to obrona jest silniejszą formą prowadzenia działań wojennych.

Ta konstatacją jest o tyle zaskakująca, że jej autor był świadkiem wojennych sukcesów cesarza Napoleona i to doświadczenie powinno sugerować inny wniosek. Dla Napoleona bowiem decydującym zawsze był atak. Nadrzędnym prawem, którym kierował się wódz Francuzów, a którego realizację doprowadził do perfekcji, było skoncentrowanie większości sił własnych w najważniejszym punkcie, w miejscu rozstrzygającym o losie bitwy. Uderzenie tak zgromadzonych sił druzgotało jednym ciosem, błyskawicznym i bezwzględnym, najsilniejsze ogniwo oporu nieprzyjaciela i Francuzi zwyciężali. Napoleon nie wypracował zresztą żadnej reguły ostatecznej rozstrzygającej kiedy miała nastąpić koncentracja armii dla zadania decydującego ciosu. Zależało to zawsze od jego własnej decyzji. Strategia cesarza była sztuką opartą nie tylko na znajomości teorii prowadzenia walki, ale i na wyobraźni dowodzącego oraz dokładnej kalkulacji sił własnych i przeciwnika. Z czasem Napoleon zaczął zapominać o potrzebie kalkulowania sił wroga, uważał, że będzie zwyciężał kierując się tylko własną intuicją i w końcu przegrał.

Clausewitz analizował całokształt wojennych doświadczeń Napoleona i szczególną uwagę zwrócił na starcie Francuzów z Hiszpanami  (1807–1814) i wyprawę Napoleona do Rosji w 1812 roku. Zarówno hiszpańscy partyzanci (guerrillas), jak też działający nieregularnie żołnierze rosyjskiego pospolitego ruszenia (opołczenie) potrafili nie tylko zadawać silne ciosy armiom Napoleona, ale wręcz paraliżować ich działania ofensywne. W tym miejscu Clausewitz dostrzegł wyższość obrony jako formy prowadzenia walki, ale jednocześnie przestrzegał, że obrońca nie zawsze przeważy nad atakującym - by tak się stało muszą być bowiem spełnione określone warunki.

Stąd Clausewitz przedstawiając „charakter obrony strategicznej” wyjaśniał:  „Jeśli tedy zastanawiamy się nad tym jaka powinna być obrona, to wyobrażamy sobie, że ma ona możliwy dobór wszystkich środków: istnieje więc zdolne do wojny wojsko, wódz oczekuje wroga nie w kłopotliwej niepewności i strachu, lecz bez obawy, spokojnie i świadomie, twierdze nie lękają się oblężenia, wreszcie zdrowy naród nie bardziej lęka się wroga, niż ten boi się jego. Mająca takie walory obrona nie odegra już wobec natarcia tak złej roli, a natarcie nie wyda się już tak łatwe i niezawodne jak roi się w mętnej wyobraźni tych, którzy przy natarciu myślą tylko o męstwie, sile woli i ruchliwości, a przy obronie tylko o bezwładzie i osłabieniu.”

Clausewitz podkreślał: „Zdobywca zawsze jest usposobiony pokojowo (jak to zresztą twierdził stale o sobie Bonaparte), chętnie wkroczyłby do naszego państwa jak najspokojniej. Aby nie mógł tego zrobić, musimy sami pragnąć wojny, a więc ją też przygotować, czyli innymi słowy: sztuka wojenna wymaga, aby właśnie słabi, skazani na obronę byli zawsze uzbrojeni, aby nie ulec napadowi.”

W swojej koncepcji utworzenia skutecznej obrony Clausewitz przedstawił konieczne do wykorzystania środki obrony.
Na pierwszym miejscu wymieniał obronę krajową. „Jest to system militarny, którego częścią są wojska stałe (tj. wojska operacyjne - RSz), ale nie tylko one bowiem jako całość system >musi się nadawać więcej  do obrony niż do natarcia<”. Przy tym podkreślał, że im więcej w tym systemie będą znaczyć wojska stałe (operacyjne) tym słabsza będzie obrona krajowa skoro jej siła przejawia się w zdolności „współdziałania całego narodu”, a nie tylko użyciu operacyjnym wojska stałego.
Jako kolejny środek obrony Clausewitz wskazywał „twierdze” – dziś powiedzielibyśmy zdolność do obrony terenów zurbanizowanych, całokształt terytorium kraju przygotowanego do obrony.
Kolejnym czynnikiem wg Clausewitza jest „naród” zdecydowany w wspieraniu własnych wojsk i obrony kraju we wszystkich wymiarach.
Wreszcie istotnym środkiem obrony miało być „powstanie narodowe” (działania partyzanckie) oznaczające powszechny opór zbrojny, czyli zdolność do zwalczania wroga (okupanta) za pomocą masowych działań nieregularnych.
Ostatnim, piątym środkiem obrony, powinna być pomoc „sprzymierzeńców”.  Clausewitz wywodził, że na pomoc sojuszniczą można liczyć tylko wówczas, gdy będzie to zgodne z interesem sojusznika, a nie naszym, dlatego trzeba zadbać o własną siłę nie licząc zbytnio na obcych.

Clausewitz przywołuje w tym miejscu przykład rozbiorów Polski. Mówi: „gdyby Polska była państwem zdolnym do obrony, te trzy mocarstwa (Rosja, Prusy. Austria) nie przystąpiłyby tak łatwo do jego rozbioru, mocarstwa zaś najbardziej zainteresowane w utrzymaniu Polski, jak Francja, Szwecja, Turcja mogłyby współdziałać zupełnie inaczej celem jej utrzymania”. I stwierdza: „Żądać jednak, aby utrzymanie jakiegoś państwa było troską tylko sił zewnętrznych, to doprawdy zbyt wiele”.

Jest widoczne, że Clausewitz preferował defensywne, a nie ofensywne struktury wojskowe. Widział podstawę skuteczności obronnej w narodzie wyrażającym wolę oporu, wspierającym wojsko i realistycznie oceniał przydatność wsparcia sojuszniczego dla obrony kraju.

Trzeba też zauważyć, że zaprezentowany przez teoretyka sztuki wojennej system skutecznej obrony został zrealizowany i wdrożony w dawnej Polsce, na długo przed Clausewitzem, w czasach panowania króla Kazimierza Wielkiego. To wtedy Królestwo Polskie miało rycerstwo (zawodowe wojska operacyjne) i pospolite ruszenie skupiające obywateli pod bronią (wojska terytorialne) oraz sieć zamków i obwarowanych miast stanowiących infrastrukturalny kościec systemu obronnego państwa. Na takiej podstawie nasi przodkowie zbudowali fundament pod przyszłą wielką Rzeczpospolitą „Obojga Narodów”.  

Warto chyba wyciągać wnioski sięgając do dorobku intelektualnego Clausewitza i.. do naszej historii.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Zamaskowani i agresywni imigranci chcieli zniszczyć znak graniczny z ostatniej chwili
Zamaskowani i agresywni imigranci chcieli zniszczyć znak graniczny

Straż Graniczna odnotowała kolejną próbę zniszczenia polskiego znaku granicznego przez migrantów na granicy z Białorusią. Osoba znajdująca się za stalową barierą użyła konaru drzewa, po interwencji żołnierza z patrolu cudzoziemiec uciekł. Tydzień temu migranci próbowali znak podpalić.

Dr Adam Cyra: Czerwone maki ppor. Edmunda Wilkosza Wiadomości
Dr Adam Cyra: "Czerwone maki" ppor. Edmunda Wilkosza

Od 5 kwietnia br. w kinach można oglądać "Czerwone maki" w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Ten polski film fabularny poświęcony jest bitwie o Monte Cassino, w której uczestniczył zwycięsko 2. Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa, przyczyniając się do tryumfu połączonych sił alianckich w kampanii włoskiej.

Awantura w studio Polsat News! Jest pan kretynem, homofobem! z ostatniej chwili
Awantura w studio Polsat News! "Jest pan kretynem, homofobem!"

W programie "Debata dnia" na antenie Polsat News doszło do kłótni pomiędzy posłem PiS Waldemarem Budą a europosłem Krzysztofem Śmiszkiem.

Gruzja na rosyjskim zakręcie Wiadomości
Gruzja na rosyjskim zakręcie

Zdominowany przez partię Gruzińskie Marzenie parlament Gruzji przyjął tzw. ustawę o zagranicznych agentach. Pozwala ona represjonować niezależne organizacje i media z choćby mniejszościowym finansowaniem zagranicznym. Jeśli ustawa wejdzie ostatecznie w życie, Gruzji grozi zamrożenie rozmów akcesyjnych z UE, sankcje na ludzi władzy, konflikt z Zachodem. A więc powrót do rosyjskiej strefy wpływów. I o to chodziło z tym projektem. To finał wieloletniej polityki oligarchy Bidziny Iwaniszwilego, prawdziwego władcy Gruzji.

Antysemicki skandal we Francji: Brzmi jak okrzyk bojowy nienawiści wobec Żydów z ostatniej chwili
Antysemicki skandal we Francji: "Brzmi jak okrzyk bojowy nienawiści wobec Żydów"

Nieznani sprawcy namalowali odciski czerwonych dłoni na "Ścianie Sprawiedliwych", znajdującej się przy Muzeum Pamięci Shoah w Paryżu. O incydencie poinformował we wtorek Yonathan Arfi, szef Rady Przedstawicielskiej Instytucji Żydowskich we Francji (Crif).

Hołownia skrytykował Tuska. Pokrętne tłumaczenie posła KO Wiadomości
Hołownia skrytykował Tuska. Pokrętne tłumaczenie posła KO

Poseł KO Witold Zembaczyński został zapytany o słowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który skrytykował pomysł premiera Donalda Tuska w sprawie powołania nowej komisji śledczej. Poseł oświadczył, że Hołowni mogło chodzić o... "problemy lokalowe Sejmu".

Nie żyje Sosenka, łączniczka z Powstania Warszawskiego z ostatniej chwili
Nie żyje "Sosenka", łączniczka z Powstania Warszawskiego

W wieku 100 lat zmarła Zofia Czekalska ps. "Sosenka", łączniczka z Powstania Warszawskiego - poinformowała Fundacja Nie zapomnij o nas.

Poczta Polska nie wyemitowała znaczka zaprojektowanego przez Wojciecha Korkucia: Doszły mnie słuchy, że »mam niewłaściwe poglądy« z ostatniej chwili
Poczta Polska nie wyemitowała znaczka zaprojektowanego przez Wojciecha Korkucia: "Doszły mnie słuchy, że »mam niewłaściwe poglądy«"

W marcu zaprojektowałem znaczek dla Poczty Polskiej z okazji 300. rocznicy urodzin I. Kanta. Znaczek od strony artystycznej bardzo się podobał. Jednak z powodu "niepoprawnego" światopoglądu autora tego znaczka Poczta Polska wstrzymała jego emisję! - informuje Wojciech Korkuć, znany i utytułowany grafik. Jednak znaczek do dziś nie został wyemitowany. - Cały komplet emisyjny znaczka jest gotowy, Poczta Polska jest zachwycona z projektu. Ale po drodze została wydana jakiś tajemnicza dyrektywa na samego artystę… Kto? Co i za co? - pyta w rozmowie z portalem Tysol.pl.

Niepokojąca seria pożarów w Polsce. Prezydent zabrał głos gorące
Niepokojąca seria pożarów w Polsce. Prezydent zabrał głos

- Trudno nie mieć podejrzenia czy obawy, że seria pożarów, do której doszło w Polsce, nie jest przypadkowa, a jest próbą destabilizacji sytuacji w Polsce przez "czynniki zewnętrzne - powiedział prezydent Andrzej Duda. Podkreślił przy tym, że sprawa jest badana przez odpowiednie organy.

„Nie tylko Ulmowie”. Poznaj niezwykłą historię bohaterstwa Polaków ratujących Żydów [WIDEO] wideo
„Nie tylko Ulmowie”. Poznaj niezwykłą historię bohaterstwa Polaków ratujących Żydów [WIDEO]

We wrześniu 1939 r. Rzesza Niemiecka i Związek Sowiecki dokonały zbrojnej inwazji na Polskę rozpoczynając II wojnę światową. W wyniku tej agresji prawie 6 milionów polskich obywateli straciło życie, w tym ok. 3 miliony Polaków żydowskiego pochodzenia. Na okupowanych terenach Polski Niemcy wprowadzili karę śmierci nawet za najmniejszą pomoc Żydom...

REKLAMA

[Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Fundament Rzeczpospolitej

Clausewitz: „gdyby Polska była państwem zdolnym do obrony, te trzy mocarstwa (Rosja, Prusy. Austria) nie przystąpiłyby tak łatwo do jego rozbioru, mocarstwa zaś najbardziej zainteresowane w utrzymaniu Polski, jak Francja, Szwecja, Turcja mogłyby współdziałać zupełnie inaczej celem jej utrzymania”.
 [Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Fundament Rzeczpospolitej
/ wikipedia/public domain
Pruskiego generała Carla von Clausewitza uważa się wśród teoretyków sztuki wojennej za najwybitniejszego. Każdy kto studiuje zasady sztuki wojennej musi sięgnąć po jego pracę „O wojnie”. Mimo upływu lat - Clausewitz działał i tworzył w pierwszej połowie XVIII wieku - jego twórczość zachowuje ciągle aktualną wartość. Często też bywają powtarzane jego spostrzeżenia: „Wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami.” lub: „Pokój to zawieszenie broni pomiędzy dwiema wojnami”. Tymczasem zwykle nie dostrzega się tego, co z punktu widzenia prowadzenia wojny w myśli Clausewitza wydaje się być istotniejsze. Tym bowiem co go szczególnie zajmowało były zależności zachodzące miedzy atakiem, a obroną. Clausewitz badając te relacje doszedł do wniosku, że na wojnie to obrona jest silniejszą formą prowadzenia działań wojennych.

Ta konstatacją jest o tyle zaskakująca, że jej autor był świadkiem wojennych sukcesów cesarza Napoleona i to doświadczenie powinno sugerować inny wniosek. Dla Napoleona bowiem decydującym zawsze był atak. Nadrzędnym prawem, którym kierował się wódz Francuzów, a którego realizację doprowadził do perfekcji, było skoncentrowanie większości sił własnych w najważniejszym punkcie, w miejscu rozstrzygającym o losie bitwy. Uderzenie tak zgromadzonych sił druzgotało jednym ciosem, błyskawicznym i bezwzględnym, najsilniejsze ogniwo oporu nieprzyjaciela i Francuzi zwyciężali. Napoleon nie wypracował zresztą żadnej reguły ostatecznej rozstrzygającej kiedy miała nastąpić koncentracja armii dla zadania decydującego ciosu. Zależało to zawsze od jego własnej decyzji. Strategia cesarza była sztuką opartą nie tylko na znajomości teorii prowadzenia walki, ale i na wyobraźni dowodzącego oraz dokładnej kalkulacji sił własnych i przeciwnika. Z czasem Napoleon zaczął zapominać o potrzebie kalkulowania sił wroga, uważał, że będzie zwyciężał kierując się tylko własną intuicją i w końcu przegrał.

Clausewitz analizował całokształt wojennych doświadczeń Napoleona i szczególną uwagę zwrócił na starcie Francuzów z Hiszpanami  (1807–1814) i wyprawę Napoleona do Rosji w 1812 roku. Zarówno hiszpańscy partyzanci (guerrillas), jak też działający nieregularnie żołnierze rosyjskiego pospolitego ruszenia (opołczenie) potrafili nie tylko zadawać silne ciosy armiom Napoleona, ale wręcz paraliżować ich działania ofensywne. W tym miejscu Clausewitz dostrzegł wyższość obrony jako formy prowadzenia walki, ale jednocześnie przestrzegał, że obrońca nie zawsze przeważy nad atakującym - by tak się stało muszą być bowiem spełnione określone warunki.

Stąd Clausewitz przedstawiając „charakter obrony strategicznej” wyjaśniał:  „Jeśli tedy zastanawiamy się nad tym jaka powinna być obrona, to wyobrażamy sobie, że ma ona możliwy dobór wszystkich środków: istnieje więc zdolne do wojny wojsko, wódz oczekuje wroga nie w kłopotliwej niepewności i strachu, lecz bez obawy, spokojnie i świadomie, twierdze nie lękają się oblężenia, wreszcie zdrowy naród nie bardziej lęka się wroga, niż ten boi się jego. Mająca takie walory obrona nie odegra już wobec natarcia tak złej roli, a natarcie nie wyda się już tak łatwe i niezawodne jak roi się w mętnej wyobraźni tych, którzy przy natarciu myślą tylko o męstwie, sile woli i ruchliwości, a przy obronie tylko o bezwładzie i osłabieniu.”

Clausewitz podkreślał: „Zdobywca zawsze jest usposobiony pokojowo (jak to zresztą twierdził stale o sobie Bonaparte), chętnie wkroczyłby do naszego państwa jak najspokojniej. Aby nie mógł tego zrobić, musimy sami pragnąć wojny, a więc ją też przygotować, czyli innymi słowy: sztuka wojenna wymaga, aby właśnie słabi, skazani na obronę byli zawsze uzbrojeni, aby nie ulec napadowi.”

W swojej koncepcji utworzenia skutecznej obrony Clausewitz przedstawił konieczne do wykorzystania środki obrony.
Na pierwszym miejscu wymieniał obronę krajową. „Jest to system militarny, którego częścią są wojska stałe (tj. wojska operacyjne - RSz), ale nie tylko one bowiem jako całość system >musi się nadawać więcej  do obrony niż do natarcia<”. Przy tym podkreślał, że im więcej w tym systemie będą znaczyć wojska stałe (operacyjne) tym słabsza będzie obrona krajowa skoro jej siła przejawia się w zdolności „współdziałania całego narodu”, a nie tylko użyciu operacyjnym wojska stałego.
Jako kolejny środek obrony Clausewitz wskazywał „twierdze” – dziś powiedzielibyśmy zdolność do obrony terenów zurbanizowanych, całokształt terytorium kraju przygotowanego do obrony.
Kolejnym czynnikiem wg Clausewitza jest „naród” zdecydowany w wspieraniu własnych wojsk i obrony kraju we wszystkich wymiarach.
Wreszcie istotnym środkiem obrony miało być „powstanie narodowe” (działania partyzanckie) oznaczające powszechny opór zbrojny, czyli zdolność do zwalczania wroga (okupanta) za pomocą masowych działań nieregularnych.
Ostatnim, piątym środkiem obrony, powinna być pomoc „sprzymierzeńców”.  Clausewitz wywodził, że na pomoc sojuszniczą można liczyć tylko wówczas, gdy będzie to zgodne z interesem sojusznika, a nie naszym, dlatego trzeba zadbać o własną siłę nie licząc zbytnio na obcych.

Clausewitz przywołuje w tym miejscu przykład rozbiorów Polski. Mówi: „gdyby Polska była państwem zdolnym do obrony, te trzy mocarstwa (Rosja, Prusy. Austria) nie przystąpiłyby tak łatwo do jego rozbioru, mocarstwa zaś najbardziej zainteresowane w utrzymaniu Polski, jak Francja, Szwecja, Turcja mogłyby współdziałać zupełnie inaczej celem jej utrzymania”. I stwierdza: „Żądać jednak, aby utrzymanie jakiegoś państwa było troską tylko sił zewnętrznych, to doprawdy zbyt wiele”.

Jest widoczne, że Clausewitz preferował defensywne, a nie ofensywne struktury wojskowe. Widział podstawę skuteczności obronnej w narodzie wyrażającym wolę oporu, wspierającym wojsko i realistycznie oceniał przydatność wsparcia sojuszniczego dla obrony kraju.

Trzeba też zauważyć, że zaprezentowany przez teoretyka sztuki wojennej system skutecznej obrony został zrealizowany i wdrożony w dawnej Polsce, na długo przed Clausewitzem, w czasach panowania króla Kazimierza Wielkiego. To wtedy Królestwo Polskie miało rycerstwo (zawodowe wojska operacyjne) i pospolite ruszenie skupiające obywateli pod bronią (wojska terytorialne) oraz sieć zamków i obwarowanych miast stanowiących infrastrukturalny kościec systemu obronnego państwa. Na takiej podstawie nasi przodkowie zbudowali fundament pod przyszłą wielką Rzeczpospolitą „Obojga Narodów”.  

Warto chyba wyciągać wnioski sięgając do dorobku intelektualnego Clausewitza i.. do naszej historii.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe