Andrzej Duda przed Zgromadzeniem Narodowym: Wiwat Sejm! Wiwat Senat! Wiwat niepodległa Rzeczpospolita!

My, Polacy, naszego parlamentaryzmu nie otrzymaliśmy w darze, ani nikt nam go nie narzucił. On jest naszym własnym dziełem, owocem naszych decyzji i naszego trudu - mówił Prezydent Andrzej Duda w orędziu wygłoszonym przed Zgromadzeniem Narodowym zwołanym dla uczczenia 550-lecia polskiego parlamentaryzmu i 100-lecia odzyskania niepodległości.  - Niesiemy w kodzie genetycznym naszej wspólnoty pamięć i mądrość, ale i doświadczenie błędów, zdobyte przez wieki sejmowania - dodał.
/ Jakub Szymczuk/ KPRP
- Stajemy dzisiaj razem tu, na dziedzińcu Zamku Królewskiego - symbolu ciągłości państwa i wędrówki naszej wspólnoty przez dzieje. Stajemy bogaci w doświadczenia, wiedzę i mądrość, zgromadzone w ciągu 550 lat parlamentaryzmu polskiego - podkreślił Andrzej Duda. Zwrócił uwagę, że historia nigdy nie dobiega końca i wciąż nowe wyzwania dziejowe czekają, byśmy naszym trudem im sprostali. - Chcemy więc iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę na następne stulecie niepodległości - zaznaczył.

- Wierzę głęboko, że my, Polacy, wielki i mądry naród obywatelski, będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych  ojczystych dziejach - akcentował. Prezydent wskazywał, że wieki naszej historii i praktyki parlamentarnej nauczyły nas, jak bardzo delikatnym i wrażliwym, wymagającym stałej troski i uwagi ustrojem jest demokracja przedstawicielska. Zaznaczył, że posłowie i senatorowie muszą wsłuchiwać się w głos obywateli, by należycie ich reprezentować. 

W opinii Andrzeja Dudy sejmowanie od samych początków było jedną z najważniejszych form urzeczywistniania się wolności w życiu publicznym, zwłaszcza wolności słowa i poglądów. Wskazywał, że parlamentarzyści korzystają z wolności nieskrępowanej niczym poza odpowiedzialnością za całość państwa i narodu - suwerena, którego reprezentują. - Ta zaś odpowiedzialność nakazuje troskę o to, aby prowadzona debata zmierzała do konkluzji, do rozstrzygnięć, do decyzji, szczególnie tych potrzebnych tu i teraz dla sprawnego funkcjonowania i rozwoju Rzeczypospolitej, ale potrzebnych także dla jej dobrego rozwoju w przyszłości - mówił.

- Spór prawdziwie polityczny, czyli wynikający z miłości Ojczyzny, nigdy nie jest jałowy, lecz zawsze wydaje owoce dobre dla wspólnoty - podkreślił Prezydent. Jak mówił, spór jest naturalny i nieunikniony, jest istotą parlamentaryzmu. Lecz - jak zaznaczył - spory muszą toczyć się w granicach, które zakreśla poczucie odpowiedzialności za całość naszej wspólnoty i za to najwyższe dobro, którym jest Rzeczpospolita.

Andrzej Duda podkreślał, że odpowiedzialność za wspólnotę nakazuje także, aby wynik uczciwie przeprowadzonych wyborów był powszechnie respektowany. Wskazywał, że werdyktu wydanego przez obywateli przy urnach nie wolno kontestować. - Jego przyjęcie jest oczywistym  świadectwem wzajemnego uznania, zaufania i szacunku - mówił, podkreślając, że to naród jest suwerenem w Rzeczypospolitej.

Przekonywał, że nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu. - Spełnianie zapowiedzi wyborczych jest nie tylko przywilejem, ale jest obowiązkiem względem obywateli. Podważanie tych zasad jest zaś sprzeczne z samymi podstawami demokracji przedstawicielskiej - ocenił.
 

Historia nigdy bowiem nie dobiega końca i wciąż nowe wyzwania dziejowe czekają, byśmy naszym trudem im sprostali. Chcemy więc iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę na następne stulecie niepodległości. Wierzę głęboko, że my, Polacy, wielki i mądry naród obywatelski, będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych dziejach ojczystych.

 

Wiwat Sejm! Wiwat Senat! Wiwat wolna, niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita!


- zakończył Andrzej Duda.

Orędzia Andrzeja Dudy wysłuchali m.in. parlamentarzyści, przedstawiciele rządu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz reprezentanci parlamentów państw Europy Środkowej i Wschodniej. Podczas Zgromadzenia Narodowego obecni byli: Szef Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, ministrowie i doradcy Prezydenta.

źródło: prezydent.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

REKLAMA

Andrzej Duda przed Zgromadzeniem Narodowym: Wiwat Sejm! Wiwat Senat! Wiwat niepodległa Rzeczpospolita!

My, Polacy, naszego parlamentaryzmu nie otrzymaliśmy w darze, ani nikt nam go nie narzucił. On jest naszym własnym dziełem, owocem naszych decyzji i naszego trudu - mówił Prezydent Andrzej Duda w orędziu wygłoszonym przed Zgromadzeniem Narodowym zwołanym dla uczczenia 550-lecia polskiego parlamentaryzmu i 100-lecia odzyskania niepodległości.  - Niesiemy w kodzie genetycznym naszej wspólnoty pamięć i mądrość, ale i doświadczenie błędów, zdobyte przez wieki sejmowania - dodał.
/ Jakub Szymczuk/ KPRP
- Stajemy dzisiaj razem tu, na dziedzińcu Zamku Królewskiego - symbolu ciągłości państwa i wędrówki naszej wspólnoty przez dzieje. Stajemy bogaci w doświadczenia, wiedzę i mądrość, zgromadzone w ciągu 550 lat parlamentaryzmu polskiego - podkreślił Andrzej Duda. Zwrócił uwagę, że historia nigdy nie dobiega końca i wciąż nowe wyzwania dziejowe czekają, byśmy naszym trudem im sprostali. - Chcemy więc iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę na następne stulecie niepodległości - zaznaczył.

- Wierzę głęboko, że my, Polacy, wielki i mądry naród obywatelski, będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych  ojczystych dziejach - akcentował. Prezydent wskazywał, że wieki naszej historii i praktyki parlamentarnej nauczyły nas, jak bardzo delikatnym i wrażliwym, wymagającym stałej troski i uwagi ustrojem jest demokracja przedstawicielska. Zaznaczył, że posłowie i senatorowie muszą wsłuchiwać się w głos obywateli, by należycie ich reprezentować. 

W opinii Andrzeja Dudy sejmowanie od samych początków było jedną z najważniejszych form urzeczywistniania się wolności w życiu publicznym, zwłaszcza wolności słowa i poglądów. Wskazywał, że parlamentarzyści korzystają z wolności nieskrępowanej niczym poza odpowiedzialnością za całość państwa i narodu - suwerena, którego reprezentują. - Ta zaś odpowiedzialność nakazuje troskę o to, aby prowadzona debata zmierzała do konkluzji, do rozstrzygnięć, do decyzji, szczególnie tych potrzebnych tu i teraz dla sprawnego funkcjonowania i rozwoju Rzeczypospolitej, ale potrzebnych także dla jej dobrego rozwoju w przyszłości - mówił.

- Spór prawdziwie polityczny, czyli wynikający z miłości Ojczyzny, nigdy nie jest jałowy, lecz zawsze wydaje owoce dobre dla wspólnoty - podkreślił Prezydent. Jak mówił, spór jest naturalny i nieunikniony, jest istotą parlamentaryzmu. Lecz - jak zaznaczył - spory muszą toczyć się w granicach, które zakreśla poczucie odpowiedzialności za całość naszej wspólnoty i za to najwyższe dobro, którym jest Rzeczpospolita.

Andrzej Duda podkreślał, że odpowiedzialność za wspólnotę nakazuje także, aby wynik uczciwie przeprowadzonych wyborów był powszechnie respektowany. Wskazywał, że werdyktu wydanego przez obywateli przy urnach nie wolno kontestować. - Jego przyjęcie jest oczywistym  świadectwem wzajemnego uznania, zaufania i szacunku - mówił, podkreślając, że to naród jest suwerenem w Rzeczypospolitej.

Przekonywał, że nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu. - Spełnianie zapowiedzi wyborczych jest nie tylko przywilejem, ale jest obowiązkiem względem obywateli. Podważanie tych zasad jest zaś sprzeczne z samymi podstawami demokracji przedstawicielskiej - ocenił.
 

Historia nigdy bowiem nie dobiega końca i wciąż nowe wyzwania dziejowe czekają, byśmy naszym trudem im sprostali. Chcemy więc iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę na następne stulecie niepodległości. Wierzę głęboko, że my, Polacy, wielki i mądry naród obywatelski, będziemy umieli z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację. Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych dziejach ojczystych.

 

Wiwat Sejm! Wiwat Senat! Wiwat wolna, niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita!


- zakończył Andrzej Duda.

Orędzia Andrzeja Dudy wysłuchali m.in. parlamentarzyści, przedstawiciele rządu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz reprezentanci parlamentów państw Europy Środkowej i Wschodniej. Podczas Zgromadzenia Narodowego obecni byli: Szef Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, ministrowie i doradcy Prezydenta.

źródło: prezydent.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane