Niemiecka Konferencja Islamska: „Islam działający dla Niemiec”
"Horst Seehofer, szef MSW Niemiec demonstruje, że zależy mu na udanych stosunkach z wszystkimi obywatelami wyznającymi islam. Nie ma przy tym cienia wątpliwości, że w takim razie należy ułożyć je także z silnym, chociaż w większości luźno zorganizowanym laikatem muzułmańskim, przy jednoczesnym ograniczeniu wpływów z zagranicy wywieranych na społeczność muzułmańską w Niemczech" - pisze o Niemieckiej Konferencji Islamskiej ""Badische Zeitung".
"Nie można dłużej tolerować sytuacji, w której większość meczetów i imamów w Niemczech finansowana jest z zagranicy. Popatrzmy na Austrię, której rząd pod przewodnictwem kanclerza Wernera Faymanna z SPÖ uchwalił w 2015 roku ustawę w sprawie islamu, która jako warunek uznania społeczności muzułmańskiej w tym kraju nakazywała jej zajęcie pozytywnej postawy wobec austriackiego państwa i społeczeństwa" - pisze Die Welt.
"Żałosna dyskusja o tym, czy islam jest częścią Niemiec i ich życia codziennego prowadzi do nikąd. Wszystkie komunały wypowiadane na ten temat są mętne i odległe od realiów codziennego życia, niezależnie od tego, czy ich autorom przyświecały jakieś szlachetne cele, czy też nie. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Nasza historia i kultura nie ukształtowała się pod wpływem islamu, a takie wartości jak tolerancja, równouprawnienie, wolności obywatelskie i trójpodział władzy nie są przecież wynalazkiem tej religii" - pisze z kolei "Stuttgarter Zeitung"
Źródło: Deutsche Welle
- Źródło: tysol.pl
- Data: 29.11.2018 11:09
- Tagi: , islam, Niemcy,