[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Ragner”, „Krysia”, „Olech” - pamiętamy

Przełom grudnia 1944 r. i stycznia 1945 r. to dwa wielkie ciosy zadane polskiej, kresowej partyzantce. Najpierw, 3 grudnia 1944 r. ginie w okolicy wsi Jeremicze dowódca oddziałów na Nowogródczyźnie - podporucznik Armii Krajowej Czesław Zajączkowski, ps. „Ragner”. Jego niespełna 30-osobowy oddział został otoczony przez trzy pierścienie NKWD - 1410 ludzi, 3 czołgi, 8 ciężkich karabinów maszynowych, 58 ręcznych karabinów maszynowych, 100 automatów, 140 rewolwerów i 1110 karabinów. Transport zabezpieczało 25 samochodów.
 [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Ragner”, „Krysia”, „Olech” - pamiętamy
/ Wikipedia domena publiczna
Urodzony w polskim Wilnie Zajączkowski to przedwojenny urzędnik z Lidy i zawodowy żołnierz. Uczestnik wojny obronnej 1939 r. i powstania wileńskiego (operacja Ostra Brama) 1944 r. Po „wyzwoleniu” jego głównym zadaniem stała się obrona ludności cywilnej Sowietami. Przez czerwonych nazywany był „czortem w okularach”. Miejsce ukrycia zwłok „Ragnera” pozostaje do dziś nieznane. 

Kolejny cios przyszedł 21 stycznia 1945 r. W zasadzce grupy operacyjnej 105 pułku piechoty NKWD pod Kowalkami ginie następca „Ragnera” – kapitan AK Jan Borysewicz, ps. „Krysia”. To także uczestnik wojny obronnej i powstania wileńskiego, więziony przez NKWD. W czasie okupacji niemieckiej rozbił więzienie w Ejszyszkach i zdobył Raduń. 

Jego zwłoki Sowieci obwozili po Ziemi Lidzkiej, wystawiając na widok publiczny. Ostatecznie mieli zawieźć do miejscowości Majak i zrzucić do studni wraz z granatami i pociskami moździerzowymi. Przeprowadzone w 2009 r. badania DNA nie były w stanie potwierdzić miejsca ukrycia szczątków Borysewicza.

I ostatni komendant kresowy – podporucznik WP Anatol Radziwonik, ps. „Olech”. Jego ojciec był polskim kolejarzem w Wołkowysku, matka pochodziła z prawosławnej rodziny. Po ukończeniu Państwowego Męskiego Seminarium Nauczycielskiego w Słonimiu pracował w szkole wiejskiej w Iszczołnianach koło Szczuczyna na  Nowogródczyźnie.

Po likwidacji przez Sowietów „Ragnera” i „Krysi” przejął dowodzenie nad liczącym ok. 800 ludzi wojskiem. Był niezwykle skuteczny – przez ponad cztery lata nie dał się złapać, przeprowadzając szereg akcji przeciwko NKWD i czerwonym konfidentom w obronie polskich wsi. „Olech” poległ 12 maja 1949 r. nad rzeczką Niewisza, niedaleko wsi Raczkowszczyzna, podczas próby przebicia się przez pierścień kolejnej sowieckiej obławy.

W 2013 r., z inicjatywy Fundacji Wolność i Demokracja Michała Dworczyka (dzisiejszego szefa kancelarii premiera Morawieckiego) w Raczkowszczyźnie odsłonięto krzyż upamiętniający por. Anatola Radziwonika. Białoruskie władze skazały za to przedstawicieli polskich stowarzyszeń na wysokie grzywny. 

Tadeusz Płużański

 

POLECANE
 Synoptycy ostrzegają. IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Synoptycy ostrzegają. IMGW wydał nowy komunikat

W poniedziałek i w nocy zachmurzenie będzie duże, co może spowodować, że temperatura będzie bardzo zróżnicowana - powiedział PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Tomasz Siemieniuk. W dzień termometry wskażą 21 st. C, najchłodniej w górach i nad morzem do 14 st. C.

Nawrocki: Jesteśmy dzisiaj za Polską, świadomi naszych pięknych zwycięstw pilne
Nawrocki: Jesteśmy dzisiaj za Polską, świadomi naszych pięknych zwycięstw

Idziemy po zwycięstwo, idzie zmiana; jedno środowisko polityczne nie będzie rządzić Polską, bo jesteśmy my - obywatelki i obywatele państwa polskiego - mówił Karol Nawrocki na zakończenie "Marszu za Polską" w Warszawie.

Marsze w Warszawie. Organizatorzy podali frekwencję z ostatniej chwili
Marsze w Warszawie. Organizatorzy podali frekwencję

Tłumy zwolenników Rafała Trzaskowskiego oraz Karola Nawrockiego maszerują jednocześnie przez Warszawę. Są pierwsze dane dotyczące frekwencji.

Znany piłkarz z kontuzją. Real Madryt wydał komunikat Wiadomości
Znany piłkarz z kontuzją. Real Madryt wydał komunikat

Federico Valverde doznał urazu odcinka lędźwiowego kręgosłupa, o czym poinformował klub Real Madryt. W sobotnim meczu, który zakończył sezon 2024/2025, podopieczni Carlo Ancelottiego pokonali Real Sociedad 2:0, a Kylian Mbappe zdobył dwie bramki i został królem strzelców La Ligi.

Nie żyje gwiazda programów TVP z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda programów TVP

Nie żyje Piotr Hubert Langfort. Uczestnik "Sanatorium miłości" i "The Voice Senior" miał 67 lat.

Brutalny atak na dworcu w Hamburgu. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Brutalny atak na dworcu w Hamburgu. Są nowe informacje

Podejrzana sprawczyni ataku nożem na Dworcu Centralnym w Hamburgu przyznała się przed sędzią do popełnienia przestępstwa. Poinformowała o tym rzeczniczka hamburskiej prokuratury - pisze w niedzielę agencja dpa.

Karol Nawrocki: Dziękuję Solidarności za wsparcie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Dziękuję Solidarności za wsparcie

Dzisiejszy marsz zgromadził setki tysięcy zwolenników Karola Nawrockiego, którzy tłumnie przybyli z całej Polski, aby uczestniczyć w wydarzeniu. Obecni byli też członkowie NSZZ "Solidarność" z Piotrem Dudą na czele.

W izraelskim ataku straciła dziewięcioro dzieci. Dramat małżeństwa lekarzy Wiadomości
W izraelskim ataku straciła dziewięcioro dzieci. Dramat małżeństwa lekarzy

Według władz lokalnych Strefy Gazy w ataku izraelskich dronów zginęło dziewięcioro z dziesięciorga dzieci pary lekarzy. Zabite dzieci miały od 7 miesięcy do 12 lat, w ataku ciężko ranny został ojciec rodziny i 11-latek, który przeżył jako jedyne dziecko.

Tragiczny finał wyścigów w Krośnie. Co najmniej 14 osób poszkodowanych z ostatniej chwili
Tragiczny finał wyścigów w Krośnie. Co najmniej 14 osób poszkodowanych

To miało być wielkie święto motoryzacji, ale zakończyło się dramatem. Podczas zawodów King of Poland Drag Race Cup w Krośnie doszło do poważnego wypadku, w którym - według doniesień portalu Remiza.pl - poszkodowanych zostało co najmniej 14 osób.

Nawrocki na Wielkim Marszu za Polską: Polacy chcą zmiany z ostatniej chwili
Nawrocki na Wielkim Marszu za Polską: Polacy chcą zmiany

Wielki "Marsz za Polską" wyruszył o godzinie 12:00 wyruszył spod ronda Generała de Gaulle'a w Warszawie. Dalej tłumnie zgromadzeni uczestnicy przechodzą w stronę placu Zamkowego.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Ragner”, „Krysia”, „Olech” - pamiętamy

Przełom grudnia 1944 r. i stycznia 1945 r. to dwa wielkie ciosy zadane polskiej, kresowej partyzantce. Najpierw, 3 grudnia 1944 r. ginie w okolicy wsi Jeremicze dowódca oddziałów na Nowogródczyźnie - podporucznik Armii Krajowej Czesław Zajączkowski, ps. „Ragner”. Jego niespełna 30-osobowy oddział został otoczony przez trzy pierścienie NKWD - 1410 ludzi, 3 czołgi, 8 ciężkich karabinów maszynowych, 58 ręcznych karabinów maszynowych, 100 automatów, 140 rewolwerów i 1110 karabinów. Transport zabezpieczało 25 samochodów.
 [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Ragner”, „Krysia”, „Olech” - pamiętamy
/ Wikipedia domena publiczna
Urodzony w polskim Wilnie Zajączkowski to przedwojenny urzędnik z Lidy i zawodowy żołnierz. Uczestnik wojny obronnej 1939 r. i powstania wileńskiego (operacja Ostra Brama) 1944 r. Po „wyzwoleniu” jego głównym zadaniem stała się obrona ludności cywilnej Sowietami. Przez czerwonych nazywany był „czortem w okularach”. Miejsce ukrycia zwłok „Ragnera” pozostaje do dziś nieznane. 

Kolejny cios przyszedł 21 stycznia 1945 r. W zasadzce grupy operacyjnej 105 pułku piechoty NKWD pod Kowalkami ginie następca „Ragnera” – kapitan AK Jan Borysewicz, ps. „Krysia”. To także uczestnik wojny obronnej i powstania wileńskiego, więziony przez NKWD. W czasie okupacji niemieckiej rozbił więzienie w Ejszyszkach i zdobył Raduń. 

Jego zwłoki Sowieci obwozili po Ziemi Lidzkiej, wystawiając na widok publiczny. Ostatecznie mieli zawieźć do miejscowości Majak i zrzucić do studni wraz z granatami i pociskami moździerzowymi. Przeprowadzone w 2009 r. badania DNA nie były w stanie potwierdzić miejsca ukrycia szczątków Borysewicza.

I ostatni komendant kresowy – podporucznik WP Anatol Radziwonik, ps. „Olech”. Jego ojciec był polskim kolejarzem w Wołkowysku, matka pochodziła z prawosławnej rodziny. Po ukończeniu Państwowego Męskiego Seminarium Nauczycielskiego w Słonimiu pracował w szkole wiejskiej w Iszczołnianach koło Szczuczyna na  Nowogródczyźnie.

Po likwidacji przez Sowietów „Ragnera” i „Krysi” przejął dowodzenie nad liczącym ok. 800 ludzi wojskiem. Był niezwykle skuteczny – przez ponad cztery lata nie dał się złapać, przeprowadzając szereg akcji przeciwko NKWD i czerwonym konfidentom w obronie polskich wsi. „Olech” poległ 12 maja 1949 r. nad rzeczką Niewisza, niedaleko wsi Raczkowszczyzna, podczas próby przebicia się przez pierścień kolejnej sowieckiej obławy.

W 2013 r., z inicjatywy Fundacji Wolność i Demokracja Michała Dworczyka (dzisiejszego szefa kancelarii premiera Morawieckiego) w Raczkowszczyźnie odsłonięto krzyż upamiętniający por. Anatola Radziwonika. Białoruskie władze skazały za to przedstawicieli polskich stowarzyszeń na wysokie grzywny. 

Tadeusz Płużański


 

Polecane
Emerytury
Stażowe