[Tylko u nas] Adam Stefan Lewandowski: Komunistyczny mit „zdobycia” Warszawy

17 stycznia 1945 r. żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego wkroczyli do zrujnowanej stolicy Polski. Nie spotkali na swojej drodze większego oporu, ponieważ niemieckie jednostki osłonowe otrzymały rozkaz wycofania się z nieistniejącego już miasta.
 [Tylko u nas] Adam Stefan Lewandowski: Komunistyczny mit „zdobycia” Warszawy
/ warszawa.wikia.com c.c. 3.0
Tak zwana operacja warszawska (14 -17 stycznia 1945 r.) była częścią większej ofensywy Armii Czerwonej, która rozpoczęła się już 12 stycznia i przeszła do historii jako operacja wiślańsko-odrzańska. W manewrze oskrzydlającym stolicę brały udział 1. Armia WP pod dowództwem gen. Stanisława Popławskiego oraz 47. i 61. Armie 1. Frontu Białoruskiego.  Z Pragi uderzały oddziały 6. Dywizji Piechoty.

Niewielkie starcia o przejęcie  miasta z rąk niemieckich trwały dosłownie kilka godzin. Dłuższe walki odnotowano w rejonie Lasku Bielańskiego, Dworca Głównego czy na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu. Do najpoważniejszych walk doszło w okolicach Cytadeli. Po południu 17 stycznia 1945 r. szczątki niezłomnej stolicy były w pełni opanowane przez żołnierzy 1. Armii WP. Straty po stronie polskich żołnierzy to 275 poległych, zaginionych i rannych.

Propaganda komunistyczna, dążąca do utrwalenia mitu zaciętych walk o Warszawę, rozpoczęła swoją pracę już 19 stycznia.  W tym dniu Alejami  Jerozolimskimi przy dźwiękach "Warszawianki" defilowały wyselekcjonowane oddziały 1. Armii WP. Z trybuny stojącej naprzeciwko hotelu "Polonia" defiladę przyjmowali przedstawiciele władz komunistycznych i wojska, a wśród nich m.in. Bolesław Bierut, Władysław Gomułka, Edward Osóbka -Morawski, Michał Rola -Żymierski, gen. Stanisław Popławski oraz sowiecki marszałek Gieorgij Żukow. Grupka warszawskich „Robinsonów” ponuro przyglądała się tej szopce.

Chyba najlepiej całą sytuację opisuje w swoich wspomnieniach Jeremi Przybora. "Upiorne >wyzwolenie< trupa miasta i upiorna defilada na jego cmentarzysku [...], ta defilada zwycięskich oddziałów maszerujących między dwoma milczącymi szpalerami widm. Wyległy one, niczym niema publiczność, na trybuny zwalisk i ruin, wzdłuż trasy przemarszu żołnierzy >warszawskiej operacji<. Widma chłopców i dziewcząt z AK, wmieszane w tłumy mieszkańców, którzy byli wraz z bojownikami Warszawy jej obliczem i duszą, uśmiechem, rozpacząi strachem. [...] parada wyzwolicieli, którzy już nikogo nie wyzwolili" –zanotował J. Przybora w dziele pt. "Przymknięte oko opaczności. Memuarów część II".
Chcąc utrwalić legendę boju o Warszawę dekretem Rady Ministrów RP z dnia 21 listopada 1945  ustanowiono Medal za Warszawę 1939–1945, którym odznaczono ok. 135 tys. osób. Z kolei władze ZSRR 9 czerwca 1945 ustanowiły Medal za Wyzwolenie Warszawy, który zdobił piersi ok. 628 tys. osób.

Nie dla wszystkich wkroczenie 1. Armii WP oznaczało powrót do względnie spokojnego życia. Za jednostkami frontowymi do Warszawy posuwały się oddziały sowieckie z NKWD na czele.  Niech raport gen. Iwana Sierowa do Ławrientija Berii pisany 19 stycznia posłuży za opisanie sytuacji i klimatu wówczas panującego: "W celu zaprowadzenia należytego porządku w Warszawie wykonaliśmy, co następuje: 1. zorganizowaliśmy grupy operacyjno -czekistowskie mające za zadanie filtrację wszystkich mieszkańców zamierzających przedostać się na Pragę; 2. pracują grupy operacyjne, złożone z pracowników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Polski i naszych czekistów, mających na celu ujawnienie i zatrzymanie kierownictwa Komendy Głównej "AK", "NSZ" i podziemnych partii politycznych; 3. w celu zabezpieczenia przeprowadzanych akcji operacyjnych
został w Warszawie rozmieszczony i przystąpił do pracy 2. Pułk Pograniczny NKWD i 2 bataliony 38. Pułku Pogranicznego".

*

Przez cały okres PRL-u dzień 17 stycznia był regionalnym świętem w Warszawie. Młodzież w szkołach od razu kojarzyła tę datę z „wyzwoleniem” stolicy. Jeszcze przez kilkadziesiąt lat po uzyskaniu wolności część Polaków właśnie tak ją odbierała. Dopiero pod koniec 2017 r., w ramach długo oczekiwanej dekomunizacji, Wojewoda Mazowiecki zgodnie z opinią IPN oraz treścią ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki nadał ulicy 17 stycznia w Warszawie nową nazwę –Komitetu Obrony Robotników. Niestety, 7 grudnia 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zarządzenia Wojewody. Czy mimo takich działań możemy uznać, że mit został już obalony, a najmłodsze pokolenia rodaków dobrze wiedzą, jak wyglądało „zdobycie” Warszawy? Wierzę, że tak jest. 

 Adam Stefan Lewandowski
 

 

POLECANE
Pałac Buckingham: ​Król Karol III pasował na rycerza legendarnego piłkarza Wiadomości
Pałac Buckingham: ​Król Karol III pasował na rycerza legendarnego piłkarza

W sobotę w Londynie spełniło się jedno z największych marzeń Davida Beckhama. Były kapitan reprezentacji Anglii i legenda Manchesteru United został oficjalnie pasowany na rycerza przez króla Karola III. To wydarzenie miało miejsce podczas corocznych obchodów urodzin monarchy.

85. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Beata Szydło: Musimy być strażnikami pamięci z ostatniej chwili
85. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Beata Szydło: Musimy być strażnikami pamięci

Dokładnie 85 lat temu, 14 czerwca 1940 roku, niemieccy okupanci przywieźli pierwszą grupę 728 polskich więźniów do nowo utworzonego obozu koncentracyjnego Auschwitz. To właśnie Polacy byli pierwszymi ofiarami niemieckiego systemu zagłady, a sam obóz szybko przekształcił się w największą "fabrykę śmierci" w historii Europy.

Taśmy Tuska i Giertycha. Jest zawiadomienie do prokuratury z ostatniej chwili
Taśmy Tuska i Giertycha. Jest zawiadomienie do prokuratury

Marcin Romanowski złożył zawiadomienie do prokuratury po ujawnieniu taśm przez Telewizję Republika.

Polak w kosmosie? Podano nowy termin startu misji Ax-4 z ostatniej chwili
Polak w kosmosie? Podano nowy termin startu misji Ax-4

Choć wszystko wskazywało na to, że 12 czerwca będzie dniem, w którym Sławosz Uznański-Wiśniewski wyruszy w kosmos, historia znów potoczyła się inaczej. Start misji Ax-4, organizowanej przez Axiom Space i realizowanej przy wsparciu SpaceX oraz NASA, został kolejny raz przesunięty.

Trzaskowski pojawił się Paradzie Równości: Trzeba promować tolerancję z ostatniej chwili
Trzaskowski pojawił się Paradzie Równości: "Trzeba promować tolerancję"

W sobotę 14 czerwca Rafał Trzaskowski pojawił się na Paradzie Równości w Warszawie. – Bardzo się cieszę, że wszyscy tutaj się zgromadziliśmy – oświadczył.

Taśmy Tuska i Giertycha. Gorące komentarze z ostatniej chwili
Taśmy Tuska i Giertycha. Gorące komentarze

Publikacja nagrań rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha przez Telewizję Republika wywołała burzliwą reakcję w mediach społecznościowych. Przedstawiamy wybrane komentarze publicystów i internautów.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Rowerowa Masa Krytyczna przejedzie przez ulice Rzeszowa w niedzielę 15 czerwca. To będzie też finał akcji Rowerowy Maj. Kierowców czekają utrudnienia.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Temperatura maksymalna w niedzielę na zachodzie wyniesie od 31 st. C do 33 st. C. Tam będziemy mieli przejściowe upały – informuje IMGW.

Świat sportu w żałobie. Nie żyje znana siatkarka Wiadomości
Świat sportu w żałobie. Nie żyje znana siatkarka

Włoski świat sportu pogrążony jest w żałobie po niespodziewanej śmierci Barbary Siciliano. Była reprezentantka kraju w siatkówce zmarła 12 czerwca w wieku 52 lat. Do tragedii doszło podczas wakacji w miejscowości Varazze nad Morzem Liguryjskim, gdzie przebywała wraz z mężem.

Telewizja Republika zapowiada kolejne taśmy Tuska i Giertycha z ostatniej chwili
Telewizja Republika zapowiada kolejne taśmy Tuska i Giertycha

Po publikacji pierwszych fragmentów rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha, Telewizja Republika zapowiada publikację kolejnych materiałów. Szef wydawców stacji, Jarosław Olechowski, zapowiedział na poniedziałek emisję nowych taśm, które – jak twierdzi – „mogą wysadzić cały układ władzy”.

REKLAMA

[Tylko u nas] Adam Stefan Lewandowski: Komunistyczny mit „zdobycia” Warszawy

17 stycznia 1945 r. żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego wkroczyli do zrujnowanej stolicy Polski. Nie spotkali na swojej drodze większego oporu, ponieważ niemieckie jednostki osłonowe otrzymały rozkaz wycofania się z nieistniejącego już miasta.
 [Tylko u nas] Adam Stefan Lewandowski: Komunistyczny mit „zdobycia” Warszawy
/ warszawa.wikia.com c.c. 3.0
Tak zwana operacja warszawska (14 -17 stycznia 1945 r.) była częścią większej ofensywy Armii Czerwonej, która rozpoczęła się już 12 stycznia i przeszła do historii jako operacja wiślańsko-odrzańska. W manewrze oskrzydlającym stolicę brały udział 1. Armia WP pod dowództwem gen. Stanisława Popławskiego oraz 47. i 61. Armie 1. Frontu Białoruskiego.  Z Pragi uderzały oddziały 6. Dywizji Piechoty.

Niewielkie starcia o przejęcie  miasta z rąk niemieckich trwały dosłownie kilka godzin. Dłuższe walki odnotowano w rejonie Lasku Bielańskiego, Dworca Głównego czy na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu. Do najpoważniejszych walk doszło w okolicach Cytadeli. Po południu 17 stycznia 1945 r. szczątki niezłomnej stolicy były w pełni opanowane przez żołnierzy 1. Armii WP. Straty po stronie polskich żołnierzy to 275 poległych, zaginionych i rannych.

Propaganda komunistyczna, dążąca do utrwalenia mitu zaciętych walk o Warszawę, rozpoczęła swoją pracę już 19 stycznia.  W tym dniu Alejami  Jerozolimskimi przy dźwiękach "Warszawianki" defilowały wyselekcjonowane oddziały 1. Armii WP. Z trybuny stojącej naprzeciwko hotelu "Polonia" defiladę przyjmowali przedstawiciele władz komunistycznych i wojska, a wśród nich m.in. Bolesław Bierut, Władysław Gomułka, Edward Osóbka -Morawski, Michał Rola -Żymierski, gen. Stanisław Popławski oraz sowiecki marszałek Gieorgij Żukow. Grupka warszawskich „Robinsonów” ponuro przyglądała się tej szopce.

Chyba najlepiej całą sytuację opisuje w swoich wspomnieniach Jeremi Przybora. "Upiorne >wyzwolenie< trupa miasta i upiorna defilada na jego cmentarzysku [...], ta defilada zwycięskich oddziałów maszerujących między dwoma milczącymi szpalerami widm. Wyległy one, niczym niema publiczność, na trybuny zwalisk i ruin, wzdłuż trasy przemarszu żołnierzy >warszawskiej operacji<. Widma chłopców i dziewcząt z AK, wmieszane w tłumy mieszkańców, którzy byli wraz z bojownikami Warszawy jej obliczem i duszą, uśmiechem, rozpacząi strachem. [...] parada wyzwolicieli, którzy już nikogo nie wyzwolili" –zanotował J. Przybora w dziele pt. "Przymknięte oko opaczności. Memuarów część II".
Chcąc utrwalić legendę boju o Warszawę dekretem Rady Ministrów RP z dnia 21 listopada 1945  ustanowiono Medal za Warszawę 1939–1945, którym odznaczono ok. 135 tys. osób. Z kolei władze ZSRR 9 czerwca 1945 ustanowiły Medal za Wyzwolenie Warszawy, który zdobił piersi ok. 628 tys. osób.

Nie dla wszystkich wkroczenie 1. Armii WP oznaczało powrót do względnie spokojnego życia. Za jednostkami frontowymi do Warszawy posuwały się oddziały sowieckie z NKWD na czele.  Niech raport gen. Iwana Sierowa do Ławrientija Berii pisany 19 stycznia posłuży za opisanie sytuacji i klimatu wówczas panującego: "W celu zaprowadzenia należytego porządku w Warszawie wykonaliśmy, co następuje: 1. zorganizowaliśmy grupy operacyjno -czekistowskie mające za zadanie filtrację wszystkich mieszkańców zamierzających przedostać się na Pragę; 2. pracują grupy operacyjne, złożone z pracowników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Polski i naszych czekistów, mających na celu ujawnienie i zatrzymanie kierownictwa Komendy Głównej "AK", "NSZ" i podziemnych partii politycznych; 3. w celu zabezpieczenia przeprowadzanych akcji operacyjnych
został w Warszawie rozmieszczony i przystąpił do pracy 2. Pułk Pograniczny NKWD i 2 bataliony 38. Pułku Pogranicznego".

*

Przez cały okres PRL-u dzień 17 stycznia był regionalnym świętem w Warszawie. Młodzież w szkołach od razu kojarzyła tę datę z „wyzwoleniem” stolicy. Jeszcze przez kilkadziesiąt lat po uzyskaniu wolności część Polaków właśnie tak ją odbierała. Dopiero pod koniec 2017 r., w ramach długo oczekiwanej dekomunizacji, Wojewoda Mazowiecki zgodnie z opinią IPN oraz treścią ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki nadał ulicy 17 stycznia w Warszawie nową nazwę –Komitetu Obrony Robotników. Niestety, 7 grudnia 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zarządzenia Wojewody. Czy mimo takich działań możemy uznać, że mit został już obalony, a najmłodsze pokolenia rodaków dobrze wiedzą, jak wyglądało „zdobycie” Warszawy? Wierzę, że tak jest. 

 Adam Stefan Lewandowski
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe