[Felieton "TS"] Karol Gac: Sprawiedliwość po latach?

30 lat. Tyle musiało minąć, aby szczeciński pion śledczy IPN wystąpił z wnioskami o uchylenie immunitetów siedmiu sędziom i prokuratorom z okresu PRL. Czy to sprawiedliwość po latach?
/ pixabay.com
Do napisania tego felietonu zainspirował mnie ubiegłotygodniowy komunikat IPN. Uczciwość wymaga, aby poinformować Państwa, że piszę ten tekst z perspektywy młodego pokolenia – urodzonego już po 1989 roku. I chociaż mija już 30 lat, to wciąż wiele spraw nie zostało załatwionych. I niestety chyba już nie będą.

Przejdźmy jednak do sedna. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie skierowała do sądów dyscyplinarnych wnioski o odebranie immunitetów siedmiu byłym sędziom i prokuratorom oraz zezwolenie na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej za bezprawne pozbawienie wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego i protestowały przeciwko komunistycznym władzom. Przez ich działania co najmniej dziesięć osób zostało bezprawnie skazanych za opozycyjną działalność. 

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że wnioski dotyczą m.in. dwóch sędziów, którzy jeszcze niedawno orzekali w Sądzie Najwyższym, zaś jeden z nich protestował przeciwko reformie sądownictwa. Ciekawe, prawda? Niestety nie znamy nazwisk tych osób, ale być może to się jeszcze zmieni.

Ogólnie rzecz biorąc, to dobra wiadomość. Należy się cieszyć, że odpowiedzialni za bezprawie w czasach PRL-u, którzy złamali życie wielu pokrzywdzonym, nie pozostaną – mam nadzieję – bezkarni. Tyle tylko, że wciąż do mnie wraca natrętna myśl, iż to wszystko za mało. 

Jak to się bowiem stało, że establishment dawnego ustroju tak świetnie odnalazł się w nowym, a winni zbrodni nie zostali rozliczeni? Jak to jest, że nie uświadczyliśmy dekomunizacji z prawdziwego zdarzenia, a każda wzmianka o potrzebie lustracji kończyła się histerycznymi atakami? Jak to w końcu jest, że trzeba było czekać tak długo, aby choć minimalnie wyrównać rachunek krzywd i obniżyć emerytury dawnym funkcjonariuszom aparatu represji?

Nie jestem naiwny. Wiem, że powyższe pytania są de facto retoryczne. Znam historię najnowszą i bacznie obserwuję procesy polityczne. Nie zmienia to jednak faktu, że towarzyszą mi przy tym frustracja, żal i rozgoryczenie. Niestety, wszystko wskazuje na to, że tak już pozostanie. 
Szkoda tylko zmarnowanej szansy. Szkoda, że dawni kaci często pławią się w luksusach, a ofiary żyją w nędzy. Szkoda, że na uczelniach młode pokolenia kształtowali dawni donosiciele i aparatczycy. 

Szkoda, że tak wiele ówczesnych powiązań przetrwało. Wreszcie szkoda, że nie udało się rozliczyć winnych najgłośniejszych zbrodni. Napisałbym, że III RP skapitulowała. Nie byłaby to jednak prawda. Ona nawet nie podjęła walki. Liczę jednak, że nie wszystko jeszcze stracone. 

Karol Gac

Autor jest dziennikarzem dorzeczy.pl.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach Wiadomości
Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach

Według najnowszych danych liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii systematycznie maleje. Zjawisko to zauważyły brytyjskie media, a szczególnie dziennik „Daily Mail”, który poświęcił temu tematowi obszerny artykuł.

Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym tylko u nas
Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym

Plany potwierdzenia włoskiej władzy nad włoskim złotem wywołały burzę. Propozycja, by w budżecie na 2026 rok zapisać, że ponad 2,4 tys. ton złota należy do „włoskiego narodu”, wywołała ostry sprzeciw Europejskiego Banku Centralnego i napięcie między Rzymem a Frankfurtem. Spór o rezerwy warte setki miliardów euro staje się testem granic suwerenności państw w UE.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku” pilne
Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku”

Przekazywanie poradzieckiego uzbrojenia Ukrainie wywołało polityczną burzę. Krzysztof Bosak przekonuje, że Polska oddaje sprzęt bez realnych gwarancji uzupełnienia braków w armii.

Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane Wiadomości
Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane

Berlin nie osiągnie zakładanego na 2025 rok celu turystycznego. Jak wynika z zapowiedzi władz miejskich, liczba wykupionych noclegów w stolicy Niemiec będzie niższa, niż planowano i spadnie poniżej 30 milionów.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ przypomina o portalu Diety NFZ: bezpłatnych jadłospisach i przepisach. W serwisie są też listy zakupów, dzienniczek i nowy e-book "Ryby na świątecznym stole".

Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Sprawiedliwość po latach?

30 lat. Tyle musiało minąć, aby szczeciński pion śledczy IPN wystąpił z wnioskami o uchylenie immunitetów siedmiu sędziom i prokuratorom z okresu PRL. Czy to sprawiedliwość po latach?
/ pixabay.com
Do napisania tego felietonu zainspirował mnie ubiegłotygodniowy komunikat IPN. Uczciwość wymaga, aby poinformować Państwa, że piszę ten tekst z perspektywy młodego pokolenia – urodzonego już po 1989 roku. I chociaż mija już 30 lat, to wciąż wiele spraw nie zostało załatwionych. I niestety chyba już nie będą.

Przejdźmy jednak do sedna. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie skierowała do sądów dyscyplinarnych wnioski o odebranie immunitetów siedmiu byłym sędziom i prokuratorom oraz zezwolenie na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej za bezprawne pozbawienie wolności osób, które sprzeciwiały się wprowadzeniu stanu wojennego i protestowały przeciwko komunistycznym władzom. Przez ich działania co najmniej dziesięć osób zostało bezprawnie skazanych za opozycyjną działalność. 

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że wnioski dotyczą m.in. dwóch sędziów, którzy jeszcze niedawno orzekali w Sądzie Najwyższym, zaś jeden z nich protestował przeciwko reformie sądownictwa. Ciekawe, prawda? Niestety nie znamy nazwisk tych osób, ale być może to się jeszcze zmieni.

Ogólnie rzecz biorąc, to dobra wiadomość. Należy się cieszyć, że odpowiedzialni za bezprawie w czasach PRL-u, którzy złamali życie wielu pokrzywdzonym, nie pozostaną – mam nadzieję – bezkarni. Tyle tylko, że wciąż do mnie wraca natrętna myśl, iż to wszystko za mało. 

Jak to się bowiem stało, że establishment dawnego ustroju tak świetnie odnalazł się w nowym, a winni zbrodni nie zostali rozliczeni? Jak to jest, że nie uświadczyliśmy dekomunizacji z prawdziwego zdarzenia, a każda wzmianka o potrzebie lustracji kończyła się histerycznymi atakami? Jak to w końcu jest, że trzeba było czekać tak długo, aby choć minimalnie wyrównać rachunek krzywd i obniżyć emerytury dawnym funkcjonariuszom aparatu represji?

Nie jestem naiwny. Wiem, że powyższe pytania są de facto retoryczne. Znam historię najnowszą i bacznie obserwuję procesy polityczne. Nie zmienia to jednak faktu, że towarzyszą mi przy tym frustracja, żal i rozgoryczenie. Niestety, wszystko wskazuje na to, że tak już pozostanie. 
Szkoda tylko zmarnowanej szansy. Szkoda, że dawni kaci często pławią się w luksusach, a ofiary żyją w nędzy. Szkoda, że na uczelniach młode pokolenia kształtowali dawni donosiciele i aparatczycy. 

Szkoda, że tak wiele ówczesnych powiązań przetrwało. Wreszcie szkoda, że nie udało się rozliczyć winnych najgłośniejszych zbrodni. Napisałbym, że III RP skapitulowała. Nie byłaby to jednak prawda. Ona nawet nie podjęła walki. Liczę jednak, że nie wszystko jeszcze stracone. 

Karol Gac

Autor jest dziennikarzem dorzeczy.pl.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane