Janusz Szewczak: Ich śmieszność nie zna granic. PO ciągle nie rozumie czemu przegrała wybory w 2015 r.
A, może chodzi o ludzi i polityków, którzy bez najmniejszej żenady, publicznie deklarują, że „w polityce trzeba kłamać, po prostu kłamać, jedno kłamstwo przykrywać drugim, żeby o tym pierwszym zapomniano”, jak twierdzi były premier, kandydat nr 1 KE w Łodzi, prof. Marek Belka, domagający się jednocześnie przyjęcia euro przez Polskę, bo to podobno będzie tak dobrze służyć Polsce jak euro służy Niemcom. Ciekawe tylko, które to kłamstwo pierwsze, a które to drugie? Czy właśnie dlatego, że wyznają zasadę, że w polityce trzeba kłamać, PO i KE nie chcą podpisać deklaracji o wspólnej walucie zaproponowanej przez prezesa PIS Jarosława Kaczyńskiego ? Być może więc przedstawicielom i kandydatom do Brukseli z ramienia KE nic poza kłamstwem już nie pozostało i niektórzy łżą więc koncertowo, jak choćby kandydatka nr 1 KE z Krakowa Róży Thun, która twierdzi dziś, że nie miała kontaktów z FOD i L.Kozłowską, choć internet jest pełen ich wspólnych zdjęć. W tym przypadku nawet jedzenie bananów w dużej ilości przed Muzeum Narodowym, ani nawet spożywania siemienia lnianego i słonecznika, jak to zalecał Imć Zagłoba nie pomoże.
Inny kandydat KE nr 1 z Warszawy, były premier Włodzimierz Cimoszewicz 2 lata temu zabłysnął opinią, że „mówienie o odszkodowaniach wojennych od Niemców, to wprowadzanie Polaków w błąd, nieetyczne i niemoralne, bo przecież Niemcy stracili 20 proc. swego terytorium na rzecz Polski”. Czyje interesy tacy ludzie będą wspierać, jak będą bronić polskiej racji stanu z takimi przekonaniami. Oczywiście, każdy wyborca w demokracji, zwłaszcza tej liberalnej może się okłamywać, wybierać na złość rządowi, Polsce i Polakom i sobie samemu - tylko po co?
Koalicja Europejska z każdy dniem kampanii staje się coraz mniej europejska, a coraz bardziej kabaretowa i żenująca. Przewodniczący Grzegorz Schetyna nie powinien więc zbytnio szafować pokazywaniem „gestu Kozakiewicza” przez Polaków, bo nie wiadomo komu ostatecznie nasz naród go pokaże. I może się okazać, że PO i KE, ze swą agresją, nienawiścią i coraz bardziej porażającą głupotą zostanie jak Himilsbach z angielskim. Najwyraźniej politycy PO i KE nie zrozumieli jeszcze ciągle dlaczego przegrali wybory w 2015r. i dlaczego znów przegrają w 2019r. Musimy więc rozszerzać naszą wiarę w Polskę i Polaków, Polsce potrzebne są rozwój, równość, siła i godność, jak to stwierdził premier J.Kaczyński w Białymstoku, a nie kłaniać się w pas Niemcom i środowiskom LGBT.
Janusz Szewczak
#REKLAMA_POZIOMA#