[Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Nie będziemy tubą propagandową

Powiem wprost: przejechałem na konferencję prasową z Premierem Morawieckim ponad 700 mil. Żadna Redakcja nie zwróci mi kosztów paliwa ani diet. Tak jak każdy Polak w USA zrobiłem to we własnym interesie. Byłem punktualnie w Konsulacie w Chicago. Premier wszedł na salę. Byliśmy od niego odgrodzeni rzędem kamer komercyjnych stacji z Warszawy, jednej polonijnej i jednej amerykańskiej z Chicago. Konsul Janicki dał znak do rozpoczęcia konferencji. Dodam tylko, że Polonia amerykańska jest w przededniu kolejnej fali manifestacji przeciw ustawie 447, oraz że obóz dobrej zmiany odebrał osobom mieszkającym poza dużymi skupiskami Polonii konstytucyjne prawo głosowania korespondencyjnego. 
 [Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Nie będziemy tubą propagandową
/ Fot. Adam Guz / KPRM
Jakie było moje zaskoczenie, że pierwsze dwa pytania zgłoszone przez TVN i Polsat dotyczyły strajków nauczycielskich, zaś polonijna stacja Polvision zadała bardzo ogólne pytanie dotyczące polityki polonijnej. Czwartego pytania nie było, bo konsul Janicki właśnie skończył konferencję prasową. Poczułem się, jakby ktoś uderzył mnie w twarz. Po co to wszystko? Potem, kiedy towarzyszyliśmy Premierowi w dalszych wizytach, wszystko stało się jasne. Plan wizyty został skonstruowany w Warszawie przez bardzo młody zespół, który nie znał realiów Chicago. Tak więc Premier nie z własnej winy spóźniał się na każde spotkanie, wywołując u poszczególnych osób reakcje co najmniej podobne do mojej. W końcu dotarliśmy do Liryc Opera, w której odbyła się chicagowska premiera filmu „Poland The Royal Tour”, ale to już inna historia.

Jak wygląda medialna współpraca z Polonią? Czy jesteśmy się w stanie dogadać jak Polak z Polakiem? Wszystko wskazuje na to, że polityka wobec Polonii nie zmienia się. Pozostaje ciągle w tym samym miejscu. Wszystko jest zaplanowane przez warszawską administrację, a potem okazuje się, że ze względów czasowych jest po prostu niewykonalne. Miało być fajnie, ale wyszło tak jak wyszło. Razem z kilkoma polonijnymi dziennikarzami jesteśmy na etapie formowania Stowarzyszenia Polskich Dziennikarzy obu Ameryk. Sami zamierzamy realizować politykę historyczną Polonii obu Ameryk. Chcielibyśmy współpracować ze SDP w Warszawie, ale nie chcemy być niczyją tubą propagandową. Czas trochę potrząsnąć światem dziennikarskim Polonii. Polonijne media mogłyby być ważnym elementem polityki informacyjnej Polski, ale tego musi chcieć sama Warszawa. W tej chwili media polonijne według Warszawy nie są partnerem dla stolicy. Może wynika to z tego, że media polonijne nie czerpią żadnych profitów z ogłoszeń spółek skarbu państwa i innych. Powstały i utrzymują się za pieniądze Polonii i tak już zostanie. A jak wygląda zainteresowanie polskich mediów Polonią? Schemat jest zawsze taki sam: czy to PAP czy telewizje państwowe, czy komercyjne, zawsze zadają pytania VIP-om z Polski. Nikt nigdy nie przedstawia żadnego polonijnego lidera ani nie robi się z nim wywiadu; jest to wpisane w okrągłostołową doktrynę izolowania Polonii. Żadne polskie media, oprócz „Tygodnika Solidarność” nie podejmują tematyki polonijnej, a TV Polonia robi programy nie o Polonii, ale dla Polonii. Czy mamy w USA stałych korespondentów stacji warszawskich wywodzących się z Polonii? Czas więc na rekrutację naszego młodego polonijnego pokolenia, które pracuje w amerykańskich mediach. Na koniec mam pytanie: kiedy powstanie państwowy kanał anglojęzyczny TVP?

Waldemar Biniecki

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (19/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

Silny ból. Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA pilne
"Silny ból". Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA

Aleksandar Vuczić, prezydent Serbii, został w sobotę przyjęty do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowało jego biuro. Stało się to krótko po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodów zdrowotnych przedwcześnie zakończył swoją wizytę.

GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu z ostatniej chwili
GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu

GKS Katowice poinformował o śmierci Sylwestra Wilczka, jednej z największych postaci w historii śląskiego hokeja. Były reprezentant Polski i trener zmarł w wieku 88 lat.

Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją Wiadomości
Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją

Ten film to prawdziwy hit. Od jego premiery minęły już dwa miesiące, a zainteresowanie wśród widzów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski polityka
Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski

Jeżeli zostanę prezydentem uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski - powiedział w sobotę na wiecu w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Zapewnił, że będzie dbał o polskie interesy, a nie zagraniczne.

REKLAMA

[Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Nie będziemy tubą propagandową

Powiem wprost: przejechałem na konferencję prasową z Premierem Morawieckim ponad 700 mil. Żadna Redakcja nie zwróci mi kosztów paliwa ani diet. Tak jak każdy Polak w USA zrobiłem to we własnym interesie. Byłem punktualnie w Konsulacie w Chicago. Premier wszedł na salę. Byliśmy od niego odgrodzeni rzędem kamer komercyjnych stacji z Warszawy, jednej polonijnej i jednej amerykańskiej z Chicago. Konsul Janicki dał znak do rozpoczęcia konferencji. Dodam tylko, że Polonia amerykańska jest w przededniu kolejnej fali manifestacji przeciw ustawie 447, oraz że obóz dobrej zmiany odebrał osobom mieszkającym poza dużymi skupiskami Polonii konstytucyjne prawo głosowania korespondencyjnego. 
 [Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Nie będziemy tubą propagandową
/ Fot. Adam Guz / KPRM
Jakie było moje zaskoczenie, że pierwsze dwa pytania zgłoszone przez TVN i Polsat dotyczyły strajków nauczycielskich, zaś polonijna stacja Polvision zadała bardzo ogólne pytanie dotyczące polityki polonijnej. Czwartego pytania nie było, bo konsul Janicki właśnie skończył konferencję prasową. Poczułem się, jakby ktoś uderzył mnie w twarz. Po co to wszystko? Potem, kiedy towarzyszyliśmy Premierowi w dalszych wizytach, wszystko stało się jasne. Plan wizyty został skonstruowany w Warszawie przez bardzo młody zespół, który nie znał realiów Chicago. Tak więc Premier nie z własnej winy spóźniał się na każde spotkanie, wywołując u poszczególnych osób reakcje co najmniej podobne do mojej. W końcu dotarliśmy do Liryc Opera, w której odbyła się chicagowska premiera filmu „Poland The Royal Tour”, ale to już inna historia.

Jak wygląda medialna współpraca z Polonią? Czy jesteśmy się w stanie dogadać jak Polak z Polakiem? Wszystko wskazuje na to, że polityka wobec Polonii nie zmienia się. Pozostaje ciągle w tym samym miejscu. Wszystko jest zaplanowane przez warszawską administrację, a potem okazuje się, że ze względów czasowych jest po prostu niewykonalne. Miało być fajnie, ale wyszło tak jak wyszło. Razem z kilkoma polonijnymi dziennikarzami jesteśmy na etapie formowania Stowarzyszenia Polskich Dziennikarzy obu Ameryk. Sami zamierzamy realizować politykę historyczną Polonii obu Ameryk. Chcielibyśmy współpracować ze SDP w Warszawie, ale nie chcemy być niczyją tubą propagandową. Czas trochę potrząsnąć światem dziennikarskim Polonii. Polonijne media mogłyby być ważnym elementem polityki informacyjnej Polski, ale tego musi chcieć sama Warszawa. W tej chwili media polonijne według Warszawy nie są partnerem dla stolicy. Może wynika to z tego, że media polonijne nie czerpią żadnych profitów z ogłoszeń spółek skarbu państwa i innych. Powstały i utrzymują się za pieniądze Polonii i tak już zostanie. A jak wygląda zainteresowanie polskich mediów Polonią? Schemat jest zawsze taki sam: czy to PAP czy telewizje państwowe, czy komercyjne, zawsze zadają pytania VIP-om z Polski. Nikt nigdy nie przedstawia żadnego polonijnego lidera ani nie robi się z nim wywiadu; jest to wpisane w okrągłostołową doktrynę izolowania Polonii. Żadne polskie media, oprócz „Tygodnika Solidarność” nie podejmują tematyki polonijnej, a TV Polonia robi programy nie o Polonii, ale dla Polonii. Czy mamy w USA stałych korespondentów stacji warszawskich wywodzących się z Polonii? Czas więc na rekrutację naszego młodego polonijnego pokolenia, które pracuje w amerykańskich mediach. Na koniec mam pytanie: kiedy powstanie państwowy kanał anglojęzyczny TVP?

Waldemar Biniecki

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (19/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe