[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Bluźniercy sieją wiatr
![[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Bluźniercy sieją wiatr](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/33732.jpg)
Taki dziwny czas nastał. Zboczeńcy i ludzie z zachwianą równowagą psychiczną przebierają się za księży, odprawiają bluźniercze msze, parodiując sakrament Eucharystii, wyśmiewają procesje katolickie. Spowiedź święta, jej tajemnica i powaga, są wykpiwane w co drugim filmie. Świętokradzkie przyjmowanie Najświętszego Sakramentu przechodzi bez echa. Pochówek dla zdeklarowanych ateistów i zbrodniarzy publicznych odbywa się z całym namaszczeniem. I śmieją się szyderczo, wyzywają, kpią, bluźnią przeciw Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu i Matce Najświętszej. Przez Polskę przelewa się smutek zdumienia.
Istotą grzechu bluźnierstwa jest nienawiść, gniew, złość skierowane przeciw Bogu. Bluźnierstwo jest grzechem szatańskim – to Szatan, karykatura anioła, jest pierwszym bluźniercą. On wie, jaką to ma siłę niszczącą. Ale bluźnierstwo nie niszczy Boga, ale niszczy człowieka bluźniącego. Pycha jako matka wszystkich grzechów kieruje szatanem i kieruje bluźniercą, który ośmiela się zwracać przeciwko Stwórcy. Dopuszczają się go ci, którzy świadomie walczą z Bogiem, a narzędziem tej walki staje się wyśmiewanie prawd wiary, naigrawanie się z symboli religijnych, wykorzystywanie ich w sposób prowokacyjny. Ten grzech podszyty jest zawsze nienawiścią do tego, co święte. Bluźnierca nie tworzy dobra, a jedynie chce zniszczyć to, co jest dobre. On niczego nie tworzy, a jedynie burzy. I sieje zamieszanie, sieje wiatr zgorszenia.
Na szczęście pojawiła się godna reakcja na te bezeceństwa. Modlitwa i zadośćuczynienie Bogu i Matce Najświętszej. Dobre reakcje zrodziły się w sercach Polaków, w sercach ludzi Kościoła. Odprawiane się Msze Święte przebłagalne, modlitwy ekspiacyjne. Marsze dla życia odbyły się w wielu miastach całej Polski. Duchowni stanęli na wysokości zadania, przypominając, że drugie przykazanie Dekalogu nakazuje szanować imię Boże i traktować osobę samego Boga z synowską bojaźnią i czcią. Imieniem Bożym możemy posługiwać się w rozmowach o Bogu i podczas modlitwy. Nie wolno posługiwać się Nim lekkomyślnie lub pogardliwie. Nie wolno bluźnić. Dlatego cieszy postawa większości Polaków. Cierpliwa, godna, spokojna. Wytrwajmy w niej i nie dajmy się sprowokować szydercom. Oni zbiorą burzę pustki duchowej, siejąc wiatr bluźnierstwa.
Paweł Janowski

#REKLAMA_POZIOMA#